Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. To koniec dla króla Karola III

W maju królewska para została koronowana w opactwie westminsterskim w Londynie. Była to pierwsza taka ceremonia od 70 lat – w tym samym miejscu koronowana była matka Karola III Elżbieta II.
W opactwie westminsterskim świadkami koronacji było ponad 2200 zaproszonych gości, a dziesiątki tysięcy zgromadziły się – mimo padającego deszczu – wzdłuż trasy przejazdu królewskiej pary z Pałacu Buckingham do świątyni i z powrotem. Według szacunków uroczystość w telewizji oglądało 18 mln mieszkańców Wielkiej Brytanii.
Jak ostatnio wskazał królewski ekspert Clive Irving, za kilka lat, a dokładnie w 2028 roku, może dojść do abdykacji. Król Karol III będzie miał wówczas okrągłe 80 lat
CZYTAJ TAKŻE: Teresa Lipowska żegna się z „M jak miłość”? Aktorka mówi o następczyni
To koniec dla króla Karola III
Tymczasem „The Sunday Telegraph” opublikowała wnikliwą analizę, która może pogrążyć monarchę.
Jak czytamy, księżniczka Anna znów była najciężej pracującym członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej. W 2023 roku reprezentowała monarchię 457 razy, o 32 więcej niż jej brat król Karol III.
Król Karol III uplasował się na drugim miejscu z 425 zobowiązaniami. Ich obciążenie pracą wzrosło, ponieważ przejęli wiele obowiązków wcześniej wykonywanych przez królową Elżbietę II
– wskazano.
Anna jest jedną z najlepszych reklam dla rodziny królewskiej, ponieważ jest pracowita, oddana i popularna. Ludzie patrzą na sposób, w jaki radzi sobie z problemami. Opinia publiczna postrzega ją jako kogoś, kto twardo stąpa po ziemi. Monarchia bardzo jej potrzebuje
– powiedział królewski ekspert Richard Fitzwilliams.