NIEMCY, FRANCJA, KONFLIKT

NIEMCY, FRANCJA, KONFLIKT

Iskrzy między Berlinem a Paryżem. Nie od dziś, ale obecnie staje się to coraz bardziej spektakularne. Stąd właśnie prezydent Macron jedzie do Niemiec, do kanclerza Olafa Scholza, aby pokazać „Urbi et orbi”, że to tylko chwilowe nieporozumienia, które zaraz znikną.

 

Sprawa jest jednak poważniejsza. Nie zaczęła się wczoraj. Jeszcze za rządów kanclerz Angeli Merkel, ówczesna przewodnicząca CDU, premier Kraju Saary, Annegret Kramp-Karrenbauer wystąpiła z propozycją, aby Francja ,będąca po Brexicie  jedynym państwem członkowskim Unii Europejskiej, które zasiada w stałej Radzie Bezpieczeństwa ONZ, uwaga: ustąpiła swoje miejsce na rzecz Unii Europejskiej ! Wywołało to zrozumiałą, uzasadnioną wściekłość Francuzów. Zresztą już wcześniej Niemcy częstokroć podkreślali, że to przede wszystkim Francuzi korzystają na tym, że w tandemie z Niemcami są „motorem” integracji europejskiej. „Dają dużo mniej niż my, a biorą dużo więcej” – słyszałem i ja takie głosy. Na co Paryż wpadał w irytację, bo przecież według oficjalnych statystyk, gdy chodzi o strefę euro, to jej głównym beneficjentem były Niemcy (także Holandia), a Republika Francuska na eurolandzie sporo straciła (nie tak, jak Włochy, ale jednak bardzo dużo). Do tego dochodziły zarzuty Paryża, że Berlin rozgrywa go wobec państw trzecich, w tym także z naszego regionu. Francuzi niejednokrotnie „łapali” Niemców na przekazie suflowanym Polsce i innym nacjom: "no, wiecie, my byśmy nawet na to i tamto się zgodzili, ale rozumiecie: Francja nie chce”. Paryż nerwowo reagował na to obsadzanie przez Niemcy siebie w roli „dobrego policjanta”, a robienie z Paryża „złego policjanta”.

 

Napięcie narastało, aż doszło do odwołania, po raz pierwszy w historii, corocznego spotkania obu rządów: niemieckiego i francuskiego. Było ono już tradycją, ale też sygnałem wobec Europy i świata, że unijne „Biuro Polityczne” działa świetnie i jego „kierownicza rola” nie jest zagrożona.                      Do tego doszły jeszcze merytoryczne spory (oczywiście z dużymi pieniędzmi w tle) odnośnie zakresu akceptowanej przez UE pomocy publicznej dla państwa niemieckiego i państwa francuskiego. W przypadku Berlina łaskawość Unii była olbrzymia (53% wszystkich środków zaakceptowanych przez UE) a w przypadku Paryża dwa razy mniejsza (26%).

 

A teraz do tego doszedł kolejny poważny zgrzyt odnośnie wojny w Europie Wschodniej i zakresu pomocy dla Ukrainy. Macron werbalnie jest za wysyłaniem tam żołnierzy z państw Unii – Niemcy tym pomysłem są przerażeni . Publicznie oponują kanclerz Scholz i jego minister obrony Boris Pistorius. Inna sprawa, że Francuzi być może tylko grają, że są tacy ostrzy, ale Niemcy nie mówią „sprawdzam”- tylko od razu to negują.

 

Czy Polskę powinny martwić rozbieżności i konflikty między Berlinem a Paryżem? Nie. To tylko wzmacnia pole naszej gry.

 

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (13.03.2024)


 

POLECANE
Politico szydzi z niecodziennego zachowania Donalda Tuska na unijnym szczycie z ostatniej chwili
Politico szydzi z niecodziennego zachowania Donalda Tuska na unijnym szczycie

Przywódcy 27 państw członkowskich UE spotykają się w Brukseli, aby omówić wydatki na obronność, wsparcie dla Ukrainy, konkurencyjność, Bliski Wschód i migrację. Niecodziennie zachowanie Donalda Tuska przyciągneło uwagę mediów.

Dzieci nienarodzone nie są zlepkiem komórek. Jeszcze w łonach matek uczą się języka i akcentu rodziców tylko u nas
Dzieci nienarodzone nie są "zlepkiem komórek". Jeszcze w łonach matek uczą się języka i akcentu rodziców

Dzieci nienarodzone nie są tylko „zlepkiem komórek” - one aktywnie uczą się swojego pierwszego języka, zanim nawet otworzą oczy. Badania z neuronauk i lingwistyki potwierdzają wszak: płód w łonie matki jest człowiekiem, zdolnym do rzeczy, które potrafimy tylko my, ludzie.

Trzaskowski chce uciszyć kościelne dzwony? Wiadomości
Trzaskowski chce uciszyć kościelne dzwony?

Według doniesień, do których miał dotrzeć PortalWarszawski.com.pl, warszawski ratusz miałby "zająć się kwestią bicia kościelnych dzwonów".

Niemiecka dziennikarka sugeruje, że Tusk będzie stawiał wiatraki zamiast budować elektrownie jądrowe Wiadomości
Niemiecka dziennikarka sugeruje, że Tusk będzie stawiał wiatraki zamiast budować elektrownie jądrowe

Niemiecka dziennikarka Gabriele Lesser sugeruje, że rząd Donalda Tuska może opóźnić budowę elektrowni atomowej. Zamiast tego w Polsce miałyby powstać farmy wiatrowe.

Zaskakujący obrót sprawy w kwestii ew. produkcji czołgów przez Volkswagen tylko u nas
Zaskakujący obrót sprawy w kwestii ew. produkcji czołgów przez Volkswagen

Koncern Rheinmetall to główny producent w sektorze obronnym i jeden z największych producentów amunicji w Niemczech i na świecie. W ostatnich miesiącach firma poczyniła już znaczne inwestycje w swoją sieć produkująca amunicję. - Od 2025 roku Rheinmetall w swoich zakładach w Niemczech, Hiszpanii, RPA, Australii i na Węgrzech chce produkować aż 700 000 pocisków artyleryjskich i 10 000 ton prochu w skali roku - podała firma z siedzibą w Düsseldorfie.

Protesty w Turcji po zatrzymaniu burmistrza Stambułu. Nowe informacje polityka
Protesty w Turcji po zatrzymaniu burmistrza Stambułu. Nowe informacje

Mimo zakazu zgromadzeń tłum demonstrujących zebrał się w czwartek przed siedzibą władz miejskich w Stambule, by zaprotestować przeciwko zatrzymaniu opozycyjnego burmistrza tej metropolii Ekrema Imamoglu. Według AFP policja użyła gumowych kul i gazu łzawiącego.

Europejska Unia Obronna to PUŁAPKA gorące
Europejska Unia Obronna to PUŁAPKA

Komisja Europejska opublikowała pełen tekst Białej Księgi ws. obronności Unii Europejskiej. Wygląda na to, że chce ona powtórzyć manewr, jaki zrobiła w przypadku Fudnuszu Odbudowy i obciążyć państwa członkowskie kredytami, przy czym otrzymanie tych pieniędzy byłoby warunkowane spełnieniem oczekiwań eurokratów.

Mógł to przeforsować. Zbigniew Ziobro uderza w Donalda Tuska polityka
"Mógł to przeforsować". Zbigniew Ziobro uderza w Donalda Tuska

- Premier Donald Tusk mógł przeforsować politycznie, żeby poprzez przesłuchanie Barbary Skrzypek przez prokurator Ewę Wrzosek dręczyć i upokarzać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - ocenił w czwartek były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Tylko pod kontrolą Ukrainy. Wołodymyr Zełenski odrzuca propozycję USA polityka
"Tylko pod kontrolą Ukrainy". Wołodymyr Zełenski odrzuca propozycję USA

Po spotkaniu w czwartek z norweskim premierem Jonasem Gahrem Stoere prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski określił postawę Donalda Trumpa ws. przyjęcia Kijowa do NATO jako prezent dla Władimira Putina. Odrzucił możliwość przejęcia ukraińskich elektrowni atomowych przez USA.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W związku z pracami drogowymi na al. PCK w Pruszczu Gdańskim, ZTM Gdańsk od 25 marca wprowadza zmiany na linii 200.

REKLAMA

NIEMCY, FRANCJA, KONFLIKT

NIEMCY, FRANCJA, KONFLIKT

Iskrzy między Berlinem a Paryżem. Nie od dziś, ale obecnie staje się to coraz bardziej spektakularne. Stąd właśnie prezydent Macron jedzie do Niemiec, do kanclerza Olafa Scholza, aby pokazać „Urbi et orbi”, że to tylko chwilowe nieporozumienia, które zaraz znikną.

 

Sprawa jest jednak poważniejsza. Nie zaczęła się wczoraj. Jeszcze za rządów kanclerz Angeli Merkel, ówczesna przewodnicząca CDU, premier Kraju Saary, Annegret Kramp-Karrenbauer wystąpiła z propozycją, aby Francja ,będąca po Brexicie  jedynym państwem członkowskim Unii Europejskiej, które zasiada w stałej Radzie Bezpieczeństwa ONZ, uwaga: ustąpiła swoje miejsce na rzecz Unii Europejskiej ! Wywołało to zrozumiałą, uzasadnioną wściekłość Francuzów. Zresztą już wcześniej Niemcy częstokroć podkreślali, że to przede wszystkim Francuzi korzystają na tym, że w tandemie z Niemcami są „motorem” integracji europejskiej. „Dają dużo mniej niż my, a biorą dużo więcej” – słyszałem i ja takie głosy. Na co Paryż wpadał w irytację, bo przecież według oficjalnych statystyk, gdy chodzi o strefę euro, to jej głównym beneficjentem były Niemcy (także Holandia), a Republika Francuska na eurolandzie sporo straciła (nie tak, jak Włochy, ale jednak bardzo dużo). Do tego dochodziły zarzuty Paryża, że Berlin rozgrywa go wobec państw trzecich, w tym także z naszego regionu. Francuzi niejednokrotnie „łapali” Niemców na przekazie suflowanym Polsce i innym nacjom: "no, wiecie, my byśmy nawet na to i tamto się zgodzili, ale rozumiecie: Francja nie chce”. Paryż nerwowo reagował na to obsadzanie przez Niemcy siebie w roli „dobrego policjanta”, a robienie z Paryża „złego policjanta”.

 

Napięcie narastało, aż doszło do odwołania, po raz pierwszy w historii, corocznego spotkania obu rządów: niemieckiego i francuskiego. Było ono już tradycją, ale też sygnałem wobec Europy i świata, że unijne „Biuro Polityczne” działa świetnie i jego „kierownicza rola” nie jest zagrożona.                      Do tego doszły jeszcze merytoryczne spory (oczywiście z dużymi pieniędzmi w tle) odnośnie zakresu akceptowanej przez UE pomocy publicznej dla państwa niemieckiego i państwa francuskiego. W przypadku Berlina łaskawość Unii była olbrzymia (53% wszystkich środków zaakceptowanych przez UE) a w przypadku Paryża dwa razy mniejsza (26%).

 

A teraz do tego doszedł kolejny poważny zgrzyt odnośnie wojny w Europie Wschodniej i zakresu pomocy dla Ukrainy. Macron werbalnie jest za wysyłaniem tam żołnierzy z państw Unii – Niemcy tym pomysłem są przerażeni . Publicznie oponują kanclerz Scholz i jego minister obrony Boris Pistorius. Inna sprawa, że Francuzi być może tylko grają, że są tacy ostrzy, ale Niemcy nie mówią „sprawdzam”- tylko od razu to negują.

 

Czy Polskę powinny martwić rozbieżności i konflikty między Berlinem a Paryżem? Nie. To tylko wzmacnia pole naszej gry.

 

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (13.03.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe