W Sejmie wypłacono ogromne nagrody. Dużo wyższe niż za czasów PiS
W Sejmie wypłacono nagrody
Informację o wysokich premiach jako pierwszy podał dziennik „Fakt”. W pierwszym półroczu 2024 roku wypłacono 514 nagród na łączną kwotę brutto 3 mln 602 tys. zł. Średnia kwota nagrody wyniosła zatem 7 tys. złotych brutto.
Dla porównania, w pierwszym półroczu 2023 roku, kiedy marszałkiem Sejmu była poseł PiS Elżbieta Witek, wypłacono jedynie 57 nagród na łączną kwotę 167, 4 tys. zł. Przeciętna wartość nagrody wyniosła wówczas 2936,69 zł brutto.
Nagrody zamiast podwyżek?
Jak informuje „Fakt”, „kiedy pracowano nad projektem budżetu Kancelarii Sejmu na 2024 r., planowano, że podwyżki dla pracowników wyniosą 7,7 proc. – tyle samo, co dla całej budżetówki”. Jednak po wyborach parlamentarnych zdecydowano, że podwyżki wyniosą 20 proc., jednak wzrost płac nie objął pracowników Kancelarii Sejmu.
„Dziennik Gazeta Prawna” powołuje się na wewnętrzną korespondencję sejmową, z której wynika, że choć na 20 proc. podwyżki urzędnicy w tym roku nie mogą liczyć, mają obiecane nagrody.
W okolicach Wielkanocy pracownicy otrzymali po 4 tys. zł, podobne premie mają zostać wypłacone jeszcze w innych miesiącach, m.in. w listopadzie i grudniu br. W przyszłym roku w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu zaplanowano już pieniądze na 4,1 proc. podwyżki, takie same, jakie mają dostać pracownicy całej sfery budżetowej
– czytamy.