Dariusz Goc: Każdy może zostać liderem związkowym
– Czy każdy może zostać liderem związkowym?
– Myślę, że liderem związkowym może zostać absolutnie każdy. Kompetencje i umiejętności potrzebne w pracy lidera związkowego można nabyć, można się ich nauczyć, a poprzez odpowiedni trening są one możliwe do osiągnięcia i do opanowania przez każdego, kto jest zdeterminowany, aby służyć innym ludziom. No, bo w przywództwie głównie o tę służbę innym chodzi.
– Na rynku książek uczących przywództwa, bycia liderem jest sporo. Skąd pomysł na to, żeby taki podręcznik skierować do liderów związkowych?
– Prowadząc różnego rodzaju szkolenia, projekty doradcze, coachingowe, funkcjonując w środowisku związkowym, bardzo często słyszeliśmy, że, zarządzający, szefowie czy menedżerowie firm mają łatwiej, ponieważ oni nieustannie się szkolą, mają dostęp do wiedzy, do umiejętności, do warsztatów, do książek. Natomiast nie ma na rynku pozycji, która dawałaby taką kompilację najważniejszych umiejętności i kompetencji liderowi czy działaczowi związku zawodowego.
A przecież organizacja związkowa ma swoją specyfikę. Choćby taką, że do związków zawodowych ludzie dołączają dobrowolnie, a ich działalność opiera się, do pewnego stopnia, na postawie wolontariackiej. Związek nie jest jak przedsiębiorstwo, w którym można zastosować odpowiednie środki zarządzania, żeby pracowników zmotywować, zachęcić do działania, coś im nakazać. Tutaj mamy inną sytuację. Stąd lider musi dysponować możliwościami i kompetencjami, dzięki którym będzie mógł pomagać ludziom, a ci będą chcieli się angażować. Nasza książka ma właśnie na celu zaprezentowanie takiego sposobu myślenia, takich umiejętności czy technik działania, które sprawdzają się w świecie związkowym i są po prostu efektywne. Ma też wypełnić lukę pomiędzy podręcznikami podejmującymi temat kompetencji miękkich w biznesie a pozycjami dotyczącymi elementów pracy związkowej.
Siła, uwaga i wygoda
– Siła wynikająca z wartości, uwaga i rezygnacja z własnej wygody – to w dużym skrócie filozofia, która Państwa zdaniem powinna charakteryzować dobrego lidera. Jaki jeszcze powinien być idealny lider związkowy?
– Przede wszystkim ważne jest to, żeby lider posiadał pewnego rodzaju koncepcję czy wizję działania. Musi mieć obraz tego, do czego dąży jako szef związku zawodowego i organizacji, na czele której stoi. Ważne jest również to, żeby mieć fundamenty, które pozwalają tę wizję realizować, podstawy zachęcające do realizowania wizji także inne osoby, które już są w danej organizacji związkowej albo te, które chcemy do niej przyciągnąć. Stąd wydaje się, że główną cechą, która powinna charakteryzować nowoczesnego lidera i nad której rozwojem powinien pracować, jest siła wynikająca z wartości, zarówno swoich, jak i danej organizacji, czyli ludzi ją tworzących. Związek zawodowy to są ludzie. Każdy członek ma swoje potrzeby, aspiracje, dążenia, oczekiwania. Wszystkich zaś łączy zazwyczaj zestaw wartości, wokół których gromadzą się, żeby realizować statutowe zadania organizacji. Wartości są sprawą kluczową, bo są spoiwem każdej organizacji.
Siła przywódcy powinna wynikać również ze spójności działania, która jest bardzo ważna choćby w procesie budowania silnego zespołu, wspólnoty, która opierając się na silnych indywidualnych relacjach, jest w stanie przenosić góry.
Lider powinien mówić, co robi, i robić to, co mówi. Każda rozbieżność może powodować nieporozumienia, może osłabiać motywację ludzi, którzy widząc jedne zachowania, a słysząc inne deklaracje, zaczynają się gubić, jeżeli jedno z drugim nie współgra.
Spójność jest również ważna w innych sytuacjach. Weźmy przykład wyborów do zarządu organizacji związkowej. Załóżmy, że część kandydatów stosuje nieczyste techniki manipulacyjne. Na pierwszy plan wysuwają się takie wartości, jak wygrana za wszelką cenę, stosowanie wszystkich dozwolonych i niedozwolonych metod. Oczywiście początkowo mamy do czynienia z sukcesem. Te osoby mogą zostać wybrane. Ale powstaje pytanie, jak to zadziała w dłuższej perspektywie? Czy członkowie organizacji będą czuli się bezpieczni z takim przywództwem? Przecież z tyłu głowy może pojawić się wątpliwość, czy podobne metody nie zostaną wykorzystane w przyszłości w stosunku do własnych członków, którzy na przykład będą zgłaszali jakieś zastrzeżenia do pracy zarządu. W przekonaniu autorów tej książki tylko transparentność, bezpieczeństwo, wzajemne relacje budowane na zaufaniu tworzą mocną wspólnotę, która może dążyć do jednego celu i realizować wizję lidera.
Spójność wartości z deklaracjami i działaniem lidera jest więc bardzo ważna. W książce zaś podajemy szereg sposobów na to, jak ją zachować.
– „Musisz być przykładem i dawać przykład. Musisz wymagać od siebie, żeby mieć prawo wymagać od innych. Inaczej ludzie się zbuntują” – piszą Państwo. Ważna jest autentyczność?
– Zdecydowanie tak. Sukces organizacji, która opiera się na kłamstwie czy na manipulacji, jest wątpliwy. W jednej z części naszego poradnika opisującej zasady wpływu m.in. definiujemy, czym jest wpływ, a czym manipulacja, odrzucając manipulację jako formę działania czy budowania zespołu. Jeżeli szef związku nie jest autentyczny, brakuje mu szczerości, nie będzie mógł wykorzystać w pełni narzędzi, o których piszemy. Bo jak mógłby skorzystać chociażby z zasady „Guru”, która opiera się na autorytecie lidera – jeśli członkowie jego własnej organizacji nie będą mieli do niego zaufania, do tego, co mówi, co sobą reprezentuje, co potrafi.
Komunikacja
– Kolejne słowo klucz to komunikacja. Przekonują Państwo, że dobry lider powinien komunikować się w określony sposób. Czy tego można się nauczyć?
– Szef organizacji związkowej wybierany jest do pełnienia funkcji, którą w skrócie można określić jako „głos załogi”. Jeżeli tak, to trzeba dążyć do tego, żeby ten głos był każdorazowo usłyszany, żeby ludzie chcieli go wysłuchać i rozumieli, co się chce przekazać. W związku z tym umiejętności komunikacyjne, jak np. prowadzenie rozmowy, przekonywanie czy budowanie przemówień, które kotwiczą się w pamięci słuchaczy, są jednymi z podstawowych, którymi lider powinien sprawnie operować.
I tu znowu dobra informacja. Tego wszystkiego można się nauczyć i to wytrenować. Niektórzy mają w sferze komunikacyjnej większy talent, więc nauka przychodzi mi łatwiej, inni potrzebują trochę więcej czasu i podpowiedzi. Zdecydowanie jednak skutecznej komunikacji można się nauczyć, a poszukując skutecznych porad, warto zajrzeć do naszego poradnika.
– „Prawdziwe przywództwo polega na rezygnacji z własnego komfortu” – jak Państwo piszą. Jak to jest z tym nowoczesnym powództwem w związkach zawodowych? Przybywa nam nowoczesnych liderów mogących poszczycić się kompetencjami miękkimi?
– Z zadowoleniem dostrzegamy, że zmienia się podejście i mentalność liderów, aktywistów i działaczy związkowych w kontekście nabywania tak zwanych kompetencji miękkich. Obserwujemy coraz większe zapotrzebowanie na zajęcia, wykłady czy też sesje doradcze w tym obszarze. Prowadząc warsztaty, widzimy też, z jaką dużą dozą zaciekawienia liderzy dopytują o szczegóły, proszą o podanie bibliografii. Jak chcą trenować, a nawet odgrywać scenki po to, żeby doskonalić te umiejętności i kompetencje. Co najważniejsze, mamy wiele informacji zwrotnych mówiących o tym, że zastosowanie tych umiejętności, technik czy sposobów, przynosi w praktyce oczekiwane efekty. Jednocześnie są takie organizacje, które w działaniu wykazują się niestety postawą bardziej reaktywną niż proaktywną, czyli bardziej reagują na to, co się dzieje w zakładzie pracy, czy w środowisku związkowym, niż same są siłą napędową, która te zmiany generuje. Tutaj jest jeszcze pole do działania.
Podsumowując, naszymi klientami w większości są osoby poszukujące, które chcą w nowoczesny sposób podchodzić do zarządzania organizacją związkową. Jesteśmy świadomi tego, że na obecnym etapie nie jest to bardzo liczna grupa, ale mamy nadzieję, że będzie się ona ciągle powiększać.
– Po lekturze Państwa książki czuję, że gdybym chciała zostać liderem związkowym, wiem już, przynajmniej teoretycznie, jakim powinnam być liderem, jak zbudować sobie zespół oraz w jaki sposób tworzyć cele i drogę do ich osiągnięcia. Ale przecież organizacja związkowa nie działa w próżni. Ważne są też na przykład kontakty z pracodawcą czy innymi związkami zawodowymi.
– W naszym poradniku próbowaliśmy się skupić na tym, co jest najważniejsze z punktu widzenia organizacji i jej lidera, czyli tworzenia tego, co dzieje się wewnątrz związku. Mniej koncentrowaliśmy się na tym, co dzieje się w kontaktach z otoczeniem. Oczywiście, wiele kwestii zawartych w książce, na przykład dotyczących komunikacji, stawiania i realizowania celów lub filozofii działania, jak najbardziej można też wykorzystać w działalności na zewnątrz organizacji. Na przykład świetna komunikacja czy umiejętność wystąpień publicznych są idealnymi narzędziami do wykorzystania chociażby w procesie negocjacji czy promocji związku wśród osób, które ewentualnie chcielibyśmy do niego przyciągnąć.
Obecnie koncentrujemy się na promocji poradnika dla liderów związków zawodowych „Wódz, szef czy kumpel?”. Będzie nam miło, jeśli spotka się on z zainteresowaniem czytelników. Czekamy na informację zwrotną dotyczącą tego, jak podobała się Państwu nasza książka i co myślą Państwo o jej merytorycznej zawartości. Prosimy także o inspiracje czy pomysły związane z tym, co dalej.
Sukces wydawniczy tej pozycji z pewnością będzie motywacją do tworzenia kolejnych poradników dedykowanych środowisku związków zawodowych. Zatem jeśli pojawi się takie zapotrzebowanie, jako trenerzy ORP EFROS z chęcią podzielimy się swoją wiedzą i doświadczaniem budowania oraz utrzymywania skutecznych kontaktów i relacji z otoczeniem.
Książkę pt. „Wódz, szef czy kumpel? Poradnik dla liderów związków zawodowych” można nabyć wyłącznie poprzez sklep internetowy na stronie Ośrodka Rozwoju Personalnego EFROS.
Tekst pochodzi z 29 (1799) numeru „Tygodnika Solidarność”.