Popłoch w Berlinie po telefonie Aleksandry Fedorskiej ws. wizyty Manueli Schwesig w Polsce
Publiczna stacja radiowo-telewizyjna wskazywała na problemy, bo oficjalna wizyta Manueli Schwesig, która odpowiada za ukończenie budowy Nord Stream 2 wbrew amerykańskim sankcjom, w lutym, została zdaniem autora tekstu tej stacji, bo “nacjonalistyczna opozycja PIS w Polsce zmobilizowała się przeciwko niej z powodu gazociągu Nord Stream”. W rzeczywistości wyglądało to tak, że to ja Aleksandra Fedorska, napisałam tweet na ten temat, który został przeczytany przez setki tysięcy Polaków, którzy sprzeciwili się tej wizycie i Senat PR reagując na ten publiczny sprzeciw wycofał się z decyzji o przyjęciu Schwesig w Warszawie.
CZYTAJ TAKŻE: Straż Graniczna wydała niepokojący komunikat
Tusk nie chce
Schwesig nie ma szczęścia z Polakami, bo na drodze do jej rehabilitacji na scenie międzynarodowej znów staje polski opór.
— Jednak (teraz) to premier Tusk wydaje się pośrednio kwestionować tę podróż. Po raz kolejny chodzi o niemiecko-rosyjski rurociąg na Morzu Bałtyckim. Schwesig była jednym z wielu niemieckich zwolenników Nord Stream przed wojną na Ukrainie, Polska zawsze była przeciwnikiem tego projektu, a Tusk przypomniał o tym w weekend na Platformie X: „Do wszystkich inicjatorów i patronów Nord Stream 1 i 2: jedyne, co powinni zrobić w tych dniach, to przeprosić i milczeć”.
- tłumaczy NDR swoim czytelnikom.
Popłoch po telefonie Fedorskiej
Jednoznaczne decyzje padły jednak dopiero dzisiaj po godzinie 14.00. Najpierw biuro prasowe Bundesratu nie mogło ustalić, kto udzieli odpowiedzi na pytanie, czy Manuela Schwesig przyjedzie do Polski. Około 45 minut później jednak okazuje się, że nie ma osoby obecnej, która może odpowiedzieć na to pytanie, więc biuro prasowe prosi o napisanie emaila. Następnie ten email nie dochodzi, choć wiadomości napisana na ten sam adres e-mailowy około godziny 16:00 jednak w cudowny sposób dociera do Berlina, a jednak odpowiedź komplikuje się ponownie, bo musi być w tej sprawie konsultowana sama Schwesig. Biuro prasowe obiecuje, że odpowie.
Odpowiedz udzielona drogą e-mailową wskazuje na bardzo poważne zgrzyty między niemieckim a polskim rządem w tej sprawie, bo ani przewodnicząca Bundesratu Manuela Schwesig ani Olaf Scholz nie wezmą udziału w obchodach rocznicy wybuchu II Wojny Światowej w Polsce. Według informacji udzielonych drogą e-mailową przez biuro prasowe Bundesratu Republika Federalna Niemiec będzie reprezentowana na uroczystościach przez koordynatora ds. stosunków polsko-niemieckich Dietmara Nietana.