Zaskakująca deklaracja sędziego Tuleyi: "Możliwe, że zgodziłem się na Pegasusa"
Igor Tuleya stwierdził, że jako sędzia pionu karnego w warszawskim Sądzie Okręgowym orzeka w sprawach stosowania kontroli operacyjnej i "przez 14 lat pracy w zawodzie mógł podjąć około tysiąca decyzji dot. użycia inwigilacji". Ocenił, że mógł on w ten sposób "nieświadomie zgodzić się na użycie Pegasusa".
- Jest to bardzo prawdopodobne, że wydałem zgodę na użycie Pegasusa, nie mając świadomości, jaki system będzie wykorzystywany przez służby
- powiedział, mówiąc, że "czuje się wykorzystany".
- Wykorzystany został też wymiar sprawiedliwości. To jest nieczysta gra służb, instytucji państwowych, do których sądy, ale przede wszystkim obywatel powinni mieć zaufanie
- przekonywał.
Komentarze
Na wywiad Tuleyi zareagował mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes zarządu Ordo Iuris. - Sędzia wydał zgodę, ale nie myślał, że jego decyzja ma jakieś znaczenie. No to kogo teraz będzie zamykał kol. mec. Roman Giertych? - pytał.
- To w sumie piękna historia. Człowiek z barykady nagle okazuje się funkcjonariuszem zbrodniczego systemu. Choć oczywiście nie widział jak system działał i jak bardzo był zbrodniczy. Tylko wykonywał rozkazy i nie wnikał ich zasadność
- komentował publicysta Mariusz Staniszewski.
Sędzia wydał zgodę, ale nie myślał, że jego decyzja ma jakieś znaczenie.
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) February 21, 2024
:-)
No to kogo teraz będzie zamykał kol. mec. Roman Giertych? pic.twitter.com/cOnbqyra08
To w sumie piękna historia. Człowiek z barykady nagle okazuje się funkcjonariuszem zbrodniczego systemu. Choć oczywiście nie widział jak system działał i jak bardzo był zbrodniczy. Tylko wykonywał rozkazy i nie wnikał ich zasadność. https://t.co/4IEbheyzpJ
— Mariusz Staniszewski (@MarStaniszewski) February 21, 2024
Czytaj także: Co z mandatem Mariusza Kamińskiego? Piotr Kaleta stawia sprawę jasno w rozmowie z Tysol.pl
Kontekst: Komisja śledcza
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie miała również na celu m.in. zbadanie, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.
Czytaj także: Ryanair otrzyma od tego województwa 33 mln złotych? Ekspert mówi o skandalu
Kim jest Igor Tuleya?
Igor Tuleya nie kryje swoich sympatii do obecnej władzy. W styczniu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekonywał, że "Osoby odbudowujące praworządność mają prawo do zdecydowanych działań. - a tego nie rozumiem. Tak jak prof. Sadurski uważam, że nie wolno się oglądać na bezprawne przepisy. Osoby odbudowujące praworządność mają prawo do zdecydowanych działań. Przecież nie ma znaku równości między tymi, którzy dzisiaj zdecydowanymi ruchami będą odbudowywać praworządność, a tymi, którzy tę praworządność niszczyli - przekonywał. - mówił.