Karuzela z blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Czy polska branża transportowa przetrwa?

W Polsce w szeroko rozumianym transporcie pracuje blisko 3 miliony osób. Przez ostatnie trzydzieści lat przedsiębiorcy z tego sektora budowali swoją ciężką pracą konkurencyjność na rynku europejskim i dobrobyt społeczny. Dzięki wytrwałości tysięcy z nich Polska stała się jednym z kluczowych udziałowców rynku spedycji i przewozu w UE. Niestety wiele lat budowy pozycji polskiej branży transportowej na rynku unijnym może zostać zaprzepaszczone na skutek inflacji i rosnących kosztów funkcjonowania biznesów.
Ciężarówka - zdjęcie poglądowe Karuzela z blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Czy polska branża transportowa przetrwa?
Ciężarówka - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Nad polską branżą transportową zbierają się czarne chmury. O nadchodzącym unijnym zakazie rejestracji nowych aut spalinowych od 2035 roku wiedzą już wszyscy. Jak wskazują jednak portale branżowe, jeden z większych problemów „tu i teraz” dotyczy stacji kontroli pojazdów, które zajmują się przeglądami samochodów. Bez nich nie mógłby zostać spełniony podstawowy warunek zachowania bezpieczeństwa na drogach. Otóż od 19 lat nie wzrosła wysokość opłat za badania na SKP. Należy w tym miejscu nadmienić, że stawka została określona urzędowo w 2004 roku i od tego czasu nie uległa waloryzacji. Obecna cena przeglądu pojazdu wynosi 100 zł. Po odliczeniu wszystkich podatków zostaje z tego ok. 60 zł, co wydaje się sumą zupełnie nieprzystającą do realiów.

Co to oznacza w praktyce? A to, że przedsiębiorcy i diagności są zmuszeni działać w warunkach rosnącej inflacji i kryzysu energetycznego zupełnie tak, jakby nic się nie stało, a gospodarka dalej kwitła, nienaruszona ani przed pandemię, ani przez wojnę. Inflacja liczona narastająco przekroczyła 73%, a minimalne wynagrodzenie za pracę, które odzwierciedla aktualną sytuację ekonomiczną w kraju, wzrosło o 437% i zapewne nie zatrzyma się na tym poziomie. To powoduje, że opłaty za badania techniczne dawno straciły swoją pierwotną wartość. Przychody z przeglądów nie wystarczają już na pokrycie kosztów ich przeprowadzenia. Obecnie nawet wymiana opon wynosi więcej niż koszt badania technicznego. Przedsiębiorcy prowadzący SKP są w trudnej sytuacji, ponieważ nie mogą pobierać wyższych opłat za badania niż te określone w rozporządzeniu.

Ogólnie rzecz biorąc, stacje kontroli pojazdów działają na granicy opłacalności, a jeśli ten trend będzie się utrzymywał, diagności będą musieli wykonywać badania dużo poniżej kosztów ich przeprowadzenia. Trzeba przyznać, że taka sytuacja najpewniej zacznie wpływać na rzetelność oferowanych usług. Na tym jednak nie koniec. Ledwo funkcjonujące i upadające SKP mogą okazać się łakomym kąskiem dla zagranicznych koncernów, które z chęcią wykupią „nieradzące sobie” przedsiębiorstwa. To wielkie zagrożenie dla wielu rodzinnych firm, które wkrótce zastąpi monopolista, choćby z Niemiec. Pytanie, czy taki scenariusz jest dla nas pożądany, abstrahując nawet od szeregu innych „rewelacyjnych reform”, które napływają z Brukseli, z zieloną rewolucją włącznie.


 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Karuzela z blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Czy polska branża transportowa przetrwa?

W Polsce w szeroko rozumianym transporcie pracuje blisko 3 miliony osób. Przez ostatnie trzydzieści lat przedsiębiorcy z tego sektora budowali swoją ciężką pracą konkurencyjność na rynku europejskim i dobrobyt społeczny. Dzięki wytrwałości tysięcy z nich Polska stała się jednym z kluczowych udziałowców rynku spedycji i przewozu w UE. Niestety wiele lat budowy pozycji polskiej branży transportowej na rynku unijnym może zostać zaprzepaszczone na skutek inflacji i rosnących kosztów funkcjonowania biznesów.
Ciężarówka - zdjęcie poglądowe Karuzela z blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Czy polska branża transportowa przetrwa?
Ciężarówka - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Nad polską branżą transportową zbierają się czarne chmury. O nadchodzącym unijnym zakazie rejestracji nowych aut spalinowych od 2035 roku wiedzą już wszyscy. Jak wskazują jednak portale branżowe, jeden z większych problemów „tu i teraz” dotyczy stacji kontroli pojazdów, które zajmują się przeglądami samochodów. Bez nich nie mógłby zostać spełniony podstawowy warunek zachowania bezpieczeństwa na drogach. Otóż od 19 lat nie wzrosła wysokość opłat za badania na SKP. Należy w tym miejscu nadmienić, że stawka została określona urzędowo w 2004 roku i od tego czasu nie uległa waloryzacji. Obecna cena przeglądu pojazdu wynosi 100 zł. Po odliczeniu wszystkich podatków zostaje z tego ok. 60 zł, co wydaje się sumą zupełnie nieprzystającą do realiów.

Co to oznacza w praktyce? A to, że przedsiębiorcy i diagności są zmuszeni działać w warunkach rosnącej inflacji i kryzysu energetycznego zupełnie tak, jakby nic się nie stało, a gospodarka dalej kwitła, nienaruszona ani przed pandemię, ani przez wojnę. Inflacja liczona narastająco przekroczyła 73%, a minimalne wynagrodzenie za pracę, które odzwierciedla aktualną sytuację ekonomiczną w kraju, wzrosło o 437% i zapewne nie zatrzyma się na tym poziomie. To powoduje, że opłaty za badania techniczne dawno straciły swoją pierwotną wartość. Przychody z przeglądów nie wystarczają już na pokrycie kosztów ich przeprowadzenia. Obecnie nawet wymiana opon wynosi więcej niż koszt badania technicznego. Przedsiębiorcy prowadzący SKP są w trudnej sytuacji, ponieważ nie mogą pobierać wyższych opłat za badania niż te określone w rozporządzeniu.

Ogólnie rzecz biorąc, stacje kontroli pojazdów działają na granicy opłacalności, a jeśli ten trend będzie się utrzymywał, diagności będą musieli wykonywać badania dużo poniżej kosztów ich przeprowadzenia. Trzeba przyznać, że taka sytuacja najpewniej zacznie wpływać na rzetelność oferowanych usług. Na tym jednak nie koniec. Ledwo funkcjonujące i upadające SKP mogą okazać się łakomym kąskiem dla zagranicznych koncernów, które z chęcią wykupią „nieradzące sobie” przedsiębiorstwa. To wielkie zagrożenie dla wielu rodzinnych firm, które wkrótce zastąpi monopolista, choćby z Niemiec. Pytanie, czy taki scenariusz jest dla nas pożądany, abstrahując nawet od szeregu innych „rewelacyjnych reform”, które napływają z Brukseli, z zieloną rewolucją włącznie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe