[WIDEO] Stanowski miażdży artykuł Onetu o „aferze” z fabryką amunicji

– O co chodzi w sprawie, którą opisał Onet? Czy polscy politycy igrają naszym życiem, chcą nas okraść, co nie byłoby przecież niczym specjalnie nowym, czy też polscy dziennikarze przez głupotę albo z wyrachowania chcą nam zrobić sieczkę w głowie – pyta w programie na Kanale Zero jego twórca Krzysztof Stanowski, komentując „aferę z fabryką amunicji” opisaną w poniedziałek przez Onet.pl.
Krzysztof Stanowski [WIDEO] Stanowski miażdży artykuł Onetu o „aferze” z fabryką amunicji
Krzysztof Stanowski / screen YT - Kanał Zero

„Afera” Onetu z fabryką amunicji

W poniedziałek portal Onet.pl opublikował krytyczny tekst na temat programu „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”, realizowanego przez rząd PiS, sugerując, że rządzący nie zabezpieczyli interesów państwa i powierzyli jego realizację firmom, które nie mają doświadczenia w produkcji amunicji.

Śledztwo Onetu. Polska Amunicja bez kontroli rządu. W grze 14 mld zł

– obwieścił hucznie Onet. W sprawie doszło do wymiany złośliwości w mediach społecznościowych pomiędzy obecnym premierem Donaldem Tuskiem a byłym szefem rządu Mateuszem Morawieckim. 

Czytaj również: „Sprowadzą na nas problemy”. PO wściekła na koalicjanta

Stanowski: Skandal czy manipulacja?

Temat był szeroko komentowany w mediach. Do sprawy odniósł się twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski, który w obszernym materiale omówił artykuł Onetu.

Jeśli dwóch premierów Polski, obecny i były, obrzuca się jakimiś złośliwościami, to znaczy, że doszło do jakiegoś skandallll…, to znaczy, że dzień jak co dzień. Polska polityka – taka poważna, taka twitterowa. Jeśli po polskich mediach lata informacja, że polski rząd zajumał 14 miliardów zł, to znaczy, że mamy do czynienia ze skandallll…, to znaczy, że możemy mieć do czynienia ze skandalem, ale możemy też mieć do czynienia z wielką manipulacją. Polskie dziennikarstwo takie „rzetelne”

– rozpoczyna swój wywód Stanowski. Redaktor zastanawia się, o co chodzi w sprawie, którą opisał Onet, i „czy polscy politycy igrają naszym życiem”. 

Czy chcą nas okraść, co nie byłoby przecież niczym specjalnie nowym, czy też polscy dziennikarze przez głupotę albo z wyrachowania chcą nam zrobić sieczkę w głowie… co też nie byłoby niczym specjalnie nowym

– zastanawia się Stanowski.

Czytaj także: Zacharowa: „Atak Ukrainy na Kursk przekreśla możliwość rozmów z Kijowem”

„Drogi dziennikarzu, zastanów się, czy nie jesteś niebezpieczny”

W dalszej części wywodu dziennikarz czyta fragment tekstu Onetu. 

„Przekazując prywatnym firmom kontrolę nad produkcją amunicji dla wojska, rząd PiS nie zabezpieczył interesów państwa. W dodatku firmy te nie mają doświadczenia w produkcji amunicji, widzieliśmy poufne dokumenty dotyczące tej sprawy”. Tak zaczyna się tekst Onetu, nazywamy nawet śledztwem. Ja się zastanawiam, czy nie zrobić innego śledztwa. Jak to jest, że dziennikarz Onetu widzi poufne informacje dot. obronności? Czy to tak powinno wyglądać? Czy na tych dokumentach poufnych jest taka gwiazdka „poufność nie dotyczy Onetu, Wirtualnej Polski, Gazety Wyborczej?”. No chyba takiej gwiazdki nie ma

– podkreśla Stanowski i zaznacza, że „może tu jest pierwszy i poważny skandal, jak to jest, że takie dokumenty latają sobie po Polsce i trafiają do rąk dziennikarza”.

Może, drogi dziennikarzu, zastanów się, czy nie jesteś rozgrywany i czy aby na pewno nie jesteś niebezpieczny

– wskazuje twórca Kanału Zero. 

Czytaj również: Niemcy przyznali Tuskowi nagrodę. Laudację wygłosi Olaf Scholz

„Jesteśmy w dupie”

W dalszej części wywodu Stanowski analizuje program „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”.

Celem programu jest rozbudowa i dywersyfikacja narodowej bazy produkcyjnej amunicji (…) w oparciu o współpracę z podmiotami polskiego przemysłu zbrojeniowego, zarówno z udziałem Skarbu Państwa, jak i prywatnymi podmiotami

– cytuje ustawę Stanowski i dodaje, że bardzo się ucieszył, bo to „wspaniałe wiadomości”. 

Okazuje się, że ktoś w tym państwie jednak patrzy w przód. Ktoś wyliczył, że rocznie produkujemy w kraju tyle pocisków, ile w wojnie na Ukrainie zużywa się w 7 dni. Czyli jesteśmy gdzie? Jesteśmy w dupie! I ktoś powiedział, że trzeba nas z tej dupy wyciągnąć i zacząć produkować amunicję, już! To są same dobre wiadomości. Ale jeszcze lepsza jest taka, że ktoś pomyślał, że w związku z tym należy współpracować także z prywatnymi, polskimi przedsiębiorcami, z polskim biznesem. Czy to coś złego? Nie, to jest bardzo dobre! Przecież my dopiero co kupiliśmy helikoptery bojowe od prywatnej amerykańskiej firmy. Dlaczego mielibyśmy nie kupować czegokolwiek od polskich prywatnych firm? 

– podkreśla Stanowski. 

Idźmy dalej, co się potem wydarzyło. Wybrane zostały firmy, które miałyby te potrzeby państwa polskiego w zakresie produkcji amunicji zaspokajać. No i chyba z tym problem ma Onet, że nie te firmy wygrały, no bo co innego mogłoby być pretekstem do napisania takiego artykułu, jaki finalnie powstał? (…) Największym beneficjentem tego programu jest Polska Grupa Zbrojeniowa, firma w 100 proc. państwowa. Jest w tym jakaś kontrowersja? Żadna. Jest jeszcze Polska Amunicja, spółka celowa, gdzie pakiet ma Skarb Państwa. (…) Do tego trzy prywatne podmioty. I można wyczuć z artykułu Onetu, że to wydmuszki, jakieś firemki, założone przez stryja (…) ale tak nie jest, zdecydowanie tak nie jest 

– komentuje twórca Kanału Zero

„Może powinna korzystać od Niemców?”

Redaktor stwierdza ironicznie, że „to naprawdę niepojęte, że Polska inwestuje w fabrykę amunicji, a potem chce, żeby z tej fabryki korzystać”. 

Może powinna zainwestować w fabrykę amunicji i nie korzystać? Może powinna korzystać od Niemców? Może od kogoś innego? Ze wszystkich głupich artykułów, jakie odbiły się dużym echem ostatnio, ten jest najgłupszy. Teraz lata kwota 14 mld zł. Nie wiadomo, kto komu, co i za co, ale 14 mld. Ależ się nachapali. Aż mi serce pęka, że muszę popsuć tę historię

– mówi Stanowski. Na zakończenie poinformował, że konsultował artykuł Onetu z „wieloma osobami, które na tym wszystkim się znają”. 

Żadna mi nie odpowiedziała na pytanie, gdzie jest skandal. (…) Nikt nie wie, o co w tym artykule Onetu chodzi. Cały ten artykuł jest tak niedorzeczny, że to się aż w głowie nie mieści i ciężko mi było się powstrzymać przed nagraniem tego odcinka (…) ten artykuł był skrajnie szkodliwy i skrajnie niebezpieczny z uwagi na położenie Polski. Powinniśmy widzieć, jakimi treściami jesteśmy karmieni

– podsumował Krzysztof Stanowski.


 

POLECANE
Poseł PO otwarcie przyznał, że wypłata środków unijnych była uzależniona od obalenia rządu PiS gorące
Poseł PO otwarcie przyznał, że wypłata środków unijnych była uzależniona od obalenia rządu PiS

Podczas ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy Unia Europejska pod pretekstem "walki o praworządność" wstrzymywała wypłatę należnych Polsce środków, co ostatecznie stało się jednym z powodów upadku rządów Zjednoczonej Prawicy.

Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo z ostatniej chwili
Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo

Szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio powiedział we wtorek, że Rosjanie stracili w lipcu 60 tys. żołnierzy. Rubio wskazał tę liczbę jako dowód, jak ważna jest wojna dla Putina. Przekonywał też, że samo spotkanie Donalda Trumpa z rosyjskim prezydentem nie jest ustępstwem.

Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik z ostatniej chwili
Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej po poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon – przekazała we wtorek wieczorem Jastrzębska Spółka Węglowa.

Kaukaski Szlak Trumpa to katastrofa dla Rosji tylko u nas
Kaukaski "Szlak Trumpa" to katastrofa dla Rosji

Wszyscy skupiają się na zapowiedzianym w najbliższy piątek szczytem prezydentów USA i Rosji. Przeważają obawy, optymistów właściwie nie ma (nawet Trump takim się nie wydaje). Albo będzie układ niekorzystny dla Ukrainy, albo nic nie będzie – tak to na tę chwilę wygląda.

Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować

- W miejscach, w których premier Donald Tusk w moim uznaniu i w uznaniu moich wyborców nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować; natomiast w sprawach, które wynikają ze współpracy rządu i prezydenta, będziemy współpracować - powiedział we wtorek w Polsat News prezydent Karol Nawrocki.

Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. Tusk układa partię na nowo z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. "Tusk układa partię na nowo"

Z najnowszych doniesień Onetu wynika, że w Platformie Obywatelskiej szykuje się prawdziwa rewolucja. Donald Tusk ma planować zmianę nazwy partii, wewnętrzne wybory, a także osłabienie wpływów niektórych członków ugrupowania.

Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika z ostatniej chwili
Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika

Ratownikom, którzy próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, pozostało kilkadziesiąt metrów – wynika z wtorkowej informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia z ostatniej chwili
Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami dla województw wielkopolskiego i opolskiego. Alerty obowiązują od środy 13 sierpnia od godziny 12:00 do piątku 15 sierpnia do godziny 20:00. W tym czasie maksymalna temperatura w ciągu dnia osiągnie od 30°C do 34°C, a w nocy termometry pokażą od 15°C do 19°C.

Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie

Warszawskie Linie Turystyczne rozszerzają kursowanie swoich trzech popularnych promów: Słonka, Wilga i Pliszka. Promy rozpoczęły częstsze kursy w dni powszednie, a godziny rejsów zostały wydłużone.  

Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos

Rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Rosji Władimira Putina mogą być ważne dla ich dwustronnych stosunków, ale nie mogą oni podjąć żadnych decyzji dotyczących Ukrainy bez naszego udziału – oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski.

REKLAMA

[WIDEO] Stanowski miażdży artykuł Onetu o „aferze” z fabryką amunicji

– O co chodzi w sprawie, którą opisał Onet? Czy polscy politycy igrają naszym życiem, chcą nas okraść, co nie byłoby przecież niczym specjalnie nowym, czy też polscy dziennikarze przez głupotę albo z wyrachowania chcą nam zrobić sieczkę w głowie – pyta w programie na Kanale Zero jego twórca Krzysztof Stanowski, komentując „aferę z fabryką amunicji” opisaną w poniedziałek przez Onet.pl.
Krzysztof Stanowski [WIDEO] Stanowski miażdży artykuł Onetu o „aferze” z fabryką amunicji
Krzysztof Stanowski / screen YT - Kanał Zero

„Afera” Onetu z fabryką amunicji

W poniedziałek portal Onet.pl opublikował krytyczny tekst na temat programu „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”, realizowanego przez rząd PiS, sugerując, że rządzący nie zabezpieczyli interesów państwa i powierzyli jego realizację firmom, które nie mają doświadczenia w produkcji amunicji.

Śledztwo Onetu. Polska Amunicja bez kontroli rządu. W grze 14 mld zł

– obwieścił hucznie Onet. W sprawie doszło do wymiany złośliwości w mediach społecznościowych pomiędzy obecnym premierem Donaldem Tuskiem a byłym szefem rządu Mateuszem Morawieckim. 

Czytaj również: „Sprowadzą na nas problemy”. PO wściekła na koalicjanta

Stanowski: Skandal czy manipulacja?

Temat był szeroko komentowany w mediach. Do sprawy odniósł się twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski, który w obszernym materiale omówił artykuł Onetu.

Jeśli dwóch premierów Polski, obecny i były, obrzuca się jakimiś złośliwościami, to znaczy, że doszło do jakiegoś skandallll…, to znaczy, że dzień jak co dzień. Polska polityka – taka poważna, taka twitterowa. Jeśli po polskich mediach lata informacja, że polski rząd zajumał 14 miliardów zł, to znaczy, że mamy do czynienia ze skandallll…, to znaczy, że możemy mieć do czynienia ze skandalem, ale możemy też mieć do czynienia z wielką manipulacją. Polskie dziennikarstwo takie „rzetelne”

– rozpoczyna swój wywód Stanowski. Redaktor zastanawia się, o co chodzi w sprawie, którą opisał Onet, i „czy polscy politycy igrają naszym życiem”. 

Czy chcą nas okraść, co nie byłoby przecież niczym specjalnie nowym, czy też polscy dziennikarze przez głupotę albo z wyrachowania chcą nam zrobić sieczkę w głowie… co też nie byłoby niczym specjalnie nowym

– zastanawia się Stanowski.

Czytaj także: Zacharowa: „Atak Ukrainy na Kursk przekreśla możliwość rozmów z Kijowem”

„Drogi dziennikarzu, zastanów się, czy nie jesteś niebezpieczny”

W dalszej części wywodu dziennikarz czyta fragment tekstu Onetu. 

