Szykuje się rewolucja w dostępie do danych osobowych pracowników. Będzie jak u Wielkiego Brata?
Zgodnie z nowym projektem, pracodawcy znacznie częściej niż dotychczas będą mogli pozyskiwać informacje np. o niekaralności pracowników, ich cechach charakterologicznych (poprzez przeprowadzenie testów osobowościowych lub psychologicznych), adresach kontaktowych (mailowych, telefonicznych, na portalach społecznościowych). Zupełną nowością jest umożliwienie pozyskiwania danych biometrycznych. Wszystko wskazuje, że stosowanie czytników np. linii papilarnych będzie możliwe zarówno w celu ograniczenia dostępu do tajemnicy przedsiębiorstwa, jak i na potrzeby ewidencji czasu pracy.
Usankcjonowany zostanie też monitoring w firmach. Pracodawcy będą mogli umieszczać kamery w pomieszczeniach pracy, ale za uprzedzeniem (co najmniej 14-dniowym) i nie w miejscach przeznaczonych do celów socjalnych (m.in. szatniach, toaletach, stołówkach). Twórcy ustawy wyjaśniają, że monitoring ten nie ma służyć kontroli procesów pracy, lecz bezpieczeństwu.
/ Źródło: gazetaprawna.pl, nowyobywatel.pl#REKLAMA_POZIOMA#