PRZYSTAŃ DLA TOWARZYSZY

PRZYSTAŃ DLA TOWARZYSZY

Obóz internacjonalistyczny w walce z obozem patriotycznym uznał, że musi poszerzyć swoje zaplecze, ale także ścisłą kadrę o dawnych komuchów oraz
współpracowników SB- bo będzie wtedy  bardziej skuteczny. Nie było to trudne, bo przecież „antyPiSizm” łączy  liberałów od Hołowni i Tuska, sieroty po AWS, które znalazły się w PO, a także działaczy lewicy, w tym zasłużonych aktywistów PZPR. Stąd opozycja  wprost domagała się przywrócenia emerytur funkcjonariuszom SB. Mechanizm był prosty: robić wszystko na opak, co robi PiS. Jednak sprawa jest głębsza niż tylko „antyPiSizm”. Oto bowiem od kilkunastu lat formacja Donalda Tuska świadomie sięga do kadr PZPR, nie mówiąc już o SLD (to też). Każdy w tym kontekście wymienia pułkownika Adama Mazgułę, który tłumaczył, że stan wojenny był „OK” i negował „ścieżki zdrowia”, a który nie tylko wspierał KOD, ale zaangażował się w kampanię wyborczą PO na Opolszczyźnie, skądinąd dając w Polskim Radiu Opole publiczny pokaz wyjątkowej agresji i szczególnego chamstwa. Jednak ten chwalca stanu wojennego, to wierzchołek góry lodowej. Mechanizm promujący niegdyś funkcyjnych działaczy PZPR to w „demokratycznej partii”- PO to norma. Przecież formacja ta wsparła najpierw na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, a potem na Rzecznika Praw Obywatelskich drugiego sekretarza Podstawowej Organizacji Partyjnej (POP) PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i resocjalizacji UW Andrzeja Rzeplińskiego.

To właśnie przy parlamentarzystach PO olbrzymią robotę wykonały sądy lustracyjne, które nagminnie wydawały wyroki, że posłowie tej partii złożyli jednak prawdziwe „oświadczenia lustracyjne”. Tak było przypadku posła z Konina Tomasza Nowaka, zarejestrowanego tuż przed upadkiem komuny 1 marca 1989 (!), jako kontakt operacyjny SB (pseudonim „Aktor”). Tak samo było w przypadku senatora PO Zbigniewa Pawłowicza, którego zarejestrowano w 1977 roku, jako TW Wojskowej Służby Wewnętrznej, czyli kontrwywiadu PRL (pseud. „Pawlik”). Innego senatora PO Marka Konopkę zarejestrowano również jako tajnego współpracownika kontrwywiadu PRL (pseud. „Marzena”). Byłego ministra z ramienia PO, posła i europosła tej partii Michała Boniego (pseud. „Znak”) Antoni Macierewicz umieścił na swojej liście. Boni początkowo zaprzeczał, a w końcu w 2007 roku przyznał się do podpisania współpracy z SB.

Jedne z tenorów – założycieli PO  Andrzej Olechowski, jako jeden z nielicznych polityków tej formacji, przyznał się do współpracy ze służbami specjalnymi RP. Ujawniono, że współpracował – jako agent o pseudonimie „Must” - z departamentem I MSW. O przynależności do PZPR nawet nie wspomnę.

Iwona Śledzińska-Katarasińska, której po wielu latach obecności w Sejmie (1991-2023) nie wybrano jednak ponownie w okręgu łódzkim w swoim czasie pracowała w „Głosie Robotniczym” – organie łódzkiej PZPR. Barbara Kudrycka, która w rządzie Donalda Tuska, sprawowała funkcję ministra nauki i szkolnictwa wyższego, należała do PZPR w latach 1970-ch. Ale nic to w porównaniu z innym posłem PO Marianem Czerwińskim, który wcześniej był posłem z… listy PZPR! Z takim bogatym doświadczeniem został też przewodniczącym PO w powiecie Dębica. Innym baronem, tyle że wojewódzkim był szef struktur PO na Opolszczyźnie, niegdyś w PZPR Leszek Korzeniowski. To doprawdy „mały Pikuś” jeśli się weźmie innego byłego posła na sejm PRL ,już w latach 1980-1985: Karol Węglarzy do PO należy od roku 2001, sprawował też funkcję radnego Sejmiku Śląskiego z ramienia PO.

Wiceminister Obrony Narodowej w gabinecie Tuska Maria Wągrowska nagle odeszła z resortu. Miało to nastąpić natychmiast po tym, jak w IPN znaleziono jej teczkę – tak przynajmniej pisała… związana z lewicą „Trybuna”.

To tylko wierzchołek góry lodowej. „Kadry są wszystkim” -mówi stare polskie powiedzenie, ale można też w tym kontekście strawestować inne nasze porzekadło: „Pokaż mi swoje kadry – a powiem ci kim jesteś”.

*tekst ukazał się w „Nowym Państwie” (listopad 2023)
 


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

PRZYSTAŃ DLA TOWARZYSZY

PRZYSTAŃ DLA TOWARZYSZY

Obóz internacjonalistyczny w walce z obozem patriotycznym uznał, że musi poszerzyć swoje zaplecze, ale także ścisłą kadrę o dawnych komuchów oraz
współpracowników SB- bo będzie wtedy  bardziej skuteczny. Nie było to trudne, bo przecież „antyPiSizm” łączy  liberałów od Hołowni i Tuska, sieroty po AWS, które znalazły się w PO, a także działaczy lewicy, w tym zasłużonych aktywistów PZPR. Stąd opozycja  wprost domagała się przywrócenia emerytur funkcjonariuszom SB. Mechanizm był prosty: robić wszystko na opak, co robi PiS. Jednak sprawa jest głębsza niż tylko „antyPiSizm”. Oto bowiem od kilkunastu lat formacja Donalda Tuska świadomie sięga do kadr PZPR, nie mówiąc już o SLD (to też). Każdy w tym kontekście wymienia pułkownika Adama Mazgułę, który tłumaczył, że stan wojenny był „OK” i negował „ścieżki zdrowia”, a który nie tylko wspierał KOD, ale zaangażował się w kampanię wyborczą PO na Opolszczyźnie, skądinąd dając w Polskim Radiu Opole publiczny pokaz wyjątkowej agresji i szczególnego chamstwa. Jednak ten chwalca stanu wojennego, to wierzchołek góry lodowej. Mechanizm promujący niegdyś funkcyjnych działaczy PZPR to w „demokratycznej partii”- PO to norma. Przecież formacja ta wsparła najpierw na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, a potem na Rzecznika Praw Obywatelskich drugiego sekretarza Podstawowej Organizacji Partyjnej (POP) PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i resocjalizacji UW Andrzeja Rzeplińskiego.

To właśnie przy parlamentarzystach PO olbrzymią robotę wykonały sądy lustracyjne, które nagminnie wydawały wyroki, że posłowie tej partii złożyli jednak prawdziwe „oświadczenia lustracyjne”. Tak było przypadku posła z Konina Tomasza Nowaka, zarejestrowanego tuż przed upadkiem komuny 1 marca 1989 (!), jako kontakt operacyjny SB (pseudonim „Aktor”). Tak samo było w przypadku senatora PO Zbigniewa Pawłowicza, którego zarejestrowano w 1977 roku, jako TW Wojskowej Służby Wewnętrznej, czyli kontrwywiadu PRL (pseud. „Pawlik”). Innego senatora PO Marka Konopkę zarejestrowano również jako tajnego współpracownika kontrwywiadu PRL (pseud. „Marzena”). Byłego ministra z ramienia PO, posła i europosła tej partii Michała Boniego (pseud. „Znak”) Antoni Macierewicz umieścił na swojej liście. Boni początkowo zaprzeczał, a w końcu w 2007 roku przyznał się do podpisania współpracy z SB.

Jedne z tenorów – założycieli PO  Andrzej Olechowski, jako jeden z nielicznych polityków tej formacji, przyznał się do współpracy ze służbami specjalnymi RP. Ujawniono, że współpracował – jako agent o pseudonimie „Must” - z departamentem I MSW. O przynależności do PZPR nawet nie wspomnę.

Iwona Śledzińska-Katarasińska, której po wielu latach obecności w Sejmie (1991-2023) nie wybrano jednak ponownie w okręgu łódzkim w swoim czasie pracowała w „Głosie Robotniczym” – organie łódzkiej PZPR. Barbara Kudrycka, która w rządzie Donalda Tuska, sprawowała funkcję ministra nauki i szkolnictwa wyższego, należała do PZPR w latach 1970-ch. Ale nic to w porównaniu z innym posłem PO Marianem Czerwińskim, który wcześniej był posłem z… listy PZPR! Z takim bogatym doświadczeniem został też przewodniczącym PO w powiecie Dębica. Innym baronem, tyle że wojewódzkim był szef struktur PO na Opolszczyźnie, niegdyś w PZPR Leszek Korzeniowski. To doprawdy „mały Pikuś” jeśli się weźmie innego byłego posła na sejm PRL ,już w latach 1980-1985: Karol Węglarzy do PO należy od roku 2001, sprawował też funkcję radnego Sejmiku Śląskiego z ramienia PO.

Wiceminister Obrony Narodowej w gabinecie Tuska Maria Wągrowska nagle odeszła z resortu. Miało to nastąpić natychmiast po tym, jak w IPN znaleziono jej teczkę – tak przynajmniej pisała… związana z lewicą „Trybuna”.

To tylko wierzchołek góry lodowej. „Kadry są wszystkim” -mówi stare polskie powiedzenie, ale można też w tym kontekście strawestować inne nasze porzekadło: „Pokaż mi swoje kadry – a powiem ci kim jesteś”.

*tekst ukazał się w „Nowym Państwie” (listopad 2023)
 



 

Polecane