Brytyjskie media o "niszczeniu demokracji przez Donalda Tuska"
Były polski premier twierdzi, że Polsce grozi zniszczenie demokratycznych podstaw funkcjonowania państwa. Donald Tusk znalazł się na kursie kolizyjnym z przeciwnikami po tym, jak policja aresztowała dwóch polityków
– informuje express.co.uk.
W dalszej części tekstu brytyjski serwis relacjonuje również fakt, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia przełożył zaplanowane posiedzenia Sejmu na przyszły tydzień.
Portal cytuje również byłą premier Beatę Szydło.
Polsce grozi zniszczenie demokratycznych podstaw funkcjonowania państwa. Doszło do tego, że nie mogąc poradzić sobie z chaosem, który wywołała koalicja Tuska, została zmuszona do odwołania sesji parlamentarnych zaplanowanych na 10 i 11 listopada. Kiedy Tusk należał do opozycji bezpodstawnie oskarżał PiS o łamanie konstytucji. Jednak od momentu przejęcia władzy liberałowie z partii Tuska w pojedynkę wzięli na siebie próbę zniszczenia polskiej demokracji
– wskazała Szydło.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
Zatrzymanie posłów w Pałacu Prezydenckim
Szef MSWiA i stołeczna policja potwierdzili we wtorek wieczorem zatrzymanie posłów Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim.
Sprawa budzi olbrzymie emocje na polskiej scenie politycznej. Posłowie Kamiński i Wąsik, choć pod koniec grudnia 2023 roku skazani prawomocnym wyrokiem sądu na karę 2 lat pozbawienia wolności, zostali w 2015 roku ułaskawieni przez prezydenta RP Andrzeja Dudę. – Moje stanowisko jest jednoznaczne: prerogatywa prezydencka została skutecznie wykonana w 2015 roku, panowie zostali ułaskawieni. To zamknęło sprawę w sposób definitywny – powiedział w oświadczeniu wydanym 8 stycznia Andrzej Duda.
Obaj politycy od godziny 11 we wtorek przebywali w Pałacu Prezydenckim. Jak informowali przebywający na miejscu dziennikarze, funkcjonariusze policji przebywali od tamtej pory pod każdym wejściem do obiektu.
Czytaj również: Zatrzymanie posłów Kamińskiego i Wąsika. Szef MSWiA Kierwiński zabiera głos