Nie żyje Józef Pintera, bydgoski działacz opozycji antykomunistycznej

„W ubiegłą sobotę na cmentarzu św. Mikołaja w Bydgoszczy pożegnaliśmy Józefa Pinterę. Józef był zasłużonym działaczem opozycji w czasach PRL-u, ale przede wszystkim wielkim przyjacielem Solidarności, aż do końca swoich dni. Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc, wsparcie i życzliwość w codziennej działalności Związku. Józef miał 77 lat ” – przekazuje bydgoska Solidarność.
 Nie żyje Józef Pintera, bydgoski działacz opozycji antykomunistycznej
/ fot. pixabay.com

Józef Pintera od września 1980 roku był członkiem Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” w Zakładach Chemicznych „Organika Zachem” w Bydgoszczy, a następnie działaczem Komisji Zakładowej. Od grudnia 1981 roku do listopada 1982 roku wchodził w skład zespołu redakcyjnego bydgoskiego pisma Komitetu Obrony Społecznej „KOS”.

W latach 1981–1989 zajmował się kolportażem nielegalnych pism i ulotek na terenie Zakładów Chemicznych „Organika Zachem”. W latach 1983–1989 zaangażował się w działalność Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom, współorganizował Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy oraz Komitet Pomocy Aresztowanym.

Wojskowy Obóz Specjalny w Chełmnie

Działalność opozycyjna Józefa nie spodobała się ówczesnym władzom. W ramach represji został umieszczony w Wojskowym Obozie Specjalnym w Chełmnie. Obóz w Chełmnie był jednym z wielu miejsc, gdzie władze komunistyczne – pod pozorem ćwiczeń wojskowych – pozbawiły wolności członków Solidarności.

– W czasie pobytu tam praktycznie cały czas przechorował. Czyli w normalnych warunkach powinien być zwolniony do cywila, ale – dzisiaj to wiemy – komisja lekarska w Grudziądzu, która miała prawo zwalniać ludzi do cywila, miała zalecenie, żeby tego nie robić – wspomina Tadeusz Antkowiak ze stowarzyszenia „Chełminiacy 1982”.

Sam Pintera tak opowiadał o tamtych latach: – Myślałem naiwnie, że mundur żołnierza polskiego jest cenny również dla komunistów, przecież także w nim walczyli, że niemożliwe jest, by odważyli się go zeszmacić – tłumaczył. – Cały czas do wyjazdu do Chełmna łudziłem się, że to koszmarna bzdura. Chyba dlatego to, co później spotkało mnie w Chełmnie, przeżyłem w sposób bardzo szczególny – wspominał Pintera.

Józef mówił również o tym, jak byli traktowani internowani: – Patrząc z perspektywy czasu, nie mogę zrozumieć, na co liczyłem, jadąc do Chełmna. Po przyjeździe, podczas rejestracji, oświadczyłem majorowi, chyba przewodniczącemu komisji, że wiem o nowej formie internowania, za­znaczając jednocześnie, że jeżeli mylę się, to przynajmniej ze względu na mój dojrzały wiek, jak również stan zdrowia oczekuję zwolnienia mnie z ćwiczeń. Major spokojnie odparował, że mam dobre informacje i dopiero tu nauczą nas rozumu i zrobią z nami porządek – dodał Pintera.

Walka o sprawiedliwość

Przez wiele lat wojskowe obozy internowania, zorganizowane jesienią 1982 roku na terenie całego kraju, starano się celowo wymazać z historii. Józef Pintera aktywnie działał na rzecz upamiętniania tej formy represji wobec opozycji. Dokumentował i upowszechniał wiedzę o istnieniu wojskowego obozu internowania w Chełmnie, współorganizował Stowarzyszenie Osób Internowanych „Chełminiacy 1982”. Zabiegał o powstanie pomnika-obelisku upamiętniającego mieszkańców Chełmna, którzy pomagali internowanym na Kępie Panieńskiej. Inicjował i organizował uroczystości upamiętniające internowanie w wojskowym obozie w Chełmnie w okresie stanu wojennego.

Zaangażował się w przygotowanie wniosku Stowarzyszenia do Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku o wszczęcie śledztwa w sprawie bezprawnego powołania na ćwiczenia wojskowe w okresie 3.11.1982 – 16.02.1983 roku działaczy opozycyjnych w jednostce wojskowej w Chełmnie. Podczas procesu pełnił rolę oskarżyciela posiłkowego.

Józef Pintera za swoją działalność opozycyjną otrzymał Krzyż Wolności i Solidarności, który odebrał 16 marca 2015 roku.


Patriotyczne wychowanie młodzieży

Józefowi bardzo zależało na patriotycznym kształceniu i wychowaniu młodzieży. Organizował i przeprowadzał tzw. żywe lekcje historii. Jako osoba z odpowiednim bagażem życiowych doświadczeń przekazywał swoje wspomnienia i prawdę o tamtych niełatwych czasach podczas wizyt z uczniami w szkołach. Bardzo mu zależało, żeby młodzi ludzi wykazywali w swoim życiu patriotyczną postawę i myśleli o drugim człowieku, a nie tylko o sobie.

Józef pełnił również funkcję kustosza w Muzeum Wolności i Solidarności po zmarłym Sebastianie Malinowskim. W muzeum można było zobaczyć pamiątki historyczne i dzieła sztuki związane z NSZZ „Solidarność” i walką narodu polskiego o wolność.

 

 

 


 

POLECANE
Trump: Jeśli Iran nas zaatakuje, odpowiemy z niespotykaną siłą z ostatniej chwili
Trump: Jeśli Iran nas zaatakuje, odpowiemy z niespotykaną siłą

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zagroził w sobotę, że Iran doświadczy "niespotykanej siły" amerykańskiej armii, jeśli w jakikolwiek sposób zaatakuje USA.

Iran uderza w Izrael. Miliony ludzi uciekają do schronów z ostatniej chwili
Iran uderza w Izrael. "Miliony ludzi uciekają do schronów"

Dziesięć osób zginęło, a około 200 zostało rannych w Izraelu na skutek irańskich ataków, przeprowadzonych w nocy z soboty na niedzielę – powiadomiło izraelskie wojsko i służby ratunkowe. Wcześniej informowano o ośmiorgu zabitych.

„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

Gwiazda programu Nasz nowy dom nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis Wiadomości
Gwiazda programu "Nasz nowy dom" nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis

Martyna Kupczyk, znana z programu „Nasz nowy dom” oraz „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, ujawniła w mediach społecznościowych, że od pewnego czasu zmaga się z poważnym problemem – jest nękana przez stalkera. Jak poinformowała na Instagramie, ofiara ataków nie jest tylko ona sama, ale również jej 10-letnia córka.

REKLAMA

Nie żyje Józef Pintera, bydgoski działacz opozycji antykomunistycznej

„W ubiegłą sobotę na cmentarzu św. Mikołaja w Bydgoszczy pożegnaliśmy Józefa Pinterę. Józef był zasłużonym działaczem opozycji w czasach PRL-u, ale przede wszystkim wielkim przyjacielem Solidarności, aż do końca swoich dni. Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc, wsparcie i życzliwość w codziennej działalności Związku. Józef miał 77 lat ” – przekazuje bydgoska Solidarność.
 Nie żyje Józef Pintera, bydgoski działacz opozycji antykomunistycznej
/ fot. pixabay.com

Józef Pintera od września 1980 roku był członkiem Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” w Zakładach Chemicznych „Organika Zachem” w Bydgoszczy, a następnie działaczem Komisji Zakładowej. Od grudnia 1981 roku do listopada 1982 roku wchodził w skład zespołu redakcyjnego bydgoskiego pisma Komitetu Obrony Społecznej „KOS”.

W latach 1981–1989 zajmował się kolportażem nielegalnych pism i ulotek na terenie Zakładów Chemicznych „Organika Zachem”. W latach 1983–1989 zaangażował się w działalność Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom, współorganizował Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy oraz Komitet Pomocy Aresztowanym.

Wojskowy Obóz Specjalny w Chełmnie

Działalność opozycyjna Józefa nie spodobała się ówczesnym władzom. W ramach represji został umieszczony w Wojskowym Obozie Specjalnym w Chełmnie. Obóz w Chełmnie był jednym z wielu miejsc, gdzie władze komunistyczne – pod pozorem ćwiczeń wojskowych – pozbawiły wolności członków Solidarności.

– W czasie pobytu tam praktycznie cały czas przechorował. Czyli w normalnych warunkach powinien być zwolniony do cywila, ale – dzisiaj to wiemy – komisja lekarska w Grudziądzu, która miała prawo zwalniać ludzi do cywila, miała zalecenie, żeby tego nie robić – wspomina Tadeusz Antkowiak ze stowarzyszenia „Chełminiacy 1982”.

Sam Pintera tak opowiadał o tamtych latach: – Myślałem naiwnie, że mundur żołnierza polskiego jest cenny również dla komunistów, przecież także w nim walczyli, że niemożliwe jest, by odważyli się go zeszmacić – tłumaczył. – Cały czas do wyjazdu do Chełmna łudziłem się, że to koszmarna bzdura. Chyba dlatego to, co później spotkało mnie w Chełmnie, przeżyłem w sposób bardzo szczególny – wspominał Pintera.

Józef mówił również o tym, jak byli traktowani internowani: – Patrząc z perspektywy czasu, nie mogę zrozumieć, na co liczyłem, jadąc do Chełmna. Po przyjeździe, podczas rejestracji, oświadczyłem majorowi, chyba przewodniczącemu komisji, że wiem o nowej formie internowania, za­znaczając jednocześnie, że jeżeli mylę się, to przynajmniej ze względu na mój dojrzały wiek, jak również stan zdrowia oczekuję zwolnienia mnie z ćwiczeń. Major spokojnie odparował, że mam dobre informacje i dopiero tu nauczą nas rozumu i zrobią z nami porządek – dodał Pintera.

Walka o sprawiedliwość

Przez wiele lat wojskowe obozy internowania, zorganizowane jesienią 1982 roku na terenie całego kraju, starano się celowo wymazać z historii. Józef Pintera aktywnie działał na rzecz upamiętniania tej formy represji wobec opozycji. Dokumentował i upowszechniał wiedzę o istnieniu wojskowego obozu internowania w Chełmnie, współorganizował Stowarzyszenie Osób Internowanych „Chełminiacy 1982”. Zabiegał o powstanie pomnika-obelisku upamiętniającego mieszkańców Chełmna, którzy pomagali internowanym na Kępie Panieńskiej. Inicjował i organizował uroczystości upamiętniające internowanie w wojskowym obozie w Chełmnie w okresie stanu wojennego.

Zaangażował się w przygotowanie wniosku Stowarzyszenia do Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku o wszczęcie śledztwa w sprawie bezprawnego powołania na ćwiczenia wojskowe w okresie 3.11.1982 – 16.02.1983 roku działaczy opozycyjnych w jednostce wojskowej w Chełmnie. Podczas procesu pełnił rolę oskarżyciela posiłkowego.

Józef Pintera za swoją działalność opozycyjną otrzymał Krzyż Wolności i Solidarności, który odebrał 16 marca 2015 roku.


Patriotyczne wychowanie młodzieży

Józefowi bardzo zależało na patriotycznym kształceniu i wychowaniu młodzieży. Organizował i przeprowadzał tzw. żywe lekcje historii. Jako osoba z odpowiednim bagażem życiowych doświadczeń przekazywał swoje wspomnienia i prawdę o tamtych niełatwych czasach podczas wizyt z uczniami w szkołach. Bardzo mu zależało, żeby młodzi ludzi wykazywali w swoim życiu patriotyczną postawę i myśleli o drugim człowieku, a nie tylko o sobie.

Józef pełnił również funkcję kustosza w Muzeum Wolności i Solidarności po zmarłym Sebastianie Malinowskim. W muzeum można było zobaczyć pamiątki historyczne i dzieła sztuki związane z NSZZ „Solidarność” i walką narodu polskiego o wolność.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe