Karambol na S7. Jest nowy komunikat prokuratury
Nowy komunikat prokuratury
Prokurator Mariusz Duszyński podczas konferencji prasowej przekazał również, że badanie telefonu wykazało, iż nie był używany podczas momentu katastrofy.
37-latek poruszał się także z dopuszczalną prędkością.
Pojazd wytracił prędkość do zera w ciągu 10 sekund, nie na skutek hamowania, ale na skutek uderzenia o inne pojazdy
– oświadczył.
Wszczęto postępowanie w kierunku przestępstwa spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, a 38-latkowi grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 15 lat.
W karambolu wzięło udział w sumie 56 osób. Cztery z nich zginęły. Wśród nich jest dwóch chłopców w wieku 7 i 10 lat. Kolejnych 19 osób zostało rannych, 15 trafiło do szpitali.
- Niepokojące doniesienia. Na południu Polski zadrżała ziemia
- Burza w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje
Tragiczny wypadek na S7
W piątek o godz. 23:20 na drodze ekspresowej S7 pomiędzy wjazdem Lipce, a Gdańsk Południe w stronę Gdyni doszło do koszmarnego wypadku. Zderzyło się osiemnaście samochodów osobowych i trzy ciężarowe. Kilka samochodów się zapaliło, zginęły cztery osoby, w tym dzieci, a kilkanaście zostało rannych. Na miejscu pracowało osiemnaście zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego, śmigłowiec LPR i Policja.