Rosja: Płonie magazyn ropy po ukraińskim ataku [WIDEO]
Obwód briański graniczy z Ukrainą.
Czytaj również: Brytyjskie media: „Donald Tusk wysłał policję za dziennikarzami”
Pożar objął zbiorniki z ropą
Według gubernatora Bogomaza, którego cytuje agencja Reutera, dron atakował "obiekty znajdujące się w mieście". Poinformowano, że nie ma poszkodowanych, a pożar objął zbiorniki z ropą i obwałowanie wokół nich. Trwa gaszenie pożaru.
W ostatnich miesiącach znacząco wzrosła liczba ataków z użyciem dronów na cele w Rosji, przede wszystkim militarne, przemysłowe i technologiczne. Moskwa oskarża o te operacje Kijów. Niezależni eksperci podkreślają, że ataki bezzałogowców, spośród których przynajmniej część jest realizowana z terytorium Rosji, są wymierzone w obiekty coraz bardziej oddalone od Ukrainy. W czwartek zaatakowano bazę paliw w obwodzie leningradzkim, oddalonym o granic Ukrainy o ponad 800 km. Do ataku przyznał się ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Pod koniec sierpnia 2023 roku uderzono w lotnisko wojskowe w Pskowie, położone około 700 km od granic tego państwa.
Drony regularnie pojawiają się też nad Moskwą i w okolicach tego miasta, co skutkuje zamykaniem przestrzeni powietrznej nad tamtejszymi lotniskami. (PAP)
#Rosja. Baza paliwowa w m. Klincy w Obwodzie Briańskim. Po porannej wizycie niezidentyfikowanego drona. pic.twitter.com/RzCn3QJr76
— JR2 (@JanR210) January 19, 2024