47 lat temu zginął w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach Stanisław Pyjas

47 lat temu w Krakowie zginął Stanisław Pyjas, student Uniwersytetu Jagiellońskiego i współpracownik Komitetu Obrony Robotników (KOR). Okoliczności jego śmierci do dziś nie zostały w pełni wyjaśnione.
Stanisław Pyjas 47 lat temu zginął w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach Stanisław Pyjas
Stanisław Pyjas / fot. arch. IPN

Ciało Stanisława Pyjasa zostało znalezione rankiem 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie. Według środowisk opozycyjnych śmierć studenta była skutkiem pobicia, dokonanego przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Władze twierdziły, iż spadł ze schodów.

Impuls do założenia Studenckiego Komitetu Solidarności

Pyjas i jego koledzy znani byli krakowskiej Służbie Bezpieczeństwa z działalności opozycyjnej, m.in. ze współpracy z Komitetem Obrony Robotników. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem akademickim Krakowa i była szeroko komentowana w całej Polsce.

Pogrzeb Pyjasa odbył się 10 maja 1977 r. w Gilowicach. Jego śmierć na kilka dni przed juwenaliami wstrząsnęła środowiskiem akademickim Krakowa i Polski. Doszło do masowych demonstracji studenckich, wzywano do bojkotu juwenaliów, a 15 maja 1977 r. powołano Studencki Komitet Solidarności, który stał się wówczas główną inicjatywą opozycyjną Krakowa.

Śledztwo umorzono

17 maja 1977 r. Prokuratura Wojewódzka w Krakowie wszczęła formalnie śledztwo w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa. W rzeczywistości stały nadzór nad śledztwem prowadziła SB, do tego stopnia, że inspirowała działania prokuratury i opiniowała projekty jej postanowień, co wyszło na jaw podczas śledztw prowadzonych w latach 90. Po czterech miesiącach (15 września 1977 r.) śledztwo zostało umorzone. W uzasadnieniu stwierdzono, że Stanisław Pyjas zmarł: „w wyniku nieszczęśliwego wypadku”.

W ocenie prokuratury, będąc pod wpływem alkoholu, potknął się na schodkach kamienicy przy ul. Szewskiej 7 i uderzył głową o posadzkę. Krew, spływająca do gardła z ran twarzoczaszki, miała doprowadzić do jego uduszenia.

Rodzina i przyjaciele Pyjasa od początku śledztwa twierdzili, że za jego śmiercią stoi Służba Bezpieczeństwa. Przypominano o anonimach z wyzwiskami i pogróżkami, które on i inne osoby z jego otoczenia otrzymali parę tygodni przed śmiercią. W ocenie Bronisława Wildsteina, przyjaciela zmarłego, ciało, które udało mu się obejrzeć w prosektorium, nosiło ślady pobicia. Kolejnym argumentem za sprawczym działaniem SB była śmierć innego studenta: Stanisława Pietraszki.

Śledztwo w sprawie śmierci Pyjasa, umorzone w PRL, zostało wznowione w 1991 r. Później było jeszcze kilkakrotnie podejmowane i umarzane z powodu niemożności wykrycia sprawców. W końcu zajęli się nim prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej.

W 2010 r., w wyniku próśb kierowanych do prokuratury przez rodzinę zmarłego, szczątki Stanisława Pyjasa ekshumowano. Miało to rozwiać wątpliwości dotyczące teorii mówiącej o zabójstwie opozycjonisty strzałem w głowę. Biegli po badaniach nie potwierdzili tej wersji.

Wciąż nie wyjaśniono dokładnie, jak zginął Stanisław Pyjas. Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z dnia 21 września 2006 r. za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w kraju został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

CZYTAJ TAKŻE: Ruszyły zapisy na Bieg Solidarności „Lubelski Lipiec 1980”


 

POLECANE
Ujawniono treść listu prezydenta do premiera w sprawie Barbary Skrzypek z ostatniej chwili
Ujawniono treść listu prezydenta do premiera w sprawie Barbary Skrzypek

Kancelaria Prezydenta opublikowała w mediach społecznościowych treść listu, który prezydent Andrzej Duda wysłał do premiera Donalda Tuska w sprawie wyjaśnienia okoliczności przesłuchania Barbary Skrzypek.

Błonica w Polsce. Rusza kontrola kart szczepień 7,5 mln dzieci pilne
Błonica w Polsce. Rusza kontrola kart szczepień 7,5 mln dzieci

Główny Inspektor Sanitarny chce zmienić prawo dotyczące szczepień. - Musimy zmienić ustawę, bo nakładanie grzywien przez wojewodę i potem egzekwowanie tego przez Inspekcję Sanitarną po prostu nie działa - powiedział w TOK FM dr Paweł Grzesiowski.

Policja w domu Ryszarda Majdzika. Szukają broni palnej z ostatniej chwili
Policja w domu Ryszarda Majdzika. "Szukają broni palnej"

Dziś rano policja weszła do mieszkania Ryszarda Majdzika, działacza opozycji antykomunistycznej. Jak przekazał, funkcjonariusze mają szukać broni palnej. – Nachodzicie mnie jak bandyci w biały dzień – powiedział do policjantów Majdzik.

Co się dzieje z zespołem zbrojeniowym? Inicjatywa utknęła w martwym punkcie Wiadomości
Co się dzieje z zespołem zbrojeniowym? Inicjatywa utknęła w martwym punkcie

Jak informuje w środowym wydaniu "Rzeczpospolita", jeszcze w listopadzie zapowiedziano powstanie międzyresortowego zespołu ds. strategii przemysłu obronnego. Minęły cztery miesiące, a zespołu wciąż nie ma.

Niemieckie media wracają do retoryki o brutalnej polskiej Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej gorące
Niemieckie media wracają do retoryki o "brutalnej polskiej Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej"

Niemieckie media znów krytykują działania polskiej Straży Granicznej na granicy z Białorusią. Raporty mówią o przemocy, rasizmie i bezwzględnym traktowaniu migrantów.

Prokurator Wrzosek żąda ochrony. To odpowiedź na kampanię nienawiści z ostatniej chwili
Prokurator Wrzosek żąda ochrony. To odpowiedź na "kampanię nienawiści"

Adam Bodnar zadeklarował we wtorek na platformie X pomoc i wsparcie Ewie Wrzosek „w obliczu haniebnych oskarżeń i hejtu, z jakim musi się dziś mierzyć”.

Pałac Buckingham. Pilne doniesienia o stanie zdrowia Kate Middleton z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilne doniesienia o stanie zdrowia Kate Middleton

To był ważny dzień dla Kate Middleton. Księżna wróciła do królewskich obowiązków.

Słup czarnego dymu. Ogromny pożar pod Białą Podlaską z ostatniej chwili
"Słup czarnego dymu". Ogromny pożar pod Białą Podlaską

W miejscowości Manie (woj. lubelskie) trwa pożar magazynów z parafiną. Straż pożarna walczy z ogniem od wczesnych godzin porannych.

Zamach na Kennedy'ego. Administracja Trumpa ujawniła tajne dokumenty Wiadomości
Zamach na Kennedy'ego. Administracja Trumpa ujawniła tajne dokumenty

Prezydent USA Donald Trump zezwolił we wtorek na publikację utajnionych dokumentów dotyczących zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy'ego w 1963 roku. Organy władz federalnych przypisują morderstwo Lee Harvey’owi Oswaldowi. W opinii ekspertów nowe dokumenty nie zmienią tej narracji.

Andrzej Duda: Polsce potrzebny jest prezydent patriota, godnie reprezentujący polskie sprawy z ostatniej chwili
Andrzej Duda: Polsce potrzebny jest prezydent patriota, godnie reprezentujący polskie sprawy

Prezydent Andrzej Duda przekonywał we wtorek we Wschowie (woj. lubuskie), że Polsce potrzebny jest prezydent patriota, który będzie potrafił godnie reprezentować polskie sprawy oraz utrzyma dotychczasowe wysiłki w umacnianiu państwa w zakresie bezpieczeństwa.

REKLAMA

47 lat temu zginął w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach Stanisław Pyjas

47 lat temu w Krakowie zginął Stanisław Pyjas, student Uniwersytetu Jagiellońskiego i współpracownik Komitetu Obrony Robotników (KOR). Okoliczności jego śmierci do dziś nie zostały w pełni wyjaśnione.
Stanisław Pyjas 47 lat temu zginął w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach Stanisław Pyjas
Stanisław Pyjas / fot. arch. IPN

Ciało Stanisława Pyjasa zostało znalezione rankiem 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie. Według środowisk opozycyjnych śmierć studenta była skutkiem pobicia, dokonanego przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Władze twierdziły, iż spadł ze schodów.

Impuls do założenia Studenckiego Komitetu Solidarności

Pyjas i jego koledzy znani byli krakowskiej Służbie Bezpieczeństwa z działalności opozycyjnej, m.in. ze współpracy z Komitetem Obrony Robotników. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem akademickim Krakowa i była szeroko komentowana w całej Polsce.

Pogrzeb Pyjasa odbył się 10 maja 1977 r. w Gilowicach. Jego śmierć na kilka dni przed juwenaliami wstrząsnęła środowiskiem akademickim Krakowa i Polski. Doszło do masowych demonstracji studenckich, wzywano do bojkotu juwenaliów, a 15 maja 1977 r. powołano Studencki Komitet Solidarności, który stał się wówczas główną inicjatywą opozycyjną Krakowa.

Śledztwo umorzono

17 maja 1977 r. Prokuratura Wojewódzka w Krakowie wszczęła formalnie śledztwo w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa. W rzeczywistości stały nadzór nad śledztwem prowadziła SB, do tego stopnia, że inspirowała działania prokuratury i opiniowała projekty jej postanowień, co wyszło na jaw podczas śledztw prowadzonych w latach 90. Po czterech miesiącach (15 września 1977 r.) śledztwo zostało umorzone. W uzasadnieniu stwierdzono, że Stanisław Pyjas zmarł: „w wyniku nieszczęśliwego wypadku”.

W ocenie prokuratury, będąc pod wpływem alkoholu, potknął się na schodkach kamienicy przy ul. Szewskiej 7 i uderzył głową o posadzkę. Krew, spływająca do gardła z ran twarzoczaszki, miała doprowadzić do jego uduszenia.

Rodzina i przyjaciele Pyjasa od początku śledztwa twierdzili, że za jego śmiercią stoi Służba Bezpieczeństwa. Przypominano o anonimach z wyzwiskami i pogróżkami, które on i inne osoby z jego otoczenia otrzymali parę tygodni przed śmiercią. W ocenie Bronisława Wildsteina, przyjaciela zmarłego, ciało, które udało mu się obejrzeć w prosektorium, nosiło ślady pobicia. Kolejnym argumentem za sprawczym działaniem SB była śmierć innego studenta: Stanisława Pietraszki.

Śledztwo w sprawie śmierci Pyjasa, umorzone w PRL, zostało wznowione w 1991 r. Później było jeszcze kilkakrotnie podejmowane i umarzane z powodu niemożności wykrycia sprawców. W końcu zajęli się nim prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej.

W 2010 r., w wyniku próśb kierowanych do prokuratury przez rodzinę zmarłego, szczątki Stanisława Pyjasa ekshumowano. Miało to rozwiać wątpliwości dotyczące teorii mówiącej o zabójstwie opozycjonisty strzałem w głowę. Biegli po badaniach nie potwierdzili tej wersji.

Wciąż nie wyjaśniono dokładnie, jak zginął Stanisław Pyjas. Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z dnia 21 września 2006 r. za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w kraju został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

CZYTAJ TAKŻE: Ruszyły zapisy na Bieg Solidarności „Lubelski Lipiec 1980”



 

Polecane
Emerytury
Stażowe