Nowe informacje ws. sytuacji ks. Olszewskiego. Opublikowano wstrząsający list kapłana

„Gazeta Polska Codziennie” opublikowała fragment listu księdza Michała Olszewskiego, przebywającego w areszcie kapłana z fundacji Profeto. Duchowny pokrótce przedstawił swoją sytuację i opisał, w jaki sposób jest prześladowany.
ks. Michał Olszewski Nowe informacje ws. sytuacji ks. Olszewskiego. Opublikowano wstrząsający list kapłana
ks. Michał Olszewski / screen YT - profetopl

W Polsce Tuska stosuje się wobec osób uznanych za niewygodne metody z czasów stalinowskich. Tego, co robi ekipa Bodnar–Tusk, nie robiono nawet za rządów Gomułki czy Jaruzelskiego

– komentuje dramatyczną treść listu Telewizja Republika. Ksiądz Michał Olszewski został zatrzymany w śledztwie dotyczącym rzekomych nieprawidłowości w przyznawaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości.

Czytaj także: Zwycięstwo Zjednoczenia Narodowego we Francji. Tusk opublikował skandaliczny wpis

Dramatyczny list ks. Olszewskiego

Gdy wróciłem do celi [nieczytelne – red.] po poprzednim lokatorze i padłem jak nieżywy. Po krótkiej chwili nagle zapaliło się światło. Okazało się, że jestem pod specjalnym nadzorem. Stąd kamera, kajdanki nawet przy wyjściu na spacerniak, odizolowanie od innych, przejścia pod specjalnym nadzorem i budzenie światłem przez całą noc co godzinę! Tak było przez pierwsze dwa tygodnie

– pisze ks. Olszewski i dodaje, że „najtrudniejsze były pierwsze dwa tygodnie”, kiedy „nic nie widział” i od nikogo nie mógł się nic dowiedzieć, jednak „teraz już sobie zorganizował o zgrozo życie tutaj i jest lepiej”. 

Ale póki nie było spotkanie z mecenasem nie miałem diety więc zdrowotnie było ciężko za każdym razem kajdanki, przeszukanie celi nawet dwa razy w tygodniu, brak kontaktu z kimkolwiek, kamera nawet przy czynnościach fizjologicznych. Teraz jest lepiej, nawet zmiana celi i świadomość jak przez 1,5 miesiąca dojeżdżali mnie w izolatce (choć oficjalnie w niej nie byłem) nie robi już jakiegoś spustoszenia we mnie

– relacjonuje kapłan. Dodaje, że w areszcie śledczym niejednokrotnie słyszał od oddziałowych czy wychowawców, że „nienormalne są te obostrzenia, ale tak zarządził organ prowadzący”. 

Nigdzie nie mogę być poza kamerą, a gdyby ktoś np. nie założył mi kajdanek w drodze na spacerniak czy prysznic (50m), to od razu otrzymuje po głowie. Ogólna atmosfera jest taka, że organ prowadzący dociska, ale na pewno nie mnie jednego. Jest jak jest. Walczymy! (…) Trudne były przez pierwszy tydzień okrzyki więźniów przez [nieczytelne] jeb… x Michała. List od bratowej z 8.04 przyszedł z prokuratury 17.05. Listy od obcych ludzi wysłane do 10.04 były u mnie przed 20.05. List od bliskich trzymali do połowy maja

– podsumowuje ks. Michał. 

Czytaj również: Przy granicy z Polską Niemcy planują „centrum wyjazdowe” dla migrantów

Interwencja w ONZ w sprawie ks. Michała

Na poniedziałkowej konferencji prasowej posłowie Suwerennej Polski: Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Mariusz Gosek odnieśli się do opublikowanego przez media listu ks. Michała Olszewskiego, w którym ujawnia okoliczności swojego zatrzymania.

Z relacji duchownego wynika, że był poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z WC. Jak podaje „Gazeta Polska Codziennie”, sprawę wyjaśnia rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek.

Sebastian Kaleta stwierdził, że w Polsce służby państwa stosują wobec osób zatrzymywanych tortury.

Relacje są szokujące i powodują, że nie możemy tej sprawy pozostawić bez reakcji. Dlatego informuję, że składamy dzisiaj zawiadomienie do Komitetu ONZ przeciwko torturom (CAT)

– poinformował Kaleta. Wyjaśnił, że jest to instytucja powołana do tego, by badać przypadki torturowania.

Kierujemy to zawiadomienie, ponieważ funkcjonariusze ABW, którzy prowadzili czynności, bez wątpienia – w naszej ocenie – popełnili przestępstwo torturowania księdza Michała Olszewskiego, jeśli potwierdzą się jego relacje z listu

– podkreślił Kaleta. Zapowiedział też podjęcie w parlamencie innych działań w tej sprawie.

Zdaniem Jana Kanthaka sprawa ta jest „szokująca i bulwersująca”.

My tutaj stoimy nie po to, żeby domagać się sprawiedliwości, bo wiemy, że w wykonaniu pana Bodnara i Tuska nie ma co liczyć na sprawiedliwość, ale domagamy się ludzkości, humanitaryzmu, podstawowych zasad praw człowieka

– zaznaczył Kanthak.

Mariusz Gosek podkreślił, że kiedy RPO był Adam Bodnar, mówił „bardzo dużo o mechanizmie stosowania tortur, o tym, jak się więźniów traktuje”.

A dzisiaj tutaj mamy do czynienia z takimi zachowaniami. Nie ma na to zgody. Będziemy tę sprawę wyjaśniali

– powiedział Gosek.

„Budzenie światłem przez całą noc, co godzinę”

„Gazeta Polska Codziennie” cytuje list księdza Olszewskiego, który opublikował tygodnik „Sieci”. „Zawieziono mnie na «dołek». Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: «Lej do niej»” – relacjonuje ksiądz.

Dziennik podaje, że sprawą zajmie się RPO. „Już wiem o sprawie. Będzie reakcja z naszej strony. Zakomunikujemy ją, gdy wyjaśnimy sytuację” – informuje „GPC” Marcin Wiącek. (PAP)


 

POLECANE
Potężny skandal na Ukrainie. Sługa narodu stał się sługą korupcji tylko u nas
Potężny skandal na Ukrainie. Sługa narodu stał się sługą korupcji

Ukraiński parlament przyjął dziś ustawę likwidującą niezależność antykorupcyjnych instytucji, budowanych przez lata pod presją Zachodu. Dzień wcześniej SBU, czyli tradycyjnie polityczna policja kolejnych prezydentów, dokonała masowego najazdu na NABU (odpowiednik polskiego CBA), pod hasłem polowania na rosyjskich szpiegów. Jak widać, Wołodymyr Zełenski ostatecznie określił się w największym od lat problemie ukraińskim, czyli korupcji. Jak na to zareaguje Zachód?

MSZ ostrzega. Wydano ważny komunikat Wiadomości
MSZ ostrzega. Wydano ważny komunikat

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało pilny apel do obywateli Polski przebywających na terytorium Federacji Rosyjskiej. Powodem są trwająca wojna Rosji z Ukrainą oraz rosnące napięcia polityczne.

Zaatakował nożem ratownika medycznego. Jest wyrok sądu z ostatniej chwili
Zaatakował nożem ratownika medycznego. Jest wyrok sądu

Sąd Okręgowy w Szczecinie we wtorek wymierzył karę łączną siedmiu lat i miesiąca pozbawienia wolności 64-letniemu mężczyźnie, który rok temu w szpitalu wojskowym dźgnął nożem ratownika medycznego i groził personelowi. Wyrok nie jest prawomocny.

Nie żyje Ozzy Osbourne, założyciel zespołu Black Sabbath Wiadomości
Nie żyje Ozzy Osbourne, założyciel zespołu Black Sabbath

W wieku 76 lat zmarł Ozzy Osbourne - słynny muzyk, autor tekstów, założyciel zespołu Black Sabbath - podaje we wtorek brytyjska telewizja Sky News, powołując się na oświadczenie rodziny.Wiadomo, że gwiazdor zmagał się m.in. z chorobą Parkinsona.

 Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od dwóch lat mierzy się z ciężką chorobą - demencją czołowo-skroniową. Znany aktor zrezygnował z życia publicznego i kariery filmowej, by skupić się na walce z postępującym schorzeniem. Codzienność gwiazdora wypełniona jest teraz opieką najbliższych i walką o zachowanie jakości życia.

Zmiany w aplikacji mObywatel. Prezydent zdecydował z ostatniej chwili
Zmiany w aplikacji mObywatel. Prezydent zdecydował

21 lipca prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o aplikacji mObywatel – poinformowało we wtorek biuro prasowe KPRP. Nowela wprowadza nowe usługi w aplikacji, m.in. mStłuczkę oraz funkcję wirtualnego asystenta.

Lewandowski inwestuje w Warszawie. Chodzi o 96 milionów złotych Wiadomości
Lewandowski inwestuje w Warszawie. Chodzi o 96 milionów złotych

Robert Lewandowski, choć być może zbliża się do końca swojej piłkarskiej kariery w Barcelonie, nie zwalnia tempa - zwłaszcza w świecie biznesu. Jego firma Monting Development zainwestowała aż 96 milionów złotych w projekt, który ma całkowicie odmienić fragment warszawskiej Woli.

Sankcje przeciwko nielegalnej migracji. Pierwszy kraj podejmuje zdecydowane kroki z ostatniej chwili
Sankcje przeciwko nielegalnej migracji. Pierwszy kraj podejmuje zdecydowane kroki

Wielka Brytania jako pierwszy kraj na świecie wprowadza sankcje wymierzone w gangi przemytników ludzi. Londyn chce w ten sposób ograniczyć nielegalną migrację przez kanał La Manche i rozbić międzynarodowe siatki przestępcze.

TVN24: Adam Bodnar odchodzi z rządu z ostatniej chwili
TVN24: Adam Bodnar odchodzi z rządu

Adam Bodnar straci stanowisko ministra sprawiedliwości – ustaliła we wtorek dziennikarka TVN24 Agata Adamek.

Ludobójstwo w Strefie Gazy. Pozwana Belgia z ostatniej chwili
"Ludobójstwo" w Strefie Gazy. Pozwana Belgia

Belgia została pozwana przez koalicję organizacji społecznych i prawników przed brukselski sąd w związku z zarzucanym jej niewywiązywaniem się z międzynarodowych zobowiązań wynikających z Konwencji o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa. Pozew dotyczy „ludobójstwa” w Strefie Gazy.

REKLAMA

Nowe informacje ws. sytuacji ks. Olszewskiego. Opublikowano wstrząsający list kapłana

„Gazeta Polska Codziennie” opublikowała fragment listu księdza Michała Olszewskiego, przebywającego w areszcie kapłana z fundacji Profeto. Duchowny pokrótce przedstawił swoją sytuację i opisał, w jaki sposób jest prześladowany.
ks. Michał Olszewski Nowe informacje ws. sytuacji ks. Olszewskiego. Opublikowano wstrząsający list kapłana
ks. Michał Olszewski / screen YT - profetopl

W Polsce Tuska stosuje się wobec osób uznanych za niewygodne metody z czasów stalinowskich. Tego, co robi ekipa Bodnar–Tusk, nie robiono nawet za rządów Gomułki czy Jaruzelskiego

– komentuje dramatyczną treść listu Telewizja Republika. Ksiądz Michał Olszewski został zatrzymany w śledztwie dotyczącym rzekomych nieprawidłowości w przyznawaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości.

Czytaj także: Zwycięstwo Zjednoczenia Narodowego we Francji. Tusk opublikował skandaliczny wpis

Dramatyczny list ks. Olszewskiego

Gdy wróciłem do celi [nieczytelne – red.] po poprzednim lokatorze i padłem jak nieżywy. Po krótkiej chwili nagle zapaliło się światło. Okazało się, że jestem pod specjalnym nadzorem. Stąd kamera, kajdanki nawet przy wyjściu na spacerniak, odizolowanie od innych, przejścia pod specjalnym nadzorem i budzenie światłem przez całą noc co godzinę! Tak było przez pierwsze dwa tygodnie

– pisze ks. Olszewski i dodaje, że „najtrudniejsze były pierwsze dwa tygodnie”, kiedy „nic nie widział” i od nikogo nie mógł się nic dowiedzieć, jednak „teraz już sobie zorganizował o zgrozo życie tutaj i jest lepiej”. 

Ale póki nie było spotkanie z mecenasem nie miałem diety więc zdrowotnie było ciężko za każdym razem kajdanki, przeszukanie celi nawet dwa razy w tygodniu, brak kontaktu z kimkolwiek, kamera nawet przy czynnościach fizjologicznych. Teraz jest lepiej, nawet zmiana celi i świadomość jak przez 1,5 miesiąca dojeżdżali mnie w izolatce (choć oficjalnie w niej nie byłem) nie robi już jakiegoś spustoszenia we mnie

– relacjonuje kapłan. Dodaje, że w areszcie śledczym niejednokrotnie słyszał od oddziałowych czy wychowawców, że „nienormalne są te obostrzenia, ale tak zarządził organ prowadzący”. 

Nigdzie nie mogę być poza kamerą, a gdyby ktoś np. nie założył mi kajdanek w drodze na spacerniak czy prysznic (50m), to od razu otrzymuje po głowie. Ogólna atmosfera jest taka, że organ prowadzący dociska, ale na pewno nie mnie jednego. Jest jak jest. Walczymy! (…) Trudne były przez pierwszy tydzień okrzyki więźniów przez [nieczytelne] jeb… x Michała. List od bratowej z 8.04 przyszedł z prokuratury 17.05. Listy od obcych ludzi wysłane do 10.04 były u mnie przed 20.05. List od bliskich trzymali do połowy maja

– podsumowuje ks. Michał. 

Czytaj również: Przy granicy z Polską Niemcy planują „centrum wyjazdowe” dla migrantów

Interwencja w ONZ w sprawie ks. Michała

Na poniedziałkowej konferencji prasowej posłowie Suwerennej Polski: Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Mariusz Gosek odnieśli się do opublikowanego przez media listu ks. Michała Olszewskiego, w którym ujawnia okoliczności swojego zatrzymania.

Z relacji duchownego wynika, że był poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z WC. Jak podaje „Gazeta Polska Codziennie”, sprawę wyjaśnia rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek.

Sebastian Kaleta stwierdził, że w Polsce służby państwa stosują wobec osób zatrzymywanych tortury.

Relacje są szokujące i powodują, że nie możemy tej sprawy pozostawić bez reakcji. Dlatego informuję, że składamy dzisiaj zawiadomienie do Komitetu ONZ przeciwko torturom (CAT)

– poinformował Kaleta. Wyjaśnił, że jest to instytucja powołana do tego, by badać przypadki torturowania.

Kierujemy to zawiadomienie, ponieważ funkcjonariusze ABW, którzy prowadzili czynności, bez wątpienia – w naszej ocenie – popełnili przestępstwo torturowania księdza Michała Olszewskiego, jeśli potwierdzą się jego relacje z listu

– podkreślił Kaleta. Zapowiedział też podjęcie w parlamencie innych działań w tej sprawie.

Zdaniem Jana Kanthaka sprawa ta jest „szokująca i bulwersująca”.

My tutaj stoimy nie po to, żeby domagać się sprawiedliwości, bo wiemy, że w wykonaniu pana Bodnara i Tuska nie ma co liczyć na sprawiedliwość, ale domagamy się ludzkości, humanitaryzmu, podstawowych zasad praw człowieka

– zaznaczył Kanthak.

Mariusz Gosek podkreślił, że kiedy RPO był Adam Bodnar, mówił „bardzo dużo o mechanizmie stosowania tortur, o tym, jak się więźniów traktuje”.

A dzisiaj tutaj mamy do czynienia z takimi zachowaniami. Nie ma na to zgody. Będziemy tę sprawę wyjaśniali

– powiedział Gosek.

„Budzenie światłem przez całą noc, co godzinę”

„Gazeta Polska Codziennie” cytuje list księdza Olszewskiego, który opublikował tygodnik „Sieci”. „Zawieziono mnie na «dołek». Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: «Lej do niej»” – relacjonuje ksiądz.

Dziennik podaje, że sprawą zajmie się RPO. „Już wiem o sprawie. Będzie reakcja z naszej strony. Zakomunikujemy ją, gdy wyjaśnimy sytuację” – informuje „GPC” Marcin Wiącek. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe