ORWELL W STRASBURGU

ORWELL W STRASBURGU

W Strasburgu debata o grożącym powrocie totalitaryzmu do Europy. Serio. Nie wymyśliłem tego, bo choć mam bujną wyobraźnię, to tego jednak nie byłbym w stanie. Widmo prawicowych dyktatur żyje w lewicowych głowach, o których niestety nie można powiedzieć słowami Tadeusza Boya-Żeleńskiego: „Paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy”. Boy-Żeleński pojawił się tu nieprzypadkowo, bo on był ofiarą prawdziwego totalitaryzmu (narodowo-socjalistycznego): Niemcy zamordowali go we Lwowie w 1941 roku wraz z grupą naszych rodaków - profesorów uczelni lwowskich. Występując w tej debacie w gmachu europarlamentu w stolicy Alzacji, przytoczyłem postać Georga Orwella, brytyjskiego lewicowego  pisarza, który nawrócił się z komunizmu. Na tyle się nawrócił, abym mógł po latach zacytować w PE jego „Folwark zwierzęcy”. Przypomnę ,że rządziły nim świnie. Miałem wrażenie, że gdy do tego nawiązałem w europoselskich ławach zapanowało pewne poruszenie. Zacytowałem również hasło rządzących na farmie, że „wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie równiejsze”. To, że w setkach sztuk kolportowałem książki Orwella w stanie wojennym (poza „Folwarkiem” również „Rok 1984”), było oczywistością, bo pośrednio, ale jednoznacznie piętnowały one komunizm. To doprawdy straszne, że po trzech i pół dekadach od upadku komunizmu, dalej mają one aktualny kontekst. Pewnie dlatego, że lewica realizuje hasło : „Nie ma wolności dla wrogów wolności”. Oczywiście to oni definiują ,co to wolność i kto jest jej wrogiem. 1200 kilometrów od Strasburga lewicowy wiceminister sprawiedliwości, który zresztą zamierza przenieść się do europarlamentu, mówi o nowych regulacjach prawnych dotyczących „mowy nienawiści” i uspokaja, że będą one stosowane tylko „w najbardziej ohydnych przypadkach”. Cóż, Orwell (jak Stalin) wiecznie żywy, niestety.

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (30.04.2024)


 

POLECANE
Ale numer! Niemiecka policja trzęsie portkami ws. granicy polsko-niemieckiej Wiadomości
"Ale numer! Niemiecka policja trzęsie portkami ws. granicy polsko-niemieckiej"

Wraca sprawa „wspólnego polsko-niemieckiego patrolu”, który został zatrzymany na przejściu granicznym w Gubinie. Jak informował dziennikarz Janusz Życzkowski, po zatrzymaniu okazało się, że nie ma w nim polskiego funkcjonariusza. Niemiecka policja wysłała odpowiedź na związane z incydentem pytanie komentatorki Aleksandry Fedorskiej. Jak zauważyła dziennikarka, niemieckie służby wkleiły w niej m.in. zdanie z komunikatu polskiej policji. "Ale numer! Niemiecka policja (...) portkami trzęsie w sprawie granicy de-pl" - napisała dziennikarka na platformie X.

Jak perfidnym trzeba być. Straż pożarna wydała komunikat pilne
"Jak perfidnym trzeba być". Straż pożarna wydała komunikat

Straż pożarna za pomocą mediów społecznościowych wydała komunikat. Jeden ze strażaków, który uczestniczył w akcji, został okradziony. Straż zapowiedziała, że "dorwie sprawcę".

Bunt sędziów w Gdańsku? z ostatniej chwili
Bunt sędziów w Gdańsku?

Sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz przekazał informację, wg. której kolegium Sądu Okręgowego w Gdańsku sprzeciwiło się decyzji Waldemara Żurka o odwołaniu prezesów sądów.

Realne zagrożenie zdrowia. Ważny komunikat GIS pilne
"Realne zagrożenie zdrowia". Ważny komunikat GIS

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące wykrycia bakterii salmonelli w partii jaj z chowu na wolnym wybiegu. Ich spożycie zwłaszcza bez odpowiedniej obróbki termicznej, wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.

Czy on to powiedział naprawdę?. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Czy on to powiedział naprawdę?". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Brytyjczycy zaczęli odsyłać imigrantów z łodzi Francuzom. Co w zamian? z ostatniej chwili
Brytyjczycy zaczęli odsyłać imigrantów z łodzi Francuzom. Co w zamian?

Wszedł w życie brytyjsko-francuski program, na mocy którego część osób nielegalnie przekraczających kanał La Manche zostanie deportowana z Wielkiej Brytanii do Francji – podała we wtorek stacja BBC. Brytyjski rząd oczekuje, że około 50 osób będzie odsyłanych każdego tygodnia. Opozycja twierdzi, że podobne działania nie mają znaczenia. Od stycznia do końca lipca z Francji do Zjednoczonego Królestwa dotarło łodziami ponad 25 tys. osób

Na granicy niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat pilne
Na granicy niespokojnie. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Nagła zmiana w Lasach Państwowych. Jest nowy dyrektor generalny z ostatniej chwili
Nagła zmiana w Lasach Państwowych. Jest nowy dyrektor generalny

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska odwołała Witolda Kossa ze stanowiska dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Koss sprawował tę funkcję przez 1,5 roku. Na jego miejsce powołała Adama Wasiaka. 

Nie żyje Krzesisława Dubielówna z ostatniej chwili
Nie żyje Krzesisława Dubielówna

Media obiegła smutna wiadomość. W wieku 91 lat zmarła wybitna polska aktorka Krzesisława Dubielówna.

Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom Wiadomości
Propozycja zoo: Nie chcecie już swoich zwierząt? Dajcie je naszym drapieżnikom

Ogród zoologiczny w duńskim Aalborgu zaapelowało do mieszkańców o przekazywanie zdrowych, ale niechcianych zwierząt domowych, takich jak króliki, świnki morskie czy kury. Zoo zajmie się nimi na swój sposób.

REKLAMA

ORWELL W STRASBURGU

ORWELL W STRASBURGU

W Strasburgu debata o grożącym powrocie totalitaryzmu do Europy. Serio. Nie wymyśliłem tego, bo choć mam bujną wyobraźnię, to tego jednak nie byłbym w stanie. Widmo prawicowych dyktatur żyje w lewicowych głowach, o których niestety nie można powiedzieć słowami Tadeusza Boya-Żeleńskiego: „Paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy”. Boy-Żeleński pojawił się tu nieprzypadkowo, bo on był ofiarą prawdziwego totalitaryzmu (narodowo-socjalistycznego): Niemcy zamordowali go we Lwowie w 1941 roku wraz z grupą naszych rodaków - profesorów uczelni lwowskich. Występując w tej debacie w gmachu europarlamentu w stolicy Alzacji, przytoczyłem postać Georga Orwella, brytyjskiego lewicowego  pisarza, który nawrócił się z komunizmu. Na tyle się nawrócił, abym mógł po latach zacytować w PE jego „Folwark zwierzęcy”. Przypomnę ,że rządziły nim świnie. Miałem wrażenie, że gdy do tego nawiązałem w europoselskich ławach zapanowało pewne poruszenie. Zacytowałem również hasło rządzących na farmie, że „wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie równiejsze”. To, że w setkach sztuk kolportowałem książki Orwella w stanie wojennym (poza „Folwarkiem” również „Rok 1984”), było oczywistością, bo pośrednio, ale jednoznacznie piętnowały one komunizm. To doprawdy straszne, że po trzech i pół dekadach od upadku komunizmu, dalej mają one aktualny kontekst. Pewnie dlatego, że lewica realizuje hasło : „Nie ma wolności dla wrogów wolności”. Oczywiście to oni definiują ,co to wolność i kto jest jej wrogiem. 1200 kilometrów od Strasburga lewicowy wiceminister sprawiedliwości, który zresztą zamierza przenieść się do europarlamentu, mówi o nowych regulacjach prawnych dotyczących „mowy nienawiści” i uspokaja, że będą one stosowane tylko „w najbardziej ohydnych przypadkach”. Cóż, Orwell (jak Stalin) wiecznie żywy, niestety.

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (30.04.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe