Anonimowy sędzia: Adam z wściekłością kopnął biurko
Krystek jeszcze bardziej skulił się na krześle. Dołeczek na brodzie zaczął nerwowo drżeć, rozłożył ręce jakby przygotowywał się do przemowy, ale Adam machnął ręką, uciszając podwładnego.
-Już lepiej milcz. Co krok to wpadka. Po co ja Cię tu trzymam? 10 tysięcy miesięcznie chętnie przytulasz, ale pożytku z ciebie żadnego.
- Przeprowadzono sondę wśród sędziów i prokuratorów. Totalna porażka Iustitii i Adama Bodnara
- Porażka nadzwyczajnej kasty w sondzie pośród sędziów i prokuratorów. Jest oświadczenie Iustitii
- Anonimowy sędzia: Krystek prawie czołgał się w stronę Adama
Wyniki ankiety
Krystek wstał, zasalutował i, nie zważając na gesty Adama, zaczął wykładać:
-Ta ankieta to nie moja wina. To nie miało wypłynąć. Damy komunikat, że tamci kłamią, że dopiero opracowujemy wyniki i że po zakończeniu tego procesu zostaną w sposób prawdziwy, rzetelny i kompleksowy opublikowane. O, dokładnie tak napiszemy!
I dodamy, że ci którzy podają wyniki nieprawdziwe, poniosą odpowiedzialność w jawnych, rzetelnych procesach przed niezawisłym sądem.
Adam zmarszczył brwi:
- Hmm a te wyniki ankiety?
- Są już pierwsze przecieki z prac zespołu, który opracowuje te wyniki. Za likwidacją neosędziów naprawdę opowiedziało się 99,99% uczestników, za czynnym żalem 75%, za wyrzuceniem z zawodu wszystkich, którzy mieli do czynienia z KRS - 94%. Społeczeństwo jest z nami!
- ostatnie zdanie Krystek niemal wykrzyczał.
Izba Dyscyplinarna
Adam nie wyglądał na przekonanego:
- No a co z odpowiedzialnością tych, którzy już podawali wyniki ankiet? Dobrze wiesz, że przed normalnym sądem nie będzie szans na skazanie.
Krystek uśmiechnął się, po szelmowsku mrużąc oczy:
- Tu też mam świetny pomysł. Powołamy taki specjalny sąd, złożony z prelegentów ostatniej konferencji, i na pewno będzie rzetelnie i praworządnie. Tylko nad nazwą się jeszcze zastanawiam. Konsylium Dyscyplinarne to już nazwa spalona. A może Izba Dyscyplinarna?
Obaj z uznaniem spojrzeli sobie głęboko w oczy.
[Autor jest sędzią, który chce pozostać anonimowy i który w lekkiej formie postara się zdradzać nam nastroje panujące w środowisku]