Ustawa budżetowa w TK. Wniosek złożył prezydent

Co musisz wiedzieć?
- Trybunał Konstytucyjny zajmie się ustawą budżetową na 2025 r.
- TK rozpatrzy wniosek prezydenta Andrzej Dudy w tej sprawie.
- Koalicja 13 grudnia nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego.
- Zgodnie z Konstytucją orzeczenia TK są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą.
Cięcia większości parlamentarnej
Prezydent Andrzej Duda złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w lutym tego roku. W styczniu tego roku prezydent podpisał ustawę, by budżet mógł być realizowany. Jednocześnie w lutym, po wejściu ustawy w życie, prezydent złożył wniosek o zbadanie jej zgodności z Konstytucją. Parlamentarzyści przegłosowali bowiem znaczne cięcia w kilku instytucjach, m.in. budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji obcięto o 55 mln zł, czyli o ponad połowę w porównaniu do przedstawionego planu instytucji. Krajowej Radzie Sądownictwa o 6,5 mln zł, a więc o blisko jedną czwartą. Cięcia przegłosowano również w przypadku TK. W tym przypadku o 10,8 mln zł, czyli o 17 proc.
- Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka
- Znana imigrantka z Pakistanu groziła, że "jak dostanie niemiecki paszport wykończy Niemców". Właśnie dostała
- Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami?
Rząd nie uznaje TK
Od marca 2024 r. obecny rząd nie uznaje orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, mimo że zgodnie z Konstytucją są one ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą. Stąd kancelaria prezydenta zaznacza we wniosku, że „zgodnie z zasadą podziału władz przewidzianą w Konstytucji, każda z trzech władz powinna być wyposażona w kompetencje, które materialnie odpowiadają jej istocie. Każda z władz powinna również zachować pewne minimum wyłączności kompetencyjnej stanowiącej o zachowaniu tej istoty”.
Jak zauważa Wnioskodawca, w przypadku Trybunału Konstytucyjnego owym istotnym atrybutem władzy jest kompetencja do rozstrzygania o hierarchicznej zgodności norm prawnych oraz kompetencja do rozstrzygania sporów kompetencyjnych
– czytamy na stronach TK.
Brak środków na konstytucyjną działalność
Prezydent potwierdza, że w toku prac parlamentarnych dopuszczalne są zmiany projektu ustawy budżetowej, które mogą obejmować także zmniejszenie planowanych limitów wydatków organom władzy sądowniczej, ale „wykorzystywanie tej kompetencji nie może prowadzić do oddziaływania na wykonywanie funkcji orzeczniczych poprzez przydzielanie lub odmowę przydzielenia środków publicznych”.
Ponadto, jak zaznacza wnioskodawca, „ograniczenie limitu wydatków autoryzowanych w drodze ustawy budżetowej spowoduje brak możliwości funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego i realizacji przez ten organ konstytucyjnych zadań”.
Jednocześnie prezydent podkreśla we wniosku, że przyznane Trybunałowi środki są niewystarczające do realizacji konstytucyjnych funkcji, a cięcia są zbyt duże, by pokryć je z oszczędności „w zakresie wydatków elastycznych”. Jak zaznacza wnioskodawca, narusza to przewidziany przez ustrojodawcę obowiązek finansowania przez państwo jego konstytucyjnych organów.
Zachwiana niezależność władzy sądowniczej
Prezydent we wniosku powołuje się na Konstytucję i zaznacza dopuszczono się do naruszenia zasady równoważenia władzy. Zatem jest to „takie oddziaływanie organu władzy ustawodawczej na Trybunał Konstytucyjny, które powoduje ograniczenie niezależności tego organu poprzez pozbawienie go środków publicznych, pozwalających na wypłatę wynagrodzenia i innych należnych świadczeń wszystkim sędziom wchodzącym w jego skład”.
Wnioskodawca odwołuje się również do zadań Krajowej Rady Sądownictwa. Wnioskodawca zaznacza, że to Konstytucja określa charakter oraz zakres zadań KRS, a organ ten „musi posiadać odpowiednie gwarancje niezależności w wykonywaniu swoich funkcji i temu służą właściwe gwarancje finansowe na wykonywanie zadań”.
Trybunał zbierze się w składzie: Rafał Wojciechowski, przewodniczący, Bogdan Święczkowski, sprawozdawca, Krystyna Pawłowicz, Stanisław Piotrowicz i Andrzej Zielonacki.