„Boimy się, że każdego dnia…”. Dramatyczne słowa syna Kamińskiego

9 stycznia politycy Prawa i Sprawiedliwości trafili zostali przewiezieni do aresztu prosto z Pałacu Prezydenckiego, a następnie zostali przewiezieni do zakładów karnych. Były szef MSWiA Mariusz Kamiński jest osadzony w więzieniu w Radomiu, zaś jego były zastępca Maciej Wąsik w Przytułach Starych, niedaleko Ostrołęki.
W poniedziałek media poinformowały, że Mariusz Kamiński w godzinach wieczornych został przewieziony do radomskiego szpitala na SOR w stanie zagrażającym życiu. Miał trafić do placówki z powodu wysokiego tętna krwi oraz niskiego poziomu cukru.
CZYTAJ TAKŻE: Stan zdrowia Mariusza Kamińskiego. Nowe informacje
Dramatyczne słowa Kacpra Kamińskiego
Nie widziałem się teraz z ojcem. Widziałem się z nim raz i to było dwa tygodnie temu. Wtedy jeszcze czuł się dobrze, ale to jest czternasty dzień głodówki, także boimy się, że każdego dnia może wydarzyć się coś złego. Więc tak naprawdę walczymy z czasem
– powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Kacper Kamiński, syn osadzonego Mariusza Kamińskiego.
Zaapelował także do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnar, by ten nie przedłużał procedury ułaskawieniowej, bo – jak twierdzi syn byłego szefa MSWiA – trwa walka o życie jego ojca.
CZYTAJ TAKŻE: Paweł Jędrzejewski: Barbarzyńskie standardy ministra Sienkiewicza
Ponowne ułaskawienie?
Kacper Kamiński zapytany o ewentualne ponowne ułaskawienie, które mógłby zastosować prezydent Andrzej Duda, przyznał, że „trudno mu się odnieść do samej procedury”.
– Wiem, że prezydent potwierdził, że ich ułaskawi, jak tylko otrzyma akta. Także czekamy na to – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło: ppłk Sienkiewicz wyraźnie zdenerwowany