Ordo Iuris: Postępowanie w sprawie parodii procesji Bożego Ciała umorzone. Instytut złoży zażalenie

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe umorzył sprawę przeciwko osobom parodiującym procesję Bożego Ciała podczas parady ruchu LGBT w 2019 r. Demonstranci byli oskarżeni o obrazę uczuć religijnych i znieważenie przedmiotu czci religijnej, czyli przestępstwo z art. 196 Kodeksu karnego. Uczestnicy manifestacji prezentowali przedmiot przypominający monstrancję, stylizowany na żeński organ płciowy, a także mieli na sobie ubrania przypominające stroje liturgiczne bądź szaty, w jakich na wizerunkach przedstawiana jest Matka Boża. Zdaniem sądu, działania oskarżonych nie stanowiły czynu zabronionego, a w ich zachowaniu brak jest jakiejkolwiek szkodliwości społecznej. Wśród oskarżonych znalazła się profesor Uniwersytetu Gdańskiego. Instytut Ordo Iuris, który reprezentował pokrzywdzonych, złoży zażalenie na umorzenie postępowania.
 Ordo Iuris: Postępowanie w sprawie parodii procesji Bożego Ciała umorzone. Instytut złoży zażalenie
/ pixabay.com

Manifestacja miała miejsce w maju 2019 r. w Gdańsku. Podczas demonstracji doszło do wulgarnej parodii procesji Bożego Ciała. Uczestnicy demonstracji eksponowali przedmiot przypominający monstrancję stylizowaną na żeński narząd płciowy.

Sąd: "Zachowanie oskarżonych wpisywało się w konwencję parady"

W opinii sądu, zachowanie oskarżonych wpisywało się w konwencję parady i nie miało na celu obrazy uczuć religijnych. Sąd stwierdził, że osoby biorące udział w tym wydarzeniu, jak również śledzące relację w mediach, powinny być przygotowane na tego typu widok.

Zdaniem sądu, nie doszło również do znieważenia obiektu czci religijnej. Sąd stwierdził, że przebranie przypominające strój Matki Boskiej może być interpretowane przez osobiste preferencje. W ocenie sądu, również obrzędy takie jak procesja, same w sobie nie są przedmiotem czci.

Sąd wskazał, że oskarżeni korzystali z przysługującej im wolności wyrażania poglądów. W opinii sądu, grupa religijna musi tolerować zachowania takie jak te, do których doszło w Gdańsku, o ile nie noszą one znamion karnych i nie stanowią nawoływania do nienawiści czy agresji. Sąd stwierdził również brak jakiejkolwiek szkodliwości społecznej w postępowaniu oskarżonych.

W ocenie pokrzywdzonych, rozstrzygnięcie sądu jest całkowicie niesłuszne. Parodiowanie katolickiej procesji eucharystycznej poprzez prezentowanie żeńskich narządów płciowych, zdaniem Instytutu Ordo Iuris, wypełnia znamiona czynu zabronionego obrazy uczuć religijnych. Oskarżeni musieli być świadomi tego, że ich czyny znieważają najważniejsze dla katolików symbole ich wiary, a więc dążyli do wywołania skutku w postaci obrażenia uczuć religijnych konkretnej grupy wiernych. Doskonale zdawali sobie też sprawę, że ich czyn zostