Zamach na Zełenskiego? Zdrajcy w ochronie prezydenta Ukrainy

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o zatrzymaniu dwóch pułkowników Zarządu Ochrony Państwa pod zarzutem przygotowywania zamachu na życie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Według ukraińskiego kontrwywiadu, to była operacja rosyjskich służb. Jak to możliwe, że po ponad dwóch latach pełnoskalowej wojny w otoczeniu Zełenskiego, na tak wysokim szczeblu działają agenci rosyjscy?
Wołodymyr Zełenski Zamach na Zełenskiego? Zdrajcy w ochronie prezydenta Ukrainy
Wołodymyr Zełenski / TT Wołodymyr Zełenski

Według SBU zatrzymani pułkownicy byli częścią siatki agenturalnej FSB, która przygotowała zabójstwa Zełenskiego i innych przedstawicieli najwyższego kierownictwa wojskowego i politycznego kraju. Wśród potencjalnych celów mieli też być szef SBU Wasyl Maluk i szef wywiadu wojskowego HUR Kyryło Budanow. Jednym z podejrzanych ma być pułkownik Andrij Huk, szef jednego z departamentów UDO. Nazwisko drugiego zatrzymanego pułkownika to podobno Derkacz. Informacje te pozostają niepotwierdzone, SBU oficjalnie nie podaje nazwisk podejrzanych. Ich współpraca z Rosjanami ta rozpoczęła się na długo przed inwazją na pełną skalę. Brali pieniądze, w gotówce. Na ogół podczas spotkań za granicą.

Czytaj również: Jarosław Kaczyński napisał do członków PiS list. Apeluje o wsparcie nowego projektu partii

Eurokraci wydali wyrok - następuje mocne uderzenie w motoryzacje i transport

 

Zamachy

Zarząd Ochrony Państwa (UDO) to odpowiednik naszej SOP. Jest organem podległym prezydentowi Ukrainy i kontrolowanym przez parlament; odpowiada za ochronę najwyższych urzędników. To właśnie UDO powinien dbać o bezpieczeństwo głowy państwa, deputowanych Rady Najwyższej, członków Gabinetu Ministrów, Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

SBU twierdzi, że zabójstwo Budanowa zostało zaplanowane na okres przed prawosławną Wielkanocą (w tym roku przypadła na ostatni weekend) i miało być „prezentem dla Putina na jego inaugurację” (która odbyła się dzisiaj). Podobno planowano atak rakietowy na dom, w którym miał znajdować się generał, a następnie atak dronem i kolejny atak rakietowy. Jeden z aresztowanych pułkowników miał dostarczyć broń sprawcy ataku. Według SBU, Rosja aktywnie opracowywała też plany likwidacji prezydenta Władimira Zełenskiego. Jednym z zadań sieci agentów FSB było poszukiwanie wykonawców wśród wojskowych, blisko ochrony prezydenta, którzy mogliby wziąć głowę państwa jako zakładnika, a następnie go zabić.

Próba zorganizowania zamachów na wysokich rangą urzędników na Ukrainie była nadzorowana przez funkcjonariuszy 9. Zarządu Informacji Operacyjnej 5. Służby FSB: Maksyma Miszustina, Dmitrija Perlina, Aleksija Korniewa. Najpierw nadzorował agentów Korniew, w styczniu 2022 roku przejął ich Perlin. To na początku 2022 roku miało dojść do zamachu. 5. Służba FSB jest również znana jako Służba Informacji Operacyjnej i Stosunków Międzynarodowych. W jej ramach działa Zarząd Informacji Operacyjnej, który pełni funkcje wywiadu zewnętrznego FSB. To właśnie pracownicy tego zarządu przez lata przed wojną na pełną skalę prowadzili działalność wywrotową na Ukrainie i zbierali informacje wywiadowcze na jej terytorium, które miały pomóc w zaplanowaniu rosyjskiej inwazji.

 

Agenci Moskwy

Szokujące jest, że ponad dwa lata po pełnoskalowej inwazji Rosji, w tak newralgicznych punktach ukraińskiego aparatu bezpieczeństwa pozostają agenci Moskwy. Na tak wysokim szczeblu i z tak groźnymi planami. Niestety, cała struktura ukraińskich służb, szczególnie SBU, ale też – jak widać – wywodzącego się z niej UDO, pozostawia nadal mnóstwo do życzenia. Gdy Rosjanie uderzyli, wielu wysokich rangą oficerów SBU zdradziło. Choćby na południu Ukrainy, ułatwiając wrogowi przejście z Krymu na północ. Później Zełenski zmienił szefa SBU, usuwając nieudolnego przyjaciela. Doszło do wielu zatrzymań i dymisji. Jednak to za mało. Oczyszczanie aparatu bezpieczeństwa, zwłaszcza kontrwywiadu, jest szczególnie trudne w czasie wojny.

Ale zapewne nie doszłoby do tego, gdyby Zełenski jeszcze przed wojną zgodził się na reformę służb w kształcie proponowanym przez ekspertów przysłanych przez Zachód. Niestety, nie zrobił tego. Wolał zachować SBU jako polityczne narzędzie prezydenta (jak wszyscy poprzednicy). Czyli utrzymał korupcję i nie oczyścił służby z obcych agentów. Teraz widać tego efekty. Skoro do tej pory dwóch pułkowników z ochrony (!) mogło pracować dla Rosji, to jak wygląda sytuacja w całym aparacie bezpieczeństwa i kontrwywiadu? I jeszcze jedna zła dla Kijowa wiadomość. Zachodnie służby – i tak bardzo powściągliwe w dzieleniu się informacjami z Ukraińcami – będą jeszcze ostrożniejsze.


 

POLECANE
Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka z ostatniej chwili
Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka

Odnaleziono ciało strażaka, który zaginął podczas akcji ratunkowej 13 sierpnia w Kawlach w woj. pomorskim – poinformowała straż pożarna.

Komunikat dla mieszkańców Małopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Małopolski

NFZ Kraków zapowiada prace serwisowe. Czasowo niedostępne będą kluczowe portale i systemy oddziału.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców lubelskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców lubelskiego

W najbliższych dniach mieszkańcy Lublina i okolic muszą liczyć się z planowanymi przerwami w dostawie energii elektrycznej. PGE Dystrybucja zaplanowała prace konserwacyjne i modernizacyjne, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu dzielnicach miasta. Poniżej prezentujemy pełny harmonogram.

Kosiniak-Kamysz: Mamy do czynienia z prowokacją Rosji z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz: Mamy do czynienia z prowokacją Rosji

– Mamy do czynienia z prowokacją Federacji Rosyjskiej, z rosyjskim dronem – poinformował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Eksplozja w Osinach. Prokuratura potwierdza z ostatniej chwili
Eksplozja w Osinach. Prokuratura potwierdza

Obiekt, który wybuchł w miejscowości Osiny (woj. lubelskie) to dron wojskowy. – Potwierdzam, że w ziemi znajduje się wyraźna wyrwa – przekazał Grzegorz Trusiewicz z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

To kolejne naruszenie naszej przestrzeni powietrznej. Sikorski zapowiada reakcję z ostatniej chwili
"To kolejne naruszenie naszej przestrzeni powietrznej". Sikorski zapowiada reakcję

W nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny w woj. lubelskim doszło do eksplozji niezidentyfikowanego obiektu, który spadł na pole kukurydzy. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapowiedział protest dyplomatyczny, podkreślając, że „najważniejszą misją Polski wobec NATO jest obrona własnego terytorium”.

Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach tylko u nas
Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Stanowski kontra Wysocka-Schnepf! Słuchaj wiedźmo… z ostatniej chwili
Stanowski kontra Wysocka-Schnepf! "Słuchaj wiedźmo…"

Dziennikarka neo-TVP Dorota Wysocka-Schnepf zasugerowała, że Krzysztof Stanowski pomaga chorym dzieciom tylko ze względów wizerunkowych. Założyciel Kanału Zero nie przebierał w słowach.

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Jest nowe oświadczenie Rosji z ostatniej chwili
Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Jest nowe oświadczenie Rosji

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ostrzegł w środę, że każda dyskusja na temat zachodnich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, która nie uwzględnia stanowiska Moskwy, „doprowadzi donikąd” – przekazała agencja AFP.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Port Lotniczy Wrocław po raz pierwszy w historii przekroczył granicę 600 tysięcy obsłużonych pasażerów w ciągu jednego miesiąca.

REKLAMA

Zamach na Zełenskiego? Zdrajcy w ochronie prezydenta Ukrainy

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o zatrzymaniu dwóch pułkowników Zarządu Ochrony Państwa pod zarzutem przygotowywania zamachu na życie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Według ukraińskiego kontrwywiadu, to była operacja rosyjskich służb. Jak to możliwe, że po ponad dwóch latach pełnoskalowej wojny w otoczeniu Zełenskiego, na tak wysokim szczeblu działają agenci rosyjscy?
Wołodymyr Zełenski Zamach na Zełenskiego? Zdrajcy w ochronie prezydenta Ukrainy
Wołodymyr Zełenski / TT Wołodymyr Zełenski

Według SBU zatrzymani pułkownicy byli częścią siatki agenturalnej FSB, która przygotowała zabójstwa Zełenskiego i innych przedstawicieli najwyższego kierownictwa wojskowego i politycznego kraju. Wśród potencjalnych celów mieli też być szef SBU Wasyl Maluk i szef wywiadu wojskowego HUR Kyryło Budanow. Jednym z podejrzanych ma być pułkownik Andrij Huk, szef jednego z departamentów UDO. Nazwisko drugiego zatrzymanego pułkownika to podobno Derkacz. Informacje te pozostają niepotwierdzone, SBU oficjalnie nie podaje nazwisk podejrzanych. Ich współpraca z Rosjanami ta rozpoczęła się na długo przed inwazją na pełną skalę. Brali pieniądze, w gotówce. Na ogół podczas spotkań za granicą.

Czytaj również: Jarosław Kaczyński napisał do członków PiS list. Apeluje o wsparcie nowego projektu partii

Eurokraci wydali wyrok - następuje mocne uderzenie w motoryzacje i transport

 

Zamachy

Zarząd Ochrony Państwa (UDO) to odpowiednik naszej SOP. Jest organem podległym prezydentowi Ukrainy i kontrolowanym przez parlament; odpowiada za ochronę najwyższych urzędników. To właśnie UDO powinien dbać o bezpieczeństwo głowy państwa, deputowanych Rady Najwyższej, członków Gabinetu Ministrów, Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

SBU twierdzi, że zabójstwo Budanowa zostało zaplanowane na okres przed prawosławną Wielkanocą (w tym roku przypadła na ostatni weekend) i miało być „prezentem dla Putina na jego inaugurację” (która odbyła się dzisiaj). Podobno planowano atak rakietowy na dom, w którym miał znajdować się generał, a następnie atak dronem i kolejny atak rakietowy. Jeden z aresztowanych pułkowników miał dostarczyć broń sprawcy ataku. Według SBU, Rosja aktywnie opracowywała też plany likwidacji prezydenta Władimira Zełenskiego. Jednym z zadań sieci agentów FSB było poszukiwanie wykonawców wśród wojskowych, blisko ochrony prezydenta, którzy mogliby wziąć głowę państwa jako zakładnika, a następnie go zabić.

Próba zorganizowania zamachów na wysokich rangą urzędników na Ukrainie była nadzorowana przez funkcjonariuszy 9. Zarządu Informacji Operacyjnej 5. Służby FSB: Maksyma Miszustina, Dmitrija Perlina, Aleksija Korniewa. Najpierw nadzorował agentów Korniew, w styczniu 2022 roku przejął ich Perlin. To na początku 2022 roku miało dojść do zamachu. 5. Służba FSB jest również znana jako Służba Informacji Operacyjnej i Stosunków Międzynarodowych. W jej ramach działa Zarząd Informacji Operacyjnej, który pełni funkcje wywiadu zewnętrznego FSB. To właśnie pracownicy tego zarządu przez lata przed wojną na pełną skalę prowadzili działalność wywrotową na Ukrainie i zbierali informacje wywiadowcze na jej terytorium, które miały pomóc w zaplanowaniu rosyjskiej inwazji.

 

Agenci Moskwy

Szokujące jest, że ponad dwa lata po pełnoskalowej inwazji Rosji, w tak newralgicznych punktach ukraińskiego aparatu bezpieczeństwa pozostają agenci Moskwy. Na tak wysokim szczeblu i z tak groźnymi planami. Niestety, cała struktura ukraińskich służb, szczególnie SBU, ale też – jak widać – wywodzącego się z niej UDO, pozostawia nadal mnóstwo do życzenia. Gdy Rosjanie uderzyli, wielu wysokich rangą oficerów SBU zdradziło. Choćby na południu Ukrainy, ułatwiając wrogowi przejście z Krymu na północ. Później Zełenski zmienił szefa SBU, usuwając nieudolnego przyjaciela. Doszło do wielu zatrzymań i dymisji. Jednak to za mało. Oczyszczanie aparatu bezpieczeństwa, zwłaszcza kontrwywiadu, jest szczególnie trudne w czasie wojny.

Ale zapewne nie doszłoby do tego, gdyby Zełenski jeszcze przed wojną zgodził się na reformę służb w kształcie proponowanym przez ekspertów przysłanych przez Zachód. Niestety, nie zrobił tego. Wolał zachować SBU jako polityczne narzędzie prezydenta (jak wszyscy poprzednicy). Czyli utrzymał korupcję i nie oczyścił służby z obcych agentów. Teraz widać tego efekty. Skoro do tej pory dwóch pułkowników z ochrony (!) mogło pracować dla Rosji, to jak wygląda sytuacja w całym aparacie bezpieczeństwa i kontrwywiadu? I jeszcze jedna zła dla Kijowa wiadomość. Zachodnie służby – i tak bardzo powściągliwe w dzieleniu się informacjami z Ukraińcami – będą jeszcze ostrożniejsze.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe