Pod koniec lutego Schwesig planowała przylecieć do Polski jako przewodnicząca Rady Federalnej. Cytowana przez dziennik „Die Welt” przekazała, że zaprosiła ją nowa marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.  - Bardzo chętnie przyjmuję to zaproszenie. Bardzo się cieszę, że ludzie w Polsce zdecydowali się na proeuropejski rząd - dodała. Informacja ta spotkała się z oburzeniem w mediach. 

„Achtung, achtung! Czy to jest możliwe? Marszałek polskiego Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska miała zaprosić Schrödera w spódnicy Manuelę Schwesig” - komentowała Aleksandra Fedorska, ekspertka ds. Niemiec, dziennikarka portalu biznesalert.pl.

Ostatecznie polski Senat nie wyraził zgody na wizytę Schwesig. Niemiecka polityk pojawi się w naszym kraju w innym ustalonym terminie.

- Powodem przesunięcia terminu wizyty są trudności w określeniu terminów w lutym 2024 r., które wstępnie zaplanowano na przeprowadzenie wizyty, co wynika z dynamiki innych wydarzeń politycznych

- przekazano.

Niklas Nienaß: Powinna przeprosić Polaków

Niemiecki polityk Niklas Nienaß przyznał, że nie dziwi go decyzja naszego kraju. 

- Polska od dawna ostrzegała przed rosyjską agresją, a teraz obawia się rosyjskiego ataku na własne terytorium. Silna solidarność za Odrą jest więcej niż tylko ważna, szczególnie w dzisiejszych czasach

- powiedział.

- Schwesig powinna przeprosić Polaków. Nie zyskała przyjaciół w Polsce, trzymając się Nord Stream 2 pomimo wszystkich ostrzeżeń

- dodał Niklas Nienaß.

Prorosyjskie poglądy Manueli Schwesig

Przypomnijmy, że Manuela Schwesig określana jest jako polityk prorosyjskich poglądach, która była za to krytykowana zarówno w Niemczech, jak i za granicą. Schwesig w 2021 r. wsparła powstanie powiązanej z Gazpromem fundacji Stiftung Klima- und Umweltschutz MV, a po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. politycy CDU określili ją lobbystką Władimira Putina. Przewodnicząca Bundesratu aktywnie wspierała ukończenie rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2 przez Morze Bałtyckie. Schwesig miała także zakładać Fundację Klimatyczną, która miała być wykorzystywana do unikania sankcji nałożonych na Nord Stream 2. Kiedy tuż po wybuchu wojny na Ukrainie premier wyraziła „solidarność” z Ukrainą, Filipp Piatov, korespondent „Bilda” we Lwowie, napisał: „Pani premier, powinna pani się wstydzić wywieszać flagę narodową Ukrainy, o którą bohatersko walczą i giną Ukraińcy. Oni walczą z wrogiem, któremu przez lata pomagała pani zbierać fundusze na tę wojnę. I którego bomby spadają teraz na ukraińskie domy i szkoły, których czołgi zabijają młodych, odważnych Ukraińców”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mężydło zaskakuje: Kamiński i Wąsik są więźniami politycznymi

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielka Brytania. Ciała Polaka, jego dwóch córek i kobiety znaleziono w domu koło Norwich