Wojciech Ilnicki, „S” KWB Turów: Tusk to polityczny łajdak

– Donald Tusk jest tchórzem, który nie potrafi się jednoznacznie określić, czy jest za tym, aby skazać sześćdziesiąt tysięcy ludzi żyjących z Turowa na śmierć głodową. Jeśli chodzi o jego zachowanie w stosunku do Solidarności, to jest to szczyt tchórzostwa i politycznego łajdactwa. Nikt z Solidarności w Jeleniej Górze hymnu nie zakłócał. Tusk był, jest i będzie kłamcą – mówił Wojciech Ilnicki, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w KWB Turów i Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Brunatnego NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Marcinem Krzeszowcem.
Wojciech Ilnicki
Wojciech Ilnicki / fot. M. Żegliński

– TSUE w maju 2021 roku zobowiązał Polskę do zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, a potem we wrześniu nałożył karę w wysokości 0,5 mln euro za każdy dzień pracy kopalni. Dwa lata później, pod koniec maja tego bieżącego roku, WSA w Warszawie wydał wyrok, który miał de facto wstrzymać wydobycie w Turowie. Czy koncesja kopalni na wydobycie surowca do 2044 roku jest zagrożona?

– Biorąc pod uwagę wyroki sędziów – które są sprzeczne z zasadami konstytucji, bo sędzia powinien przede wszystkim patrzeć na interes społeczny – trzeba czuć zagrożenie. Sytuacja jest niebezpieczna zarówno dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców naszego regionu, którzy żyją z Turowa, jak i dla mieszkańców całej Polski. Elektrownia w Turowie wytwarza blisko osiem procent stabilnej i najtańszej energii w naszym kraju. Co więcej, jest to energia bardzo ekologiczna, bo kompleks Turów jest jednym z najnowocześniejszych w Europie i jednym z nielicznych, który spełnia wszystkie kryteria Unii Europejskiej. Z tych powodów jest to potężne zagrożenie także dla polskich przedsiębiorców. Proszę sobie wyobrazić, że jedna dziesiąta najtańszej energii i stabilizatora OZE w Polsce zostaje z dnia na dzień wyłączona. Zamknięcie Turowa spowodowałoby drastyczny wzrost cen energii. To byłaby po prostu tragedia.

„Nikt z Solidarności hymnu nie zakłócał”

– Niedawno pracownicy kopalni Turów przyjechali na wiec Donalda Tuska do Jeleniej Góry. Politycy PO nazwali protestujących związkowców i pracowników Turowa „PiS-owskimi bojówkami” i skarżyli się, że protestujący zakłócali przemówienie lidera PO. Jak Pan to skomentuje?

– W tej sprawie są dwa aspekty. Po pierwsze, politycy PO kłamią w żywe oczy w sprawie hymnu. Nikt z Solidarności hymnu nie zakłócał. Stanęliśmy i z godnością go odśpiewaliśmy, mamy nawet nagrania z tego momentu. W odróżnieniu od Tuska i jego środowiska my znamy wszystkie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego. W Jeleniej Górze widzieliśmy kilkanaście prowokacji ze strony Platformy Obywatelskiej. Wpuszczali na przykład między nas swoich ludzi, którzy potem wypowiadali się niby jako związkowcy. Staraliśmy się tego pilnować, ale przy takim zgromadzeniu nie jest to łatwe. Drugi aspekt jest taki, że Donald Tusk jest tchórzem, który nie potrafi się jednoznacznie określić, czy jest za tym, aby skazać sześćdziesiąt tysięcy ludzi żyjących z Turowa na śmierć głodową. Jeśli chodzi o jego zachowanie w stosunku do Solidarności, to jest to szczyt tchórzostwa i politycznego łajdactwa. Przypomnę, że gdy nie potrafił odpowiedzieć w Sejmie na argumenty przewodniczącego Piotra Dudy, to nazwał go „pętakiem”. Tusk to polityczny łajdak, który był, jest i będzie kłamcą.

– Donald Tusk mówił wówczas, że Bogatynia i pracownicy Turowa to „ofiary złego rządu PiS-u”, a jednocześnie atakował związkowców, pytając – tu cytat – „Czy nie wstydzicie się, że byliście niemymi tchórzliwymi świadkami zła, które rozpanoszyło się w Turowie, Bogatyni i całej Polsce? Kłamstwo, korupcja, złodziejstwo, wykorzystywanie stanowisk – to wszystko widzieliście i nie podnosiliście wtedy krzyku”.

– I to kolejny dowód na zakłamanie Tuska. Przypomnę, że Solidarność z Turowa jako pierwsza protestowała przeciwko prezesowi Sławomirowi Zawadzie. Zorganizowaliśmy w tej sprawie dwie manifestacje w Warszawie i to Solidarność doprowadziła do tego, że prezes Zawada na szczęście już nie jest prezesem.

„Musimy się obawiać zamknięcia kopalni”

– W sobotę, 24 czerwca, PiS zorganizowało wiec w Bogatyni. Politycy koalicji rządzącej mówili, że Turów stał się dziś „symbolem polskiej suwerenności i niezależności”, a to spotkanie jest wyrazem ich solidarności z pracownikami kopalni. Czy polityczne linie podziału ws. Turowa są dzisiaj jednoznaczne? Sądzi Pan, że opozycja – gdyby miała władzę – zamknęłaby kopalnie?

– Im dłużej słucham wypowiedzi Tuska, tym większą mam obawę, że gdy dojdą do władzy, zamkną Turów. Nawet w ramach zemsty, bo dla tych ludzi dobro pracownika i polskich obywateli nie ma znaczenia. Przykładem jest pamiętne podniesienie wieku emerytalnego do sześćdziesięciu siedmiu lat – mężczyznom o dwa, a kobietom aż o siedem lat. To był absolutny skandal, że PO kazała pracować kobietom o siedem lat dłużej. Platforma zabrała też Polakom dużo prospołecznych rozwiązań. Wobec tego musimy się obawiać zamknięcia kopalni, bo po Tusku należy spodziewać się wszystkiego.

– Polsko-czeska umowa w sprawie Turowa została zawarta 3 lutego 2022 roku. Czy od tamtego czasu czeski samorząd lub organizacje pozarządowe podejmowały jakieś nieprzyjazne działania względem polskiej kopalni?

– Żadne informacje o nieprzyjaznych działaniach ze strony czeskiej do nas nie docierały. Przeciwnie, większość sygnałów jest pozytywnych. Czesi są zadowoleni, przyjeżdżają do nas na kopalnię, mieszkańcy przygranicznych miejscowości również są zadowoleni, bo chcieli mieć spokój, robić u nas zakupy i przyjaźnie żyć z Polakami. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Tekst pochodzi z 27 (1797) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem pilne
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

Dyżurne służby obrony powietrznej RP interweniowały mimo okresu świątecznego. Nad Bałtykiem przechwycono rosyjski samolot rozpoznawczy, a w nocy monitorowano także obiekty wlatujące w polską przestrzeń powietrzną od strony Białorusi.

Ambasador RP we Francji zatrzymany przez CBA wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Ambasador RP we Francji zatrzymany przez CBA wydał oświadczenie

Jan Emeryk Rościszewski, obecny ambasador Polski we Francji, został zatrzymany w ramach śledztwa dotyczącego Collegium Humanum. Dyplomata po złożeniu wyjaśnień został zwolniony i zadeklarował pełną współpracę z prokuraturą.

Płonie kościół w Lublinie. Strażacy ściągani z okolicznych miejscowości z ostatniej chwili
Płonie kościół w Lublinie. Strażacy ściągani z okolicznych miejscowości

Od wczesnych godzin porannych trwa walka z pożarem kościoła przy ul. Kunickiego w Lublinie. Ogień objął poddasze świątyni, a strażacy przyznają, że akcja gaśnicza może potrwać wiele godzin.

Warszawa: dramatyczny wypadek w Wigilię. Dwie osoby zakleszczone, trwała reanimacja Wiadomości
Warszawa: dramatyczny wypadek w Wigilię. Dwie osoby zakleszczone, trwała reanimacja

Do groźnego zderzenia doszło w Wigilię późnym wieczorem na warszawskiej Woli. Dwie osoby zostały zakleszczone w pojeździe, a jedna z pasażerek była reanimowana. Poszkodowani w ciężkim stanie trafili do szpitala.

Wygrał 1,8 mld dol w loterii. Gigantyczna kumulacja Powerball rozbita gorące
Wygrał 1,8 mld dol w loterii. Gigantyczna kumulacja Powerball rozbita

Po 46 losowaniach bez głównej nagrody padła jedna z najwyższych wygranych w historii amerykańskich loterii. Zwycięski los Powerball został kupiony w stanie Arkansas, a pula nagród przekroczyła 1,8 mld dolarów.

Kalifornia pod wodą. Wprowadzono stan wyjątkowy i rozpoczęto ewakuację pilne
Kalifornia pod wodą. Wprowadzono stan wyjątkowy i rozpoczęto ewakuację

Jeszcze przed nadejściem burz władze hrabstwa Los Angeles zdecydowały o ewakuacji setek rodzin. Gwałtowne opady przyniosły powodzie błyskawiczne i lawiny błotne, a sytuacja zmusiła służby do ogłoszenia stanu wyjątkowego.

Śląsk chce stworzyć megamiasto. Metropolis będzie większe od Warszawy z ostatniej chwili
Śląsk chce stworzyć megamiasto. Metropolis będzie większe od Warszawy

Na południu Polski trwają prace nad projektem, który może całkowicie zmienić mapę administracyjną kraju. Na Śląsku rozważane jest połączenie wszystkich gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w jeden organizm miejski liczący ponad 2 mln mieszkańców.

Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji z ostatniej chwili
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji

Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał w środę PAP, że decyzją szefa MSZ Radosława Sikorskiego ambasador Polski we Francji Jan R. został zwolniony z kierowania placówką do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Sprawa ma związek z medialnymi doniesieniami o jego zatrzymaniu przez CBA.

 „Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się” z ostatniej chwili
„Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się”

Na łamach niemieckiego dziennika „Die Welt” opublikowano krytyczny tekst dotyczący kondycji Unii Europejskiej. Autorzy zarzucają Brukseli biurokratyczny autorytaryzm, nieskuteczność w kluczowych kryzysach i oderwanie od realnych problemów gospodarki oraz obywateli. W tekście pojawiają się mocne tezy o Green Deal, polityce migracyjnej i braku demokratycznej legitymacji urzędników w Brukseli.

USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli z ostatniej chwili
USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli

Komisja Europejska zdecydowanie potępiła w środę decyzję administracji Donalda Trumpa o nałożeniu zakazu wjazdu do USA na byłego komisarza UE ds. rynku wewnętrznego Thierry'ego Bretona oraz czterech szefów organizacji pozarządowych z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

REKLAMA

Wojciech Ilnicki, „S” KWB Turów: Tusk to polityczny łajdak

– Donald Tusk jest tchórzem, który nie potrafi się jednoznacznie określić, czy jest za tym, aby skazać sześćdziesiąt tysięcy ludzi żyjących z Turowa na śmierć głodową. Jeśli chodzi o jego zachowanie w stosunku do Solidarności, to jest to szczyt tchórzostwa i politycznego łajdactwa. Nikt z Solidarności w Jeleniej Górze hymnu nie zakłócał. Tusk był, jest i będzie kłamcą – mówił Wojciech Ilnicki, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w KWB Turów i Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Brunatnego NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Marcinem Krzeszowcem.
Wojciech Ilnicki
Wojciech Ilnicki / fot. M. Żegliński

– TSUE w maju 2021 roku zobowiązał Polskę do zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, a potem we wrześniu nałożył karę w wysokości 0,5 mln euro za każdy dzień pracy kopalni. Dwa lata później, pod koniec maja tego bieżącego roku, WSA w Warszawie wydał wyrok, który miał de facto wstrzymać wydobycie w Turowie. Czy koncesja kopalni na wydobycie surowca do 2044 roku jest zagrożona?

– Biorąc pod uwagę wyroki sędziów – które są sprzeczne z zasadami konstytucji, bo sędzia powinien przede wszystkim patrzeć na interes społeczny – trzeba czuć zagrożenie. Sytuacja jest niebezpieczna zarówno dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców naszego regionu, którzy żyją z Turowa, jak i dla mieszkańców całej Polski. Elektrownia w Turowie wytwarza blisko osiem procent stabilnej i najtańszej energii w naszym kraju. Co więcej, jest to energia bardzo ekologiczna, bo kompleks Turów jest jednym z najnowocześniejszych w Europie i jednym z nielicznych, który spełnia wszystkie kryteria Unii Europejskiej. Z tych powodów jest to potężne zagrożenie także dla polskich przedsiębiorców. Proszę sobie wyobrazić, że jedna dziesiąta najtańszej energii i stabilizatora OZE w Polsce zostaje z dnia na dzień wyłączona. Zamknięcie Turowa spowodowałoby drastyczny wzrost cen energii. To byłaby po prostu tragedia.

„Nikt z Solidarności hymnu nie zakłócał”

– Niedawno pracownicy kopalni Turów przyjechali na wiec Donalda Tuska do Jeleniej Góry. Politycy PO nazwali protestujących związkowców i pracowników Turowa „PiS-owskimi bojówkami” i skarżyli się, że protestujący zakłócali przemówienie lidera PO. Jak Pan to skomentuje?

– W tej sprawie są dwa aspekty. Po pierwsze, politycy PO kłamią w żywe oczy w sprawie hymnu. Nikt z Solidarności hymnu nie zakłócał. Stanęliśmy i z godnością go odśpiewaliśmy, mamy nawet nagrania z tego momentu. W odróżnieniu od Tuska i jego środowiska my znamy wszystkie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego. W Jeleniej Górze widzieliśmy kilkanaście prowokacji ze strony Platformy Obywatelskiej. Wpuszczali na przykład między nas swoich ludzi, którzy potem wypowiadali się niby jako związkowcy. Staraliśmy się tego pilnować, ale przy takim zgromadzeniu nie jest to łatwe. Drugi aspekt jest taki, że Donald Tusk jest tchórzem, który nie potrafi się jednoznacznie określić, czy jest za tym, aby skazać sześćdziesiąt tysięcy ludzi żyjących z Turowa na śmierć głodową. Jeśli chodzi o jego zachowanie w stosunku do Solidarności, to jest to szczyt tchórzostwa i politycznego łajdactwa. Przypomnę, że gdy nie potrafił odpowiedzieć w Sejmie na argumenty przewodniczącego Piotra Dudy, to nazwał go „pętakiem”. Tusk to polityczny łajdak, który był, jest i będzie kłamcą.

– Donald Tusk mówił wówczas, że Bogatynia i pracownicy Turowa to „ofiary złego rządu PiS-u”, a jednocześnie atakował związkowców, pytając – tu cytat – „Czy nie wstydzicie się, że byliście niemymi tchórzliwymi świadkami zła, które rozpanoszyło się w Turowie, Bogatyni i całej Polsce? Kłamstwo, korupcja, złodziejstwo, wykorzystywanie stanowisk – to wszystko widzieliście i nie podnosiliście wtedy krzyku”.

– I to kolejny dowód na zakłamanie Tuska. Przypomnę, że Solidarność z Turowa jako pierwsza protestowała przeciwko prezesowi Sławomirowi Zawadzie. Zorganizowaliśmy w tej sprawie dwie manifestacje w Warszawie i to Solidarność doprowadziła do tego, że prezes Zawada na szczęście już nie jest prezesem.

„Musimy się obawiać zamknięcia kopalni”

– W sobotę, 24 czerwca, PiS zorganizowało wiec w Bogatyni. Politycy koalicji rządzącej mówili, że Turów stał się dziś „symbolem polskiej suwerenności i niezależności”, a to spotkanie jest wyrazem ich solidarności z pracownikami kopalni. Czy polityczne linie podziału ws. Turowa są dzisiaj jednoznaczne? Sądzi Pan, że opozycja – gdyby miała władzę – zamknęłaby kopalnie?

– Im dłużej słucham wypowiedzi Tuska, tym większą mam obawę, że gdy dojdą do władzy, zamkną Turów. Nawet w ramach zemsty, bo dla tych ludzi dobro pracownika i polskich obywateli nie ma znaczenia. Przykładem jest pamiętne podniesienie wieku emerytalnego do sześćdziesięciu siedmiu lat – mężczyznom o dwa, a kobietom aż o siedem lat. To był absolutny skandal, że PO kazała pracować kobietom o siedem lat dłużej. Platforma zabrała też Polakom dużo prospołecznych rozwiązań. Wobec tego musimy się obawiać zamknięcia kopalni, bo po Tusku należy spodziewać się wszystkiego.

– Polsko-czeska umowa w sprawie Turowa została zawarta 3 lutego 2022 roku. Czy od tamtego czasu czeski samorząd lub organizacje pozarządowe podejmowały jakieś nieprzyjazne działania względem polskiej kopalni?

– Żadne informacje o nieprzyjaznych działaniach ze strony czeskiej do nas nie docierały. Przeciwnie, większość sygnałów jest pozytywnych. Czesi są zadowoleni, przyjeżdżają do nas na kopalnię, mieszkańcy przygranicznych miejscowości również są zadowoleni, bo chcieli mieć spokój, robić u nas zakupy i przyjaźnie żyć z Polakami. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Tekst pochodzi z 27 (1797) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane