Szczucki dla Tysol.pl: Dla rządu dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli

- To jest skandaliczne, bo próbuje się uderzać w referendarzy sądowych, w sędziów. To jest tak, że dla tej ekipy rządzącej dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli. Wszyscy, którzy twierdzą inaczej, są neosędziami, neosądami - ocenił poseł PiS Krzysztof Szczucki w wywiadzie dla Tysol.pl, komentując próby podważenia decyzji sądu rejestrowego ws. mediów publicznych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Krzysztof Szczucki Szczucki dla Tysol.pl: Dla rządu dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli
Krzysztof Szczucki / PAP/Leszek

- Najpierw sąd rejestrowy w Warszawie nie zgodził się na wpisanie likwidacji Polskiego Radia do KRS, a następnie następnie oddalił wniosek do KRS otwarcia likwidacji TVP. Jak pan patrzy na te decyzje?

- Jestem bardzo zadowolony i liczyłem na to, bo te orzeczenia w pełni odzwierciedlają obowiązujący w Polsce stan prawny, ale oczywiście różnie bywa i sąd mógł orzec inaczej, niezgodnie z literą prawą. Natomiast orzekł tak, jak litera prawa rzeczywiście stanowi, nie można mediów publicznych rozwiązać - Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, chociaż co prawda w tym ostatnim przypadku nie mamy jeszcze orzeczenia.

Czytaj także: Sąd rejestrowy mówi "nie" . Wniosek o wpis likwidacji TVP został odrzucony

Media publiczne nie mogą zostać zlikwidowane 

- Dlaczego nie można ich rozwiązać?

- Chodzi o to, że one są stworzone na mocy ustawy i ustawa już określa nazwy tych spółek i to, że one muszą istnieć. Trochę inaczej jest w przypadku rozgłośni regionalnych, co też zresztą sąd w tym postanowieniu dotyczącym Polskiego Radia tłumaczy.

- Czego pan się teraz spodziewa?

- Liczę na to, że to orzeczenie się utrzyma w kolejnych instancjach, bo zapewne te orzeczenia tamta strona zaskarży, więc będą to rozstrzygały kolejne instancje. Mam nadzieję, że w innych orzeczeniach także dojdzie do stwierdzenia nieważności tych likwidatorskich uchwał, bo one są w oczywisty sposób nieważne i przywrócimy ład prawny w mediach publicznych.

Kontestowanie decyzji 

- Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego próbuje kontestować te decyzje i twierdzą, że te orzeczenia nie wywołują skutków prawnych. Przy okazji minister Sienkiewicz zaatakował referendarza, sugerując brak jego bezstronności. Jak pan a to patrzy?

- To jest skandaliczne, bo próbuje się uderzać w referendarzy sądowych, w sędziów. To jest tak, że dla tej ekipy rządzącej dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli. Wszyscy, którzy twierdzą inaczej, są neosędziami, neosądami. Za chwilę się okaże, że w ich przekonaniu to jest "niereferendarz", bo orzekł nie tak, jak sobie pan Tusk czy pan Sienkiewicz życzyli. To jest próba pozbawiania autorytetu państwa tylko dlatego, że ośmielają się rozstrzygać inaczej, niż tego by oczekiwali rządzący z Platformy Obywatelskiej i ich towarzysze.

Czytaj także: Decyzja sądu ws. likwidacji Polskiego Radia. Jest komentarz Ministerstwa Kultury

- Co wydarzy się teraz? Mamy te orzeczenia i czy to oznacza, że Sienkiewicz i Tusk się wycofają?

- Oczywiście oni powinni się wycofać, ale naturalnie tego nie zrobią. Będą twierdzili, że te orzeczenia są nieprawomocne, co zresztą już robią, ale my dalej będziemy prowadzić tę batalię prawną. Oczywiście główną walkę prowadzą legalne rady nadzorcze, legalne zarządy, ale my jako posłowie także się w to angażujemy w takim zakresie, w jakim prawo nam na to zezwala, licząc na to, że kolejne instancje to dobre orzeczenia utrzymają w mocy.


 

POLECANE
Nie żyje znana amerykańska aktorka Wiadomości
Nie żyje znana amerykańska aktorka

Nie żyje amerykańska aktorka Loretta Swit. 87-latka znana była przede wszystkim z roli w serialu komediowym "M*A*S*H".

Z transportu uciekło 250 mln pszczół. Policja z pszczelarzami prowadzą akcję Wiadomości
Z transportu uciekło 250 mln pszczół. Policja z pszczelarzami prowadzą akcję

Jak podała w sobotę stacja CBS News, około 250 milionów pszczół miodnych uciekło z ciężarówki, która przewróciła się na drodze w stanie Waszyngton w USA w pobliżu granicy z Kanadą.

Forum Shangri-La Dialogue. Szef Pentagonu apeluje o mobilizację sojuszników Wiadomości
Forum Shangri-La Dialogue. Szef Pentagonu apeluje o mobilizację sojuszników

Podczas forum Shangri-La Dialogue w Singapurze sekretarz obrony USA Pete Hegseth ostrzegał kraje regionu Indo-Pacyfiku przed Chinami oraz wezwał do zwiększania wydatków na obronność.

Bułgaria ma przyjąć euro w przyszłym roku. Większość Bułgarów jest przeciwna pilne
Bułgaria ma przyjąć euro w przyszłym roku. Większość Bułgarów jest przeciwna

Komisja Europejska 4 czerwca prawdopodobnie wyda zgodę na przyjęcie euro przez Bułgarię na początku 2026 r. Bułgarskie społeczeństwo jest jednak w tej sprawie bardzo podzielone. Badania pokazują, że przeciwników wspólnej waluty jest więcej niż zwolenników.

Tȟašúŋke Witkó: Nowe porządki w Pentagonie tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Nowe porządki w Pentagonie

Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych jest rodzajem sił zbrojnych, który przeznaczono do tego, by w ostateczności wysłać go do piekła, skąd ma przywlec za rogi samego Lucyfera, najlepiej razem z jego widłami i kotłem pełnym gorącej smoły. Tak – mniej więcej – lubią o sobie myśleć i mówić sami żołnierze Korpusu, szczególnie po trzecim kuflu pienistego napoju. A teraz już całkiem poważnie, muszę moim Czytelnikom powiedzieć, że Piechota Morska walczy wszędzie tam, gdzie inni nie byliby w stanie nawet dotrzeć, a służba w owej formacji jest dla Amerykanina najwyższą nobilitacją. W takim oto środowisku spędził całe swoje dorosłe życie generał Korpusu, James Norman Mattis, 26. sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych.

Trump zdecydował, kto stanie na czele sił USA i NATO w Europie polityka
Trump zdecydował, kto stanie na czele sił USA i NATO w Europie

Prezydent Donald Trump nominuje generała broni Alexusa Grynkewicha na dowódcę sił USA i Sił Sojuszniczych NATO w Europie - podaje w piątek Reuters, powołując się na anonimowych przedstawicieli amerykańskiej administracji i NATO.

Kawalerka Karola Nawrockiego. Rada Izby Notarialnej nie stwierdziła uchybień z ostatniej chwili
Kawalerka Karola Nawrockiego. Rada Izby Notarialnej nie stwierdziła uchybień

Rada Izby Notarialnej w Gdańsku nie stwierdziła uchybień formalnych w aktach notarialnych sporządzonych przez notariuszy w ramach przedmiotowej transakcji – brzmi komunikat RIN, do którego dotarła w piątek stacja Polsat News.

Co się stało z Marsem? NASA po dekadzie badań zna odpowiedź Wiadomości
Co się stało z Marsem? NASA po dekadzie badań zna odpowiedź

Choć obecnie Mars wydaje się niegościnną, suchą i pozbawioną życia planetą, kiedyś wyglądał zupełnie inaczej. Naukowcy od lat podejrzewali, że w odległej przeszłości Czerwona Planeta mogła mieć gęstszą atmosferę, a nawet wodę w stanie ciekłym. Co więc doprowadziło do tak dramatycznej zmiany? Dzięki misji sondy MAVEN NASA wreszcie znalazła odpowiedź na to pytanie.

Międzynarodowa konferencja Instytutu Ordo Iuris o praworządności w Polsce w siedzibie TK z ostatniej chwili
Międzynarodowa konferencja Instytutu Ordo Iuris o praworządności w Polsce w siedzibie TK

Wydarzenie w Trybunale Konstytucyjnym zostało zorganizowane przez Instytut Ordo Iuris, Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów „Ad Vocem” i Ogólnopolskie Stowarzyszenie Sędziów „Sędziowie RP” zorganizowały w Trybunale Konstytucyjnym międzynarodowy kongres „Prawnicy dla Praworządności”.

Nawrocki przed Trzaskowskim. Nowy sondaż tuż przed ciszą wyborczą z ostatniej chwili
Nawrocki przed Trzaskowskim. Nowy sondaż tuż przed ciszą wyborczą

Karol Nawrocki uzyskał minimalną przewagę nad Rafałem Trzaskowskim w najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Badanie wskazuje również, że w niedzielę padnie rekord frekwencji.

REKLAMA

Szczucki dla Tysol.pl: Dla rządu dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli

- To jest skandaliczne, bo próbuje się uderzać w referendarzy sądowych, w sędziów. To jest tak, że dla tej ekipy rządzącej dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli. Wszyscy, którzy twierdzą inaczej, są neosędziami, neosądami - ocenił poseł PiS Krzysztof Szczucki w wywiadzie dla Tysol.pl, komentując próby podważenia decyzji sądu rejestrowego ws. mediów publicznych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Krzysztof Szczucki Szczucki dla Tysol.pl: Dla rządu dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli
Krzysztof Szczucki / PAP/Leszek

- Najpierw sąd rejestrowy w Warszawie nie zgodził się na wpisanie likwidacji Polskiego Radia do KRS, a następnie następnie oddalił wniosek do KRS otwarcia likwidacji TVP. Jak pan patrzy na te decyzje?

- Jestem bardzo zadowolony i liczyłem na to, bo te orzeczenia w pełni odzwierciedlają obowiązujący w Polsce stan prawny, ale oczywiście różnie bywa i sąd mógł orzec inaczej, niezgodnie z literą prawą. Natomiast orzekł tak, jak litera prawa rzeczywiście stanowi, nie można mediów publicznych rozwiązać - Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, chociaż co prawda w tym ostatnim przypadku nie mamy jeszcze orzeczenia.

Czytaj także: Sąd rejestrowy mówi "nie" . Wniosek o wpis likwidacji TVP został odrzucony

Media publiczne nie mogą zostać zlikwidowane 

- Dlaczego nie można ich rozwiązać?

- Chodzi o to, że one są stworzone na mocy ustawy i ustawa już określa nazwy tych spółek i to, że one muszą istnieć. Trochę inaczej jest w przypadku rozgłośni regionalnych, co też zresztą sąd w tym postanowieniu dotyczącym Polskiego Radia tłumaczy.

- Czego pan się teraz spodziewa?

- Liczę na to, że to orzeczenie się utrzyma w kolejnych instancjach, bo zapewne te orzeczenia tamta strona zaskarży, więc będą to rozstrzygały kolejne instancje. Mam nadzieję, że w innych orzeczeniach także dojdzie do stwierdzenia nieważności tych likwidatorskich uchwał, bo one są w oczywisty sposób nieważne i przywrócimy ład prawny w mediach publicznych.

Kontestowanie decyzji 

- Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego próbuje kontestować te decyzje i twierdzą, że te orzeczenia nie wywołują skutków prawnych. Przy okazji minister Sienkiewicz zaatakował referendarza, sugerując brak jego bezstronności. Jak pan a to patrzy?

- To jest skandaliczne, bo próbuje się uderzać w referendarzy sądowych, w sędziów. To jest tak, że dla tej ekipy rządzącej dopuszczalne są tylko te orzeczenia, które są po ich myśli. Wszyscy, którzy twierdzą inaczej, są neosędziami, neosądami. Za chwilę się okaże, że w ich przekonaniu to jest "niereferendarz", bo orzekł nie tak, jak sobie pan Tusk czy pan Sienkiewicz życzyli. To jest próba pozbawiania autorytetu państwa tylko dlatego, że ośmielają się rozstrzygać inaczej, niż tego by oczekiwali rządzący z Platformy Obywatelskiej i ich towarzysze.

Czytaj także: Decyzja sądu ws. likwidacji Polskiego Radia. Jest komentarz Ministerstwa Kultury

- Co wydarzy się teraz? Mamy te orzeczenia i czy to oznacza, że Sienkiewicz i Tusk się wycofają?

- Oczywiście oni powinni się wycofać, ale naturalnie tego nie zrobią. Będą twierdzili, że te orzeczenia są nieprawomocne, co zresztą już robią, ale my dalej będziemy prowadzić tę batalię prawną. Oczywiście główną walkę prowadzą legalne rady nadzorcze, legalne zarządy, ale my jako posłowie także się w to angażujemy w takim zakresie, w jakim prawo nam na to zezwala, licząc na to, że kolejne instancje to dobre orzeczenia utrzymają w mocy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe