Grzegorz Kuczyński: Rosja odbiera Francji Afrykę. Europa powinna się bać

Zachód, z dominującą rolą Francji, nie zdołał przez dekadę zgasić płomieni dżihadu w Sahelu. Za to upadły współpracujące z Paryżem rządu w Mali, Burkina Faso i Nigrze. Nowi ich władcy, junty wojskowe, wyrzuciły dotychczasowych sojuszników. Zastępują ich Rosjanie. Islamscy rebelianci szczególnie przez to nie osłabli, zaś brak zachodnich sił w tej strategicznie ważnej części Afryki zwiększy tylko zagrożenie terrorystyczne w Europie i szerzej otworzy bramy do UE dla nielegalnych imigrantów, którzy właśnie przez Sahel wędrują do portów w Tunezji i Libii. Rosja jest wygrana podwójnie: rozszerza wpływy polityczne, wojskowe i gospodarcze w Afryce, zarazem przyczyniając się do destabilizacji Zachodu.
Grupa Wagnera eskortuje kolumnę prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej Grzegorz Kuczyński: Rosja odbiera Francji Afrykę. Europa powinna się bać
Grupa Wagnera eskortuje kolumnę prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej / Wikipedia domena publiczna

Dwa wojskowe zamachy stanu w Mali (2020, 2021), dwa również – choć w ciągu niecałego roku - w sąsiednim Burkina Faso (2022), wreszcie pucz wojskowy w sąsiadującym z dwoma wspomnianymi krajami Nigrze (2023). Co je łączy? To byłe francuskie kolonie, które po uzyskaniu niepodległości nadal były ściśle związane z dawną metropolią. Wszystkie trzy toczą od lat wojnę z dżihadystyczną rebelią w Sahelu, w postaci zarówno lokalnej odnogi al-Kaidy, jak i tzw. Państwa Islamskiego. Po trzecie, wszystkie trzy junty postawiły na sojusz z Rosją. Francja wycofała się z Mali w 2022 r., a z Burkina Faso i Nigru w 2023 r., zaś siły ONZ opuszczą Mali do końca br. W przypadku Mali, już od paru lat działają tam wagnerowcy. Ale też Burkina Faso i Niger zacieśniają współpracę wojskową z Moskwą. Jednocześnie rugując wpływy francuskie.

Czytaj również: Incydent z Grzegorzem Braunem. Jest komentarz Konfederacji

Afera wiatrakowa. Nowe informacje

 

Zachód traci Sahel

Chodzi już nie tylko o wyrzucenie francuskich żołnierzy i zamykanie ośrodków kultury francuskiej, ale też takie kroki, jak cenzura francuskich mediów czy choćby odebranie statusu języka oficjalnego francuskiemu w Burkina Faso. Szef tamtejszej junty od września ma podobno ochronę złożoną z rosyjskich najemników. Z kolei rządzący Nigrem wojskowi dopiero co wypowiedzieli umowę o partnerstwie militarnym z UE i zawarli analogiczne porozumienie z Rosją. Ostatnie miesiące to częste wizyty rosyjskich delegacji w Bamako, Niameju i Wagadugu. A jeśli spojrzymy na mapę Afryki i dodamy do listy sojuszników czy przyjaciół Rosji Gwineę, Algierię, Libię, Egipt, Sudan, Republikę Środkowoafrykańską, to otrzymamy niezwykle niepokojący obraz. Zdecydowana większość północnej Afryki w układzie z Moskwą, z wyjściami na Atlantyk, Morze Śródziemne i Morze Czerwone.

Dlaczego Zachodowi nie udała się wojna z islamskim terroryzmem w Sahelu? Słabym ogniwem okazały się słabe i skorumpowane lokalne rządy cywilne współpracujące z Francją i USA. Nie dało się ochronić lokalnej ludności, zaradzić słabemu zarządzaniu i kontrolować lokalnej dynamiki politycznej. Poziom przemocy wzrastał od 2017 roku stale. Aż w końcu wojskowi we wszystkich trzech krajach wykorzystali powszechne niezadowolenie z powodu korupcji i ciągłej niestabilności. W efekcie w Mali, Burkina Faso i Nigrze mieliśmy pięć udanych wojskowych zamachów stanu w ciągu raptem niecałych trzech lat.

 

Rosyjska Afryka

Junty odrzuciły zachodnie podejście do walki z terroryzmem polegające na powstrzymywaniu rebeliantów i jednoczesnym budowaniu demokratycznego potencjału państwa (jako jednego z lekarstw na dżihadystów) na rzecz bardziej agresywnych strategii wojennych. I tutaj pojawiła się Rosja. Jako sojusznik wojskowy, który zarazem – inaczej niż Zachód – nie patrzy na brak demokracji, swobód etc. etc. Junty twierdzą, że Rosja dała im większy dostęp do sprzętu wojskowego, którego potrzebowali do pokonania rebelii.

Bardziej brutalna wojna z dżihadystami, na dodatek z udziałem Rosjan dokonujących też zbrodni na cywilach, sprawia, że swoją taktykę zaostrzają też rebelianci. W efekcie wymiana sojusznika zachodniego na rosyjskiego tak naprawdę nie przechyliła szali na stronę rządów, a tylko zaostrzyła wojnę. Czy Moskwę to martwi? Przeciwnie. Im więcej destabilizacji, mającej też wpływ na bezpieczeństwo Europy, tym lepiej. Do tego dochodzą zyski ekonomiczne. Rosja wykorzystuje swoje partnerstwa z krajami Sahelu, aby uzyskać dostęp do cennych złóż surowców naturalnych - takich jak złoto, ropa naftowa i chromit - które pozwalają łagodzić skutki zachodnich sankcji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę.


 

POLECANE
PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Pasażerowie PKP Intercity powinni przygotować się na utrudnienia w podróży. Spółka opublikowała dwa ważne komunikaty dotyczące opóźnienia jednego z pociągów oraz braku wagonów gastronomicznych w wybranych składach.

Trump zapowiada 30-procentowe cła na towary z UE i Meksyku. Jest odpowiedź KE z ostatniej chwili
Trump zapowiada 30-procentowe cła na towary z UE i Meksyku. Jest odpowiedź KE

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w sobotę na swojej platformie społecznościowej Truth Social, że 1 sierpnia nałoży 30-procentowe cła na dobra importowane z Unii Europejskiej i Meksyku.

Minister Leszczyna pochwaliła się inwestycją z czasów PiS. Odpowiedź przyszła szybko Wiadomości
Minister Leszczyna pochwaliła się inwestycją z czasów PiS. Odpowiedź przyszła szybko

Minister zdrowia Izabela Leszczyna odwiedziła plac budowy nowego szpitala onkologicznego we Wrocławiu. Zdjęcia z tej wizyty zostały udostępnione w mediach społecznościowych Ministerstwa Zdrowia. Wydarzenie nie pozostało bez echa - na Twitterze/X zareagował poseł PiS Janusz Cieszyński, zarzucając szefowej resortu zdrowia próbę przypisania sobie zasług. Nie zabrakło również komentarzy ze strony innych użytkowników, którzy nie jej krytyki. "Jak zwykle dzięki PiS" - zauważają.

IMGW wydał pilne ostrzeżenie z ostatniej chwili
IMGW wydał pilne ostrzeżenie

IMGW wydał ostrzeżenia hydrologiczne I i II stopnia przed wzrostem stanów wody , które obowiązywać będą na terenie województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego i części woj. wielkopolskiego.

Zginęli ojciec i 13-letni syn. Są zarzuty dla podejrzanych ws. wypadku na Wisłostradzie pilne
Zginęli ojciec i 13-letni syn. Są zarzuty dla podejrzanych ws. wypadku na Wisłostradzie

23-latek i 37-latek usłyszeli zarzuty w związku ze śmiertelnym wypadkiem na Wisłostradzie. Prokurator zdecydował o złożeniu wniosków o ich tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące – poinformował rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, Piotr Antoni Skiba.

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Już od poniedziałku, 14 lipca, mieszkańców Łodzi – szczególnie Julianowa – czekają poważne zmiany w ruchu drogowym. Rozpoczyna się remont ul. Biegańskiego, a niebawem ruszą również prace na ul. Kniaziewicza. Sprawdź, czego się spodziewać i jak się przygotować.

Była ze mnie dumna. Michał Koterski pożegnał ukochaną osobę Wiadomości
"Była ze mnie dumna". Michał Koterski pożegnał ukochaną osobę

Michał Koterski przekazał smutną wiadomość. W emocjonalnym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych poinformował o śmierci swojej babci, którą nazywał pieszczotliwie „Dzidką”. Seniorka zmarła we śnie w wieku 95 lat.

Andrzej Duda: Obława augustowska była planową eksterminacją tych, którzy nie złożyli broni z ostatniej chwili
Andrzej Duda: Obława augustowska była planową eksterminacją tych, którzy nie złożyli broni

Prezydent Andrzej Duda podkreślił w sobotę, że obława augustowska była „planową eksterminacją tych, którzy nie złożyli broni, bo nie uznali zniewolenia za wyzwolenie”. Dodał, że jedyną winą ofiar była „wierność wolnej Polsce – niezależnej także od Moskwy”.

Nastolatek wykopał dół na plaży. Zginął zasypany piaskiem Wiadomości
Nastolatek wykopał dół na plaży. Zginął zasypany piaskiem

Do tragicznego wypadku doszło we Włoszech w stołecznym regionie Lacjum. Nastolatek z Rzymu zginął na plaży w Montalto di Castro, uduszony przez osuwający się piasek.

Polski himalaista utknął na Broad Peaku po zejściu lawiny. Czeka na ewakuację Wiadomości
Polski himalaista utknął na Broad Peaku po zejściu lawiny. Czeka na ewakuację

W rejonie Broad Peaku doszło do niebezpiecznego wypadku. Po zejściu lawiny poważnie ucierpiał polski himalaista Waldemar Kowalewski. Mężczyzna złamał nogę i od kilku dni czeka na ratunek w namiocie na wysokości około 6500 m n.p.m.

REKLAMA

Grzegorz Kuczyński: Rosja odbiera Francji Afrykę. Europa powinna się bać

Zachód, z dominującą rolą Francji, nie zdołał przez dekadę zgasić płomieni dżihadu w Sahelu. Za to upadły współpracujące z Paryżem rządu w Mali, Burkina Faso i Nigrze. Nowi ich władcy, junty wojskowe, wyrzuciły dotychczasowych sojuszników. Zastępują ich Rosjanie. Islamscy rebelianci szczególnie przez to nie osłabli, zaś brak zachodnich sił w tej strategicznie ważnej części Afryki zwiększy tylko zagrożenie terrorystyczne w Europie i szerzej otworzy bramy do UE dla nielegalnych imigrantów, którzy właśnie przez Sahel wędrują do portów w Tunezji i Libii. Rosja jest wygrana podwójnie: rozszerza wpływy polityczne, wojskowe i gospodarcze w Afryce, zarazem przyczyniając się do destabilizacji Zachodu.
Grupa Wagnera eskortuje kolumnę prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej Grzegorz Kuczyński: Rosja odbiera Francji Afrykę. Europa powinna się bać
Grupa Wagnera eskortuje kolumnę prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej / Wikipedia domena publiczna

Dwa wojskowe zamachy stanu w Mali (2020, 2021), dwa również – choć w ciągu niecałego roku - w sąsiednim Burkina Faso (2022), wreszcie pucz wojskowy w sąsiadującym z dwoma wspomnianymi krajami Nigrze (2023). Co je łączy? To byłe francuskie kolonie, które po uzyskaniu niepodległości nadal były ściśle związane z dawną metropolią. Wszystkie trzy toczą od lat wojnę z dżihadystyczną rebelią w Sahelu, w postaci zarówno lokalnej odnogi al-Kaidy, jak i tzw. Państwa Islamskiego. Po trzecie, wszystkie trzy junty postawiły na sojusz z Rosją. Francja wycofała się z Mali w 2022 r., a z Burkina Faso i Nigru w 2023 r., zaś siły ONZ opuszczą Mali do końca br. W przypadku Mali, już od paru lat działają tam wagnerowcy. Ale też Burkina Faso i Niger zacieśniają współpracę wojskową z Moskwą. Jednocześnie rugując wpływy francuskie.

Czytaj również: Incydent z Grzegorzem Braunem. Jest komentarz Konfederacji

Afera wiatrakowa. Nowe informacje

 

Zachód traci Sahel

Chodzi już nie tylko o wyrzucenie francuskich żołnierzy i zamykanie ośrodków kultury francuskiej, ale też takie kroki, jak cenzura francuskich mediów czy choćby odebranie statusu języka oficjalnego francuskiemu w Burkina Faso. Szef tamtejszej junty od września ma podobno ochronę złożoną z rosyjskich najemników. Z kolei rządzący Nigrem wojskowi dopiero co wypowiedzieli umowę o partnerstwie militarnym z UE i zawarli analogiczne porozumienie z Rosją. Ostatnie miesiące to częste wizyty rosyjskich delegacji w Bamako, Niameju i Wagadugu. A jeśli spojrzymy na mapę Afryki i dodamy do listy sojuszników czy przyjaciół Rosji Gwineę, Algierię, Libię, Egipt, Sudan, Republikę Środkowoafrykańską, to otrzymamy niezwykle niepokojący obraz. Zdecydowana większość północnej Afryki w układzie z Moskwą, z wyjściami na Atlantyk, Morze Śródziemne i Morze Czerwone.

Dlaczego Zachodowi nie udała się wojna z islamskim terroryzmem w Sahelu? Słabym ogniwem okazały się słabe i skorumpowane lokalne rządy cywilne współpracujące z Francją i USA. Nie dało się ochronić lokalnej ludności, zaradzić słabemu zarządzaniu i kontrolować lokalnej dynamiki politycznej. Poziom przemocy wzrastał od 2017 roku stale. Aż w końcu wojskowi we wszystkich trzech krajach wykorzystali powszechne niezadowolenie z powodu korupcji i ciągłej niestabilności. W efekcie w Mali, Burkina Faso i Nigrze mieliśmy pięć udanych wojskowych zamachów stanu w ciągu raptem niecałych trzech lat.

 

Rosyjska Afryka

Junty odrzuciły zachodnie podejście do walki z terroryzmem polegające na powstrzymywaniu rebeliantów i jednoczesnym budowaniu demokratycznego potencjału państwa (jako jednego z lekarstw na dżihadystów) na rzecz bardziej agresywnych strategii wojennych. I tutaj pojawiła się Rosja. Jako sojusznik wojskowy, który zarazem – inaczej niż Zachód – nie patrzy na brak demokracji, swobód etc. etc. Junty twierdzą, że Rosja dała im większy dostęp do sprzętu wojskowego, którego potrzebowali do pokonania rebelii.

Bardziej brutalna wojna z dżihadystami, na dodatek z udziałem Rosjan dokonujących też zbrodni na cywilach, sprawia, że swoją taktykę zaostrzają też rebelianci. W efekcie wymiana sojusznika zachodniego na rosyjskiego tak naprawdę nie przechyliła szali na stronę rządów, a tylko zaostrzyła wojnę. Czy Moskwę to martwi? Przeciwnie. Im więcej destabilizacji, mającej też wpływ na bezpieczeństwo Europy, tym lepiej. Do tego dochodzą zyski ekonomiczne. Rosja wykorzystuje swoje partnerstwa z krajami Sahelu, aby uzyskać dostęp do cennych złóż surowców naturalnych - takich jak złoto, ropa naftowa i chromit - które pozwalają łagodzić skutki zachodnich sankcji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe