Policja weszła do domu Bąkiewicza. „Robią rewizję”
Policja zapukała do domu Roberta Bąkiewicza w Pruszkowie dziś o godz. 6 rano, o czym poinformował w serwisie X sam Bąkiewicz.
Policja weszła do mnie do domu i robią rewizję
– napisał.
Policja weszła do domu Bąkiewicza
Na miejsce wydarzenia przyjechała także ekipa Telewizji Republika z red. Michałem Jelonkiem, która relacjonuje, co się dzieje.
Jak twierdzi red. Jelonek, „policja do Roberta Bąkiewicza weszła pod pretekstem szukania dokumentów z Marszu Niepodległości w 2018 roku”.
Dziwne, że takiego przeszukania służby nie dokonują w siedzibie stowarzyszenia Marsz Niepodległości
– dodał Jelonek po rozmowie z Bąkiewiczem.
Przypomniał również, że „kilka dni temu R. Bąkiewicz organizował pikietę przed ambasadą Niemiec, przypominając o reparacjach i krytykując działania rządu Donalda Tuska”.
Robert Bąkiewicz nie ma wątpliwości, o co chodzi.
To bandyterka. Traktuję to jako zemstę polityczną!”
– mówi TV Republika.
Chodzi o to, aby dostać się do moich dokumentów, laptopów, telefonu. Więcej nie mogę teraz powiedzieć, tylko tyle, że jest to bandyterka. Policja zachowuje się jednak kulturalnie, nikt tutaj drzwi nie wyważał
– dodał Bąkiewicz.
Robert Bąkiewicz
Robert Bąkiewicz jest dziennikarzem, działaczem społecznym, w latach 2017–2023 był prezesem Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenia Roty Niepodległości, jest też założycielem i szefem Straży Narodowej.
Szczególnej popularności przysporzyła mu organizacja corocznego Marszu Niepodległości. Po przejęciu władzy przez koalicję 13 grudnia Bąkiewicz aktywnie sprzeciwia się niezgodnym z procedurami działaniom służb Tuska i otwarcie protestuje przeciwko polityce obecnego rządu.
Policja weszła do mnie dodomu i robią rewizję
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) September 4, 2024