Hejt i 78 kul
Czasy są takie, że niemal codziennie powtarzam sobie maksymę XVIII - wiecznego pisarza angielskiego Samuela Johnsona: „Najlepszą odpowiedzią na kalumnie jest milczenie”. Obojętnie czy wzniosłe czy pogardliwe. W Polsce mawia się, że im więcej znaczysz - tym więcej masz wrogów. Coś w tym jest. Nie wadzisz nikomu, nie narażasz się - hejt cię ominie, nienawiść nie dopadnie. Zatem powtarzajmy za rzymskim poeta Owidiuszem - obok Wergiliusza i Horacego uważanego za jednego z najważniejszych twórców w historii poezji łacińskiej i europejskiej - takie o to słowa: „Kalumnie upodobały sobie wielkich ludzi, tak jak wichry upodobały sobie szczyty górskie”. Owidiusz zmarł w tym samym wieku, w którym ja jestem czyli 61 lat. Po poecie angielskim i ze Starożytnego Rzymu, których słowa jakże pasują do XXI-wiecznej systemowej nienawiści nad Wisłą, Odrą , Wartą i Bugiem na deser XIX-wieczny poeta francuski Joseph Roux .Napisał on słowa, które po stu parudziesięciu latach nie straciły na aktualności: „Czymże w istocie rzeczy jest potwarz? To werdykt w i n i e n ogłoszony przy nieobecności oskarżonego, za zamkniętymi drzwiami, bez obrońcy i prawa do apelacji-i to przez stronniczych i uprzedzonych sędziów”. Nic dodać nic ująć. Jakby Mounsieur Roux żył w Polsce Anno Domini 2024! Trawestując tytuł powieści innego francuskiego pisarza Erica Marię Remarque’a: „W Polsce bez zmian”. Bo przecież jesteśmy częścią owego Zachodu, który jest w oryginalnym tytule. Posłanka głównej partii rządzącej, która zobaczyła w jednym z miast w Wielkopolsce na ścieżce rowerowej nieprzyjazne dla premiera i ministra sprawiedliwości napisy odmienia słowo „nienawiść” przez wszystkie przypadki. Widzi zatem źdźbło w cudzym oku, a nie chce widzieć belki we własnym, partyjnym. Gdzie była, gdy w minionej kadencji ostrzelano moje biuro europoselskie w Nowym Dworze Mazowieckim 78 kulami ? Retoryczne pytanie?
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (01.08.2024)