„Przekazując prywatnym firmom kontrolę nad produkcją amunicji dla wojska, rząd PiS nie zabezpieczył interesów państwa. W dodatku firmy te nie mają doświadczenia w produkcji amunicji, widzieliśmy poufne dokumenty dotyczące tej sprawy”. Tak zaczyna się tekst Onetu, nazywamy nawet śledztwem. Ja się zastanawiam, czy nie zrobić innego śledztwa. Jak to jest, że dziennikarz Onetu widzi poufne informacje dot. obronności? Czy to tak powinno wyglądać? Czy na tych dokumentach poufnych jest taka gwiazdka „poufność nie dotyczy Onetu, Wirtualnej Polski, Gazety Wyborczej?”. No chyba takiej gwiazdki nie ma

– podkreśla Stanowski i zaznacza, że „może tu jest pierwszy i poważny skandal, jak to jest, że takie dokumenty latają sobie po Polsce i trafiają do rąk dziennikarza”.

Może, drogi dziennikarzu, zastanów się, czy nie jesteś rozgrywany i czy aby na pewno nie jesteś niebezpieczny

– wskazuje twórca Kanału Zero. 

Czytaj również: Niemcy przyznali Tuskowi nagrodę. Laudację wygłosi Olaf Scholz

„Jesteśmy w dupie”

W dalszej części wywodu Stanowski analizuje program „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”.

Celem programu jest rozbudowa i dywersyfikacja narodowej bazy produkcyjnej amunicji (…) w oparciu o współpracę z podmiotami polskiego przemysłu zbrojeniowego, zarówno z udziałem Skarbu Państwa, jak i prywatnymi podmiotami

– cytuje ustawę Stanowski i dodaje, że bardzo się ucieszył, bo to „wspaniałe wiadomości”. 

Okazuje się, że ktoś w tym państwie jednak patrzy w przód. Ktoś wyliczył, że rocznie produkujemy w kraju tyle pocisków, ile w wojnie na Ukrainie zużywa się w 7 dni. Czyli jesteśmy gdzie? Jesteśmy w dupie! I ktoś powiedział, że trzeba nas z tej dupy wyciągnąć i zacząć produkować amunicję, już! To są same dobre wiadomości. Ale jeszcze lepsza jest taka, że ktoś pomyślał, że w związku z tym należy współpracować także z prywatnymi, polskimi przedsiębiorcami, z polskim biznesem. Czy to coś złego? Nie, to jest bardzo dobre! Przecież my dopiero co kupiliśmy helikoptery bojowe od prywatnej amerykańskiej firmy. Dlaczego mielibyśmy nie kupować czegokolwiek od polskich prywatnych firm? 

– podkreśla Stanowski. 

Idźmy dalej, co się potem wydarzyło. Wybrane zostały firmy, które miałyby te potrzeby państwa polskiego w zakresie produkcji amunicji zaspokajać. No i chyba z tym problem ma Onet, że nie te firmy wygrały, no bo co innego mogłoby być pretekstem do napisania takiego artykułu, jaki finalnie powstał? (…) Największym beneficjentem tego programu jest Polska Grupa Zbrojeniowa, firma w 100 proc. państwowa. Jest w tym jakaś kontrowersja? Żadna. Jest jeszcze Polska Amunicja, spółka celowa, gdzie pakiet ma Skarb Państwa. (…) Do tego trzy prywatne podmioty. I można wyczuć z artykułu Onetu, że to wydmuszki, jakieś firemki, założone przez stryja (…) ale tak nie jest, zdecydowanie tak nie jest 

– komentuje twórca Kanału Zero

„Może powinna korzystać od Niemców?”

Redaktor stwierdza ironicznie, że „to naprawdę niepojęte, że Polska inwestuje w fabrykę amunicji, a potem chce, żeby z tej fabryki korzystać”. 

Może powinna zainwestować w fabrykę amunicji i nie korzystać? Może powinna korzystać od Niemców? Może od kogoś innego? Ze wszystkich głupich artykułów, jakie odbiły się dużym echem ostatnio, ten jest najgłupszy. Teraz lata kwota 14 mld zł. Nie wiadomo, kto komu, co i za co, ale 14 mld. Ależ się nachapali. Aż mi serce pęka, że muszę popsuć tę historię

– mówi Stanowski. Na zakończenie poinformował, że konsultował artykuł Onetu z „wieloma osobami, które na tym wszystkim się znają”. 

Żadna mi nie odpowiedziała na pytanie, gdzie jest skandal. (…) Nikt nie wie, o co w tym artykule Onetu chodzi. Cały ten artykuł jest tak niedorzeczny, że to się aż w głowie nie mieści i ciężko mi było się powstrzymać przed nagraniem tego odcinka (…) ten artykuł był skrajnie szkodliwy i skrajnie niebezpieczny z uwagi na położenie Polski. Powinniśmy widzieć, jakimi treściami jesteśmy karmieni

– podsumował Krzysztof Stanowski.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe