Niemieckie media już wiedzą, że PiS wygra? „W 2024 roku straci unijne dotacje”

Przypomnijmy, że Komisja Europejska nadal blokuje pieniądze z KPO. W sierpniu, podczas wiecu w Sopocie, lider Platformy Obywatelskiej złożył „uroczyste przyrzeczenie”, że „dzień po wyborach pojedzie i odblokuje pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy”.
W podobnych słowach wypowiedział się także w piątek rano Włodzimierz Czarzasty, który zasugerował, że problemem może być rządzącej aktualnie w Polsce opcji politycznej. – Budowa 76 tys. mieszkań jest zapisana w KPO, na mój wniosek. Jeżeli będzie zmiana władzy, natychmiast przyjdzie KPO – powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Jeżeli będzie zmiana władzy, natychmiast przyjdzie KPO”. Czarzasty sugeruje, że to nie kwestia praworządności?
Zdaniem polityków PiS blokowanie środków dla Polski dzieje się na „zamówienie polityczne” i jest to „nieuprawniona ingerencja” unijnych instytucji, które stają po jednej ze stron polskiej sceny politycznej.
Niemiecki publicysta mówi o „cudzie”
Publicysta niemieckiego tygodnika „Spiegel” Markus Becker stwierdził, że Polsce grozi utrata całej unijnej pomocy, czyli miliardów euro, „jeśli prawicowo-konserwatywny rząd nie ustąpi w sporze z Komisją Europejską”.
Jak dodał, 1 stycznia 2024 roku będzie dniem, w którym Polska „nie otrzyma już żadnych funduszy strukturalnych UE, przynajmniej jeśli Warszawa nie dokona niemałego cudu politycznego”.
(S+) Der 1. Januar 2024: Der Tag an dem #Polen keinen Euro an EU-Strukturfördermitteln mehr bekommt (zumindest wenn in Warschau kein mittelgroßes politisches Wunder geschieht) https://t.co/BtLV2lQxzr #Rechtsstaat #RuleOfLaw #PiS
— Markus Becker (@MarkusBecker) September 7, 2023