Zaskakująca deklaracja sędziego Tuleyi: "Możliwe, że zgodziłem się na Pegasusa"

- To bardzo prawdopodobne, że wydałem zgodę na użycie Pegasusa bez świadomości, jaki system będzie stosowany - przyznał sędzia Igor Tuleya w rozmowie z "Rzeczpospolitą" i przekonywał, że "czuje się wykorzystany".
Sędzia Igor Tuleya Zaskakująca deklaracja sędziego Tuleyi:
Sędzia Igor Tuleya / / fot. Ralf Lotys / Wikimedia Commons

Igor Tuleya stwierdził, że jako sędzia pionu karnego w warszawskim Sądzie Okręgowym orzeka w sprawach stosowania kontroli operacyjnej i "przez 14 lat pracy w zawodzie mógł podjąć około tysiąca decyzji dot. użycia inwigilacji". Ocenił, że mógł on w ten sposób "nieświadomie zgodzić się na użycie Pegasusa".

- Jest to bardzo prawdopodobne, że wydałem zgodę na użycie Pegasusa, nie mając świadomości, jaki system będzie wykorzystywany przez służby 

- powiedział, mówiąc, że "czuje się wykorzystany".

- Wykorzystany został też wymiar sprawiedliwości. To jest nieczysta gra służb, instytucji państwowych, do których sądy, ale przede wszystkim obywatel powinni mieć zaufanie 

- przekonywał. 

Komentarze

Na wywiad Tuleyi zareagował mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes zarządu Ordo Iuris. - Sędzia wydał zgodę, ale nie myślał, że jego decyzja ma jakieś znaczenie. No to kogo teraz będzie zamykał kol. mec. Roman Giertych? - pytał. 

- To w sumie piękna historia. Człowiek z barykady nagle okazuje się funkcjonariuszem zbrodniczego systemu. Choć oczywiście nie widział jak system działał i jak bardzo był zbrodniczy. Tylko wykonywał rozkazy i nie wnikał ich zasadność

- komentował publicysta Mariusz Staniszewski. 

 

 

 

 

Czytaj także: Co z mandatem Mariusza Kamińskiego? Piotr Kaleta stawia sprawę jasno w rozmowie z Tysol.pl

Kontekst: Komisja śledcza 

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie miała również na celu m.in. zbadanie, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.

Czytaj także: Ryanair otrzyma od tego województwa 33 mln złotych? Ekspert mówi o skandalu

Kim jest Igor Tuleya? 

Igor Tuleya nie kryje swoich sympatii do obecnej władzy. W styczniu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekonywał, że "Osoby odbudowujące praworządność mają prawo do zdecydowanych działań. - a tego nie rozumiem. Tak jak prof. Sadurski uważam, że nie wolno się oglądać na bezprawne przepisy. Osoby odbudowujące praworządność mają prawo do zdecydowanych działań. Przecież nie ma znaku równości między tymi, którzy dzisiaj zdecydowanymi ruchami będą odbudowywać praworządność, a tymi, którzy tę praworządność niszczyli - przekonywał. - mówił. 


 

POLECANE
Francuska europoseł o skandalu w Paryżu: To nie Francja,  ale lewicowa mniejszość gotowa na każdą prowokację z ostatniej chwili
Francuska europoseł o skandalu w Paryżu: To nie Francja, ale lewicowa mniejszość gotowa na każdą prowokację

Podczas wczorajszej ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nie obyło się bez skandalu. Głos zabrała francuska deputowana, Marion Marechal.

Antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W sieci rozpętała się burza! z ostatniej chwili
Antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W sieci rozpętała się burza!

Podczas wczorajszej ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nie obyło się bez skandalu. W sieci rozpętała się burza.

Wspólne oświadczenie Redaktorów Naczelnych Tygodnika Solidarność i Tysol.pl ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu z ostatniej chwili
Wspólne oświadczenie Redaktorów Naczelnych Tygodnika Solidarność i Tysol.pl ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu

Solidarność rodziła się pod Krzyżem. A Tygodnik Solidarność rodził się pod Krzyżem obok Solidarności.

Masowe zatrucie na basenie w Warszawie. Trzy osoby zatrzymane z ostatniej chwili
Masowe zatrucie na basenie w Warszawie. Trzy osoby zatrzymane

Policja zatrzymała trzech pracowników pływalni "Polonez" na Targówku, którzy mieli bezpośredni związek z jej infrastrukturą - podał w sobotę PAP podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji, odnosząc się do informacji o prawdopodobnym zatruciu chlorem ponad 20 osób w tym miejscu.

Eksperci związani z żeglugą śródlądową odpowiedzieli minister Zielińskiej: To nas obraża z ostatniej chwili
Eksperci związani z żeglugą śródlądową odpowiedzieli minister Zielińskiej: To nas obraża

Eksperci ze stowarzyszenia Absolwentów Szkół Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu krytykują wiceminister klimatu Urszulę Zielińską, która przekonywała, że transport na Odrze jest nieopłacalny.

Masowe zatrucie na basenie w Warszawie z ostatniej chwili
Masowe zatrucie na basenie w Warszawie

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.

Tadeusz Płużański: Zagończyk poszedł ku zwycięstwu tylko u nas
Tadeusz Płużański: "Zagończyk" poszedł ku zwycięstwu

26 lipca 1946 r. w Jedlni-Letnisku pod Radomiem komuniści aresztowali por. Franciszka Jaskulskiego ps. „Zagończyk”. Adres pobytu podał bliski współpracownik komendanta - Aleksander Zdybicki ps. „Kruk”, który był także obecny przy aresztowaniu „Zagończyka”. Akcją kierował szef Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach mjr Jan Tataj.

Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki

Media obiegły w ostatnich dniach niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej wokalistki.

Nie żyje gwiazda programu „Taniec z gwiazdami”. Ten wpis łamie serce z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda programu „Taniec z gwiazdami”. Ten wpis łamie serce

Niedawno media obiegła smutna wiadomość o śmierci tancerza z brytyjskiej wersji programu „Taniec z gwiazdami”. Wpis bliskiej mu osoby łamie serce.

Zamach na Donalda Trumpa. Pojawiły się nowe informacje z ostatniej chwili
Zamach na Donalda Trumpa. Pojawiły się nowe informacje

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii, niemal dwa tygodnie temu, Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI.

REKLAMA

Zaskakująca deklaracja sędziego Tuleyi: "Możliwe, że zgodziłem się na Pegasusa"

- To bardzo prawdopodobne, że wydałem zgodę na użycie Pegasusa bez świadomości, jaki system będzie stosowany - przyznał sędzia Igor Tuleya w rozmowie z "Rzeczpospolitą" i przekonywał, że "czuje się wykorzystany".
Sędzia Igor Tuleya Zaskakująca deklaracja sędziego Tuleyi:
Sędzia Igor Tuleya / / fot. Ralf Lotys / Wikimedia Commons

Igor Tuleya stwierdził, że jako sędzia pionu karnego w warszawskim Sądzie Okręgowym orzeka w sprawach stosowania kontroli operacyjnej i "przez 14 lat pracy w zawodzie mógł podjąć około tysiąca decyzji dot. użycia inwigilacji". Ocenił, że mógł on w ten sposób "nieświadomie zgodzić się na użycie Pegasusa".

- Jest to bardzo prawdopodobne, że wydałem zgodę na użycie Pegasusa, nie mając świadomości, jaki system będzie wykorzystywany przez służby 

- powiedział, mówiąc, że "czuje się wykorzystany".

- Wykorzystany został też wymiar sprawiedliwości. To jest nieczysta gra służb, instytucji państwowych, do których sądy, ale przede wszystkim obywatel powinni mieć zaufanie 

- przekonywał. 

Komentarze

Na wywiad Tuleyi zareagował mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes zarządu Ordo Iuris. - Sędzia wydał zgodę, ale nie myślał, że jego decyzja ma jakieś znaczenie. No to kogo teraz będzie zamykał kol. mec. Roman Giertych? - pytał. 

- To w sumie piękna historia. Człowiek z barykady nagle okazuje się funkcjonariuszem zbrodniczego systemu. Choć oczywiście nie widział jak system działał i jak bardzo był zbrodniczy. Tylko wykonywał rozkazy i nie wnikał ich zasadność

- komentował publicysta Mariusz Staniszewski. 

 

 

 

 

Czytaj także: Co z mandatem Mariusza Kamińskiego? Piotr Kaleta stawia sprawę jasno w rozmowie z Tysol.pl

Kontekst: Komisja śledcza 

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie miała również na celu m.in. zbadanie, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.

Czytaj także: Ryanair otrzyma od tego województwa 33 mln złotych? Ekspert mówi o skandalu

Kim jest Igor Tuleya? 

Igor Tuleya nie kryje swoich sympatii do obecnej władzy. W styczniu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekonywał, że "Osoby odbudowujące praworządność mają prawo do zdecydowanych działań. - a tego nie rozumiem. Tak jak prof. Sadurski uważam, że nie wolno się oglądać na bezprawne przepisy. Osoby odbudowujące praworządność mają prawo do zdecydowanych działań. Przecież nie ma znaku równości między tymi, którzy dzisiaj zdecydowanymi ruchami będą odbudowywać praworządność, a tymi, którzy tę praworządność niszczyli - przekonywał. - mówił. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe