Marcin Dubiel przerywa milczenie. Mocna odpowiedź Sylwestra Wardęgi

Brzydzę się każdą osobą, która kiedykolwiek sprawiła krzywdę dziecku. Chcę, żeby to wybrzmiało – kompletnie odcinam się od Stuarta i wszystkich jego wstrętnych zachowań. (…) Ten materiał to czysta manipulacja, czego dowodzi 13-stronicowy akt oskarżenia. Nadinterpretacja faktów w materiale Wardęgi oraz wyciąganie daleko idących wniosków jest dla mnie krzywdzące i bolesne. Będę walczył o swoje dobre imię i ukaranie osoby pomawiającej
– powiedział Dubiel w opublikowanym oświadczeniu na Instagramie.
Sylwester Wardęga dosadnie odpowiedział na słowa Dubiela. Najwyraźniej nie przejął się zapowiedzianym pozwem.
Jo nie chcioł [ pisownia oryg.]
– napisał Sylwester.
Kontekst afery
Jak podał w środę portal i.pl, youtuber i performer Sylwester Wardęga „ujawnił szokujące fakty związane z czołowym polskim youtuberem Stuartem Burtonem, znanym jako Stuu.
Chodzi o jego relację z 13-letnią dziewczynką. Nie bez winy ma być też inna znana postać polskiego internetu – Michał „Boxdel” Baron
– pisze i.pl.
Z kolejnych doniesień wynikało, że on i inne gwiazdy sieci dopuszczały się karalnych czynów. Głos w sprawie zabrał Sylwester Wardęga, który w najnowszym materiale ujawnił prywatne wiadomości, które Stuu i jego koledzy mieli wymieniać z niepełnoletnimi fankami. Z ujawnionych materiałów wynika, że słynny YouTuber miał m.in. opisywać 13-latce swoje erotyczne sny, a także spotykać się z nieletnią poza siecią
– napisano w i.pl.