Niemiecki samorządowiec sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy
Pomimo całej ważnej solidarności z Ukrainą, zastanawiamy się, czy tak wiele osób musi przybyć do nas z kraju zaatakowanego przez Rosję
- powiedział Reinhard Sager, przewodniczący Niemieckiego Związku Powiatów (DLT) w wywiadzie dla Neue Osnabrücker Zeitung (NOZ).
"Problemy stają się coraz większe"
Być może Polska również byłaby gotowa przyjąć więcej ukraińskich uchodźców, gdyby UE udzieliła wsparcia. Niemiecki rząd powinien pilnie zająć się tą sprawą, zamiast udawać, że kryzys uchodźczy został już dawno rozwiązany
- wskazał.
Portal zet.de przypomina, że ponad 1,1 miliona ukraińskich uchodźców jest obecnie zarejestrowanych w Niemczech - więcej niż w jakimkolwiek innym kraju UE. Dalej w tekście zaznaczono, że jednak to Polska przyjęła najwięcej ukraińskich uchodźców w stosunku do wielkości swojej populacji: W marcu zarejestrowano tam ponad 950 000 uchodźców z rozdartego wojną kraju.
Zdaniem Sagera wiele gmin i powiatów jest przytłoczonych migracją.
Integracja tych wszystkich ludzi nie jest już możliwa. Problemy stają się coraz większe
- powiedział samorządowiec.
Podkreśla, że okręgi wzywają do "konsekwentnej ochrony granic Niemiec". Jak dodał wymaga to "debaty politycznej na dużą skalę".
CZYTAJ TAKŻE: Euforia w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton
CZYTAJ TAKŻE: Meghan Markle ogłosiła radosną nowinę. Gratulacje spływają z całego świata