Jan Tomaszewski: Wstydzę się za moich młodszych kolegów
Piłkarska reprezentacja Polski po remisie z Czechami 1:1 o awans na Euro 2024 będzie musiała grać w marcowych barażach. W piątek udział w mistrzostwach Europy zapewniły sobie Albania oraz Dania.
"Zabrakło nam koncentracji przy stałym fragmencie gry i straciliśmy gola, niestety nie po raz pierwszy w taki sposób w tych eliminacjach i czeka nas w tym elemencie sporo pracy. Ale było też w tym meczu sporo plusów. Widać, że możemy zbudować dobrą drużynę" - tłumaczył polski szkoleniowiec Michał Probierz na konferencji prasowej po spotkaniu w Warszawie.
"Wstydzę się za moich młodszych kolegów"
Jesteśmy na peryferiach Europy. Gramy antyfutbol. Wstydzę się za moich młodszych kolegów. Skompromitowali nas w tych eliminacjach. Można stracić pięć punktów z Czechami, bo jest to jakiś przeciwnik, ale wywalczyć remis w dwumeczu z Mołdawią to po prostu kompromitacja
- powiedział w rozmowie z portalem TVPSPORT.PL Jan Tomaszewski, legendarny bramkarz reprezentacji Polski,
Jeżeli nadal będziemy grać dwoma napastnikami, to zapomnijmy o wygranych barażach. Najlepsze drużyny na świecie stawiają na taktykę z jednym atakującym. Gdyby od początku zamiast Karola Świderskiego grał Sebastian Szymański, to jestem przekonany, że wygralibyśmy ten mecz
- dodał.
Biało-czerwoni z ośmiu meczów wygrali tylko trzy (oba z Wyspami Owczymi oraz jeden z Albanią) i zgromadzili 11 punktów. Obecnie zajmują trzecie miejsce, ale ostatecznie eliminacje mogą zakończyć na czwartym.