Antypolonizm w Europie Zachodniej. Trzeba bić na alarm

Antypolonizm w Europie Zachodniej. Trzeba bić na alarm

Trudno nie zauważyć narastającej antypolskiej fobii w Europie Zachodniej. Właśnie: nie w Rosji, nie na Białorusi – bo to wiemy i to znamy, ale na Zachodzie, zwłaszcza w Europie Północnej.

 

W ciągu kilku dni pojawiły się w przestrzeni publicznej informacje o kilku takich antypolskich incydentach. Najpierw o postrzeleniu Polaka w Norwegii, który dosłownie w biały dzień został wraz z żoną zaatakowany na jarmarku świątecznym. Gdy grupa młodych napastników zaczęła zaczepiać jego żonę, mężczyzna stanął w jej obronie, na co jeden z napastników wyjął bron i postrzelił go w nogę. Małżeństwo rozmawiało po polsku. Napastników szuka policja.

 

Informacja z kraju fiordów pojawiła się tuż przed tym, jak tragiczne wieści napłynęły z Wielkiej Brytanii. Tamtejsza policja zlekceważyła telefon Polaka z prośbą o interwencję. Żaden patrol nie przyjechał. „Bobbies” zjawili się dopiero po telefonie sąsiada: na miejscu zastali zwłoki mężczyzny, jego żony i dwójki dzieci. Nie wiem, jakie będą konsekwencje wobec  angielskich policjantów, wiem natomiast, że bardzo często musi ona interweniować w sytuacji, gdy nasi rodacy są bici, zastraszani, używa się wobec nich szantażu czy gróźb karalnych. Dzieje się to i to nagminnie w brytyjskich szkołach, ale też na ulicach angielskich i szkockich miast, a także nieraz w różnych firmach zatrudniających Polaków – szczególnie jako pracowników fizycznych.

 

Koresponduje z tym ostatnia sytuacja w Szkocji, gdzie kilku młodych ludzi pobiło Polaka dwa razy od nich starszego, tylko dlatego, że odezwał się w naszym języku ojczystym. „Wynos się do siebie” – te słowa słyszą nasi krajanie nie tylko w tym przypadku, ale wielokroć w ostatniej dekadzie.

 

Media zwykle powściągliwie potępiają tego typu sytuacje. Ale te same media nierzadko publikują artykuły wzbudzające niechęć do Polaków - jako tych, którzy „zabierają pracę” miejscowym Brytyjczykom.

 

Widocznie publikacje te padają na podatny grunt, widocznie są omawiane w domach, co nakręca potem owych młodych, a czasem bardzo młodych ludzi. Inna sprawa, że owe artykuły ,zwłaszcza w lokalnej prasie, co warto podkreślić -  raczej nie w „mainstreamowych” mediach trzeba ich szukać; to nie Holandia! - może właśnie oddają atmosferę panującą w wielu brytyjskich domach. W angielskich (zwłaszcza) szkołach pobicia polskiej młodzieży zdarzały się wielokroć, olbrzymia większość tych przypadków nie jest zgłaszana. Tylko część przedostaje się do mediów. Zdecydowanie częściej zresztą do mediów polonijnych, polskojęzycznych, a nie miejscowych, brytyjskich (angielskich czy szkockich).

 

Nie wolno udawać, że tego nie ma. Antypolonizm w szeroko rozumianej Europie Zachodniej staje się faktem. W jakiejś mierze może to być uboczny efekt niechęci do Polski i polskich władz, która emanowała w  mediach Zachodu w ostatnich ośmiu latach...

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (22.01.2024)


 

POLECANE
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

Gwiazda programu Nasz nowy dom nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis Wiadomości
Gwiazda programu "Nasz nowy dom" nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis

Martyna Kupczyk, znana z programu „Nasz nowy dom” oraz „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, ujawniła w mediach społecznościowych, że od pewnego czasu zmaga się z poważnym problemem – jest nękana przez stalkera. Jak poinformowała na Instagramie, ofiara ataków nie jest tylko ona sama, ale również jej 10-letnia córka.

Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów

Policja poszukuje napastnika, który zastrzelił liderkę Demokratów Melissę Hortman w Minnesocie i ranił senatora Johna Hoffmana. Atak miał być motywowany politycznie.

Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole Wiadomości
Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole

Jak informuje tygodniksiedlecki.com w Szkole Podstawowej nr 1 w Siedlcach pojawiły się napięcia związane z obecnością uczniów z Ukrainy. Rodzice z tej placówki skierowali petycję do władz miasta, zwracając uwagę na trudności w nauczaniu oraz relacjach między uczniami. Sprawa miała wywołać dyskusję na szczeblu lokalnym.

REKLAMA

Antypolonizm w Europie Zachodniej. Trzeba bić na alarm

Antypolonizm w Europie Zachodniej. Trzeba bić na alarm

Trudno nie zauważyć narastającej antypolskiej fobii w Europie Zachodniej. Właśnie: nie w Rosji, nie na Białorusi – bo to wiemy i to znamy, ale na Zachodzie, zwłaszcza w Europie Północnej.

 

W ciągu kilku dni pojawiły się w przestrzeni publicznej informacje o kilku takich antypolskich incydentach. Najpierw o postrzeleniu Polaka w Norwegii, który dosłownie w biały dzień został wraz z żoną zaatakowany na jarmarku świątecznym. Gdy grupa młodych napastników zaczęła zaczepiać jego żonę, mężczyzna stanął w jej obronie, na co jeden z napastników wyjął bron i postrzelił go w nogę. Małżeństwo rozmawiało po polsku. Napastników szuka policja.

 

Informacja z kraju fiordów pojawiła się tuż przed tym, jak tragiczne wieści napłynęły z Wielkiej Brytanii. Tamtejsza policja zlekceważyła telefon Polaka z prośbą o interwencję. Żaden patrol nie przyjechał. „Bobbies” zjawili się dopiero po telefonie sąsiada: na miejscu zastali zwłoki mężczyzny, jego żony i dwójki dzieci. Nie wiem, jakie będą konsekwencje wobec  angielskich policjantów, wiem natomiast, że bardzo często musi ona interweniować w sytuacji, gdy nasi rodacy są bici, zastraszani, używa się wobec nich szantażu czy gróźb karalnych. Dzieje się to i to nagminnie w brytyjskich szkołach, ale też na ulicach angielskich i szkockich miast, a także nieraz w różnych firmach zatrudniających Polaków – szczególnie jako pracowników fizycznych.

 

Koresponduje z tym ostatnia sytuacja w Szkocji, gdzie kilku młodych ludzi pobiło Polaka dwa razy od nich starszego, tylko dlatego, że odezwał się w naszym języku ojczystym. „Wynos się do siebie” – te słowa słyszą nasi krajanie nie tylko w tym przypadku, ale wielokroć w ostatniej dekadzie.

 

Media zwykle powściągliwie potępiają tego typu sytuacje. Ale te same media nierzadko publikują artykuły wzbudzające niechęć do Polaków - jako tych, którzy „zabierają pracę” miejscowym Brytyjczykom.

 

Widocznie publikacje te padają na podatny grunt, widocznie są omawiane w domach, co nakręca potem owych młodych, a czasem bardzo młodych ludzi. Inna sprawa, że owe artykuły ,zwłaszcza w lokalnej prasie, co warto podkreślić -  raczej nie w „mainstreamowych” mediach trzeba ich szukać; to nie Holandia! - może właśnie oddają atmosferę panującą w wielu brytyjskich domach. W angielskich (zwłaszcza) szkołach pobicia polskiej młodzieży zdarzały się wielokroć, olbrzymia większość tych przypadków nie jest zgłaszana. Tylko część przedostaje się do mediów. Zdecydowanie częściej zresztą do mediów polonijnych, polskojęzycznych, a nie miejscowych, brytyjskich (angielskich czy szkockich).

 

Nie wolno udawać, że tego nie ma. Antypolonizm w szeroko rozumianej Europie Zachodniej staje się faktem. W jakiejś mierze może to być uboczny efekt niechęci do Polski i polskich władz, która emanowała w  mediach Zachodu w ostatnich ośmiu latach...

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (22.01.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe