Decyzja Andrzeja Dudy ws. Kamińskiego i Wąsika. Jest komentarz Bodnara
Adam Bodnar poinformował, że odpowiedni dokument z Pałacu Prezydenckiego dotarł już do Prokuratury Krajowej.
Zaraz po tym, jak odbyła się konferencja prasowa, pojechałem do prokuratury, żeby zobaczyć, czy ten dokument wpłynął i rzeczywiście wpłynął
– poinformował minister. Zapytany, czy ma zamiar zadośćuczynić prośbie Andrzeja Dudy, by zatrzymanych posłów PiS zwolnić z więzienia bez zwłoki, odparł, że "teraz to do niego nie należy".
Decyzja należy teraz do sądu penitencjarnego
– wskazał Bodnar. Dodał, że w jego ocenie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik "nie są niewinni".
Dlatego napisałem negatywne stanowisko, jeżeli chodzi o ułaskawienie. Nie powiedzieli, że zapędzili się w walce z korupcją. Tego nie było, tu jest pójście w zaparte, że żadne czyny bezprawne nie zostały popełnione. Na to muszę zwracać uwagę jako prokurator generalny. Uważam, że to, co zrobili ci panowie, to poważne przestępstwo urzędnicze. Zapoznałem się w kancelarii tajnej z niejawną częścią wyroku. Uważam, że kara za popełnione przestępstwo urzędnicze [2 lat więzienia – red.] jest adekwatna
– podsumował Prokurator Generalny.
Czytaj również: W nocy lub rano może nastąpić siłowe wejście do Prokuratury Krajowej
Andrzej Duda: Postanowienie wydane. Kamiński i Wąsik są ułaskawieni
We wtorek po południu w wydanym oświadczeniu prezydent RP Andrzej Duda poinformował, że akta procedury ułaskawieniowej z kpk wróciły dzisiaj z Ministerstwa Sprawiedliwości wraz z opinią negatywną Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. Jak przekazał prezydent, mimo, że opinia PG jest negatywna, procedura ułaskawieniowa została wykonana w całości.
– Chcę w związku z tym powiedzieć, że postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie [Kamiński i Wąsik – red.] są ułaskawieni, potwierdzam to z całą mocą. Apeluję do pana ministra, do prokuratora generalnego o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej, ponieważ w trybie natychmiastowym wysyłamy dokumenty do Prokuratora Generalnego. Apeluję o natychmiastowe zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładu karnego – powiedział Andrzej Duda.
Liczne "wiodące media", w związku z rzekomo "ponownym" ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, informuje triumfalnie, że oto prezydent Andrzej Duda "ugiął się" i ponownie zastosował akt łaski, niejako przyznając tym samym, że zastosowane przez niego w 2015 roku ułaskawienie nie miało mocy prawnej.
Tymczasem nie jest to prawda. Procedura ułaskawieniowa, którą zastosował Andrzej Duda w styczniu 2024 r., i na skutek której Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostaną niebawem zwolnieni z więzienia, to inna procedura niż ta, którą prezydent zastosował w 2015 roku.
Pisał o tym szerzej na naszych łamach red. naczelny "Tygodnika Solidarność" Michał Ossowski.
Mamy do czynienia z sytuacją, gdzie z jednej strony Panowie Kamiński i Wąsik dalej są posłami, ponieważ skuteczne jest ułaskawienie prezydenta w trybie konstytucyjnym z 2015 roku, a z drugiej strony wobec rażącego naruszenia prerogatywy prezydenta przez rząd Donalda Tuska, zdecydował się on na zainicjowanie trybu z kpk, mając na względzie życie i zdrowie osadzonych, a także wykazując czysto ludzką wrażliwość wobec prośby skierowanej przez ich małżonki
– tłumaczył red. Michał Ossowski.