Nic się nie stało? To tylko sport?

Nic się nie stało? To tylko sport?

Najgorszy i najgłupszy okrzyk skandowany przez kibiców piłkarskich to: „Polacy! Nic się nie stało!”. To hasło słyszymy po strzelonym nam golu lub porażce. Bardzo mnie to irytuje. Jak to: nic się nie stało? Ależ stało się! Tego typu okrzyki mogą tylko przyzwyczaić naszych futbolistów do sytuacji, że my, kibice rozgrzeszamy ich za niepowodzenia. Tymczasem trzeba raczej zimnego prysznica, wstrząsu, aby pobudzić sportową złość i zwiększyć wolę zwyciężania mimo kontuzji, bólu, zmęczenia i innych rzeczy, które słusznie kojarzą nam się z wyczynowym sportem.

 

Napisałem już, co mnie irytuje u kibiców. A teraz napiszę, co mnie irytuje u sportowców. Nie znoszę, jak po przegranym meczu, pojedynku, walce, obojętnie w jakiej dyscyplinie sportowej, wychodzi gość i na pytania dziennikarzy odpowiada z olimpijskim spokojem ,widać, że niespecjalnie przejęty tym, że przegrał on, ona, jego drużyna: „To tylko sport”. Tak, to też mnie wkurza niemożebnie. Oczekuję jako kibic, wymagam jako podatnik, który ze swoich podatków na sport łoży, aby sportowiec, który przegrał  był wściekły, zły, targały nim emocje, które przekuć się mogą w jeszcze większą chęć zwyciężania czy rewanżu. Takie machnięcie ręką (nawet jeśli go fizycznie nie ma) i uznanie, że raz się wygrywa, a raz się wygrywa, a raz przegrywa i „o co w ogóle, Drodzy Kibice, chodzi” – jest dla mnie przykładem „odpuszczania”, a nawet braku odpowiedniej woli zwyciężania, która może wystarczyć dla małych wiktorii, ale do dużych już nie.

 

Pamiętam, jak jeden z najwybitniejszych piłkarzy reprezentacji Francji w latach 1950-ch, nasz rodak Rajmund Kopaszewski (grał jako Raymond Kopa) narzekał, że nie rozumie tych młodych piłkarzy, którzy po obiedzie, a przed wieczornym meczem ucinają sobie drzemkę. Tymczasem on tak przeżywał kolejne spotkanie, że o spaniu nie było mowy. Kopa pewnie nie miał do końca racji, bo sen to regeneracja organizmu, dla zawodowców bardzo ważna, ale w futbolu doszedł do dużo większych rzeczy, niż ci, którzy ucinali sobie drzemkę, niespecjalnie przejmując się tym, że za kilka godzin jest mecz. Nasz krajan Kopa jest mi bliższy w podejściu do sportu, niż ci sportowcy, którzy mają do swojego zawodu (powołania, pasji, przeznaczenia) mocno letni stosunek.

 

*tekst ukazał się w „W Sieci” (07.06.2024)


 

POLECANE
Ukraińcy wycofali się z Sudży. Sztab Generalny wydał komunikat pilne
Ukraińcy wycofali się z Sudży. Sztab Generalny wydał komunikat

Siły Zbrojne Ukrainy potwierdziły, że wycofały się z rosyjskiego miasteczka Sudża w obwodzie kurskim – podała w sobotę rano agencja Interfax-Ukraina, powołując się na mapy, udostępnione przez Sztab Generalny armii ukraińskiej w Kijowie.

Nie jest mile widziany. Marco Rubio podjął decyzję ws. ambasadora RPA polityka
"Nie jest mile widziany". Marco Rubio podjął decyzję ws. ambasadora RPA

- Ambasador RPA w Stanach Zjednoczonych nie jest już mile widziany w naszym wspaniałym kraju - napisał sekretarz stanu USA Marco Rubio informując, że południowoafrykański dyplomata został uznany za personę non grata.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W najbliższych dniach w północnej i centralnej części Polski wrócą przymrozki. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega także o opadach śniegu na południu kraju, szczególnie w Tatrach.

Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Miasto Poznań poinformowało, że od 17 marca do 11 maja b.r. na granicy z Suchym Lasem mają potrwać prace remontowe przejazdu kolejowego, które wykona PKP PLK. Ograniczony zostanie także ruch pieszych.

Emmanuel Macron skomentował oświadczenie Kremla ws. zawieszenia broni polityka
Emmanuel Macron skomentował oświadczenie Kremla ws. zawieszenia broni

- Rosyjska agresja na Ukrainę musi się zakończyć - napisał prezydent Francji Emmanuel Macron, komentując propozycję zawieszenia broni na Ukrainie na okres 30 dni. Francuski przywódca poinformował także, że w piątek rozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim oraz premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.

Tadeusz Płużański: Adwo-kaci polskich patriotów tylko u nas
Tadeusz Płużański: Adwo-kaci polskich patriotów

15 marca 1948 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał na karę śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, Tadeusza Płużańskiego (mojego ojca) i Marię Szelągowską. Wyrok, podobnie, jak w innych pokazowych procesach stalinizmu, nie zapadł na sali sądowej, ale w zaciszu ubeckich gabinetów.

Sprawa Ukrainy jest tylko pretekstem tylko u nas
Sprawa Ukrainy jest tylko pretekstem

Jednym z priorytetowych, otwarcie głoszonych celów polityki zarówno Niemiec, jak i Francji jest tzw. autonomia strategiczna Unii Europejskiej. Termin ten ma oznaczać niezależność polityczną, gospodarczą i militarną Unii od innych aktorów światowej polityki.

Znana dziennikarka „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala Wiadomości
Znana dziennikarka „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala

Dziennikarka znana z „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala.

Prezydent Ukrainy: operacja kurska spełniła swoje zadania polityka
Prezydent Ukrainy: operacja kurska spełniła swoje zadania

Operacja ukraińskich wojsk w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji spełniła swoje zadania, gdyż odciągnęła siły rosyjskie z trudnych kierunków frontu; obecnie sytuacja na tym odcinku jest ciężka – powiedział w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Tȟašúŋke Witkó: Kompromitacja szefa niemieckiego wywiadu. Nie pierwsza tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Kompromitacja szefa niemieckiego wywiadu. Nie pierwsza

Nie mam obyczaju publicznie uskarżać się na stan moich osobistych finansów oraz wysokość gaży pobieranej za klecenie felietonów, jednak uważam, że zarabiam zdecydowanie za mało. Naturalnie, wielokrotnie napomykałem o przedmiotowym fakcie redaktorowi naczelnemu, jednakże człek ów pozostał nieugięty w sprawie podniesienia mej płacy.

REKLAMA

Nic się nie stało? To tylko sport?

Nic się nie stało? To tylko sport?

Najgorszy i najgłupszy okrzyk skandowany przez kibiców piłkarskich to: „Polacy! Nic się nie stało!”. To hasło słyszymy po strzelonym nam golu lub porażce. Bardzo mnie to irytuje. Jak to: nic się nie stało? Ależ stało się! Tego typu okrzyki mogą tylko przyzwyczaić naszych futbolistów do sytuacji, że my, kibice rozgrzeszamy ich za niepowodzenia. Tymczasem trzeba raczej zimnego prysznica, wstrząsu, aby pobudzić sportową złość i zwiększyć wolę zwyciężania mimo kontuzji, bólu, zmęczenia i innych rzeczy, które słusznie kojarzą nam się z wyczynowym sportem.

 

Napisałem już, co mnie irytuje u kibiców. A teraz napiszę, co mnie irytuje u sportowców. Nie znoszę, jak po przegranym meczu, pojedynku, walce, obojętnie w jakiej dyscyplinie sportowej, wychodzi gość i na pytania dziennikarzy odpowiada z olimpijskim spokojem ,widać, że niespecjalnie przejęty tym, że przegrał on, ona, jego drużyna: „To tylko sport”. Tak, to też mnie wkurza niemożebnie. Oczekuję jako kibic, wymagam jako podatnik, który ze swoich podatków na sport łoży, aby sportowiec, który przegrał  był wściekły, zły, targały nim emocje, które przekuć się mogą w jeszcze większą chęć zwyciężania czy rewanżu. Takie machnięcie ręką (nawet jeśli go fizycznie nie ma) i uznanie, że raz się wygrywa, a raz się wygrywa, a raz przegrywa i „o co w ogóle, Drodzy Kibice, chodzi” – jest dla mnie przykładem „odpuszczania”, a nawet braku odpowiedniej woli zwyciężania, która może wystarczyć dla małych wiktorii, ale do dużych już nie.

 

Pamiętam, jak jeden z najwybitniejszych piłkarzy reprezentacji Francji w latach 1950-ch, nasz rodak Rajmund Kopaszewski (grał jako Raymond Kopa) narzekał, że nie rozumie tych młodych piłkarzy, którzy po obiedzie, a przed wieczornym meczem ucinają sobie drzemkę. Tymczasem on tak przeżywał kolejne spotkanie, że o spaniu nie było mowy. Kopa pewnie nie miał do końca racji, bo sen to regeneracja organizmu, dla zawodowców bardzo ważna, ale w futbolu doszedł do dużo większych rzeczy, niż ci, którzy ucinali sobie drzemkę, niespecjalnie przejmując się tym, że za kilka godzin jest mecz. Nasz krajan Kopa jest mi bliższy w podejściu do sportu, niż ci sportowcy, którzy mają do swojego zawodu (powołania, pasji, przeznaczenia) mocno letni stosunek.

 

*tekst ukazał się w „W Sieci” (07.06.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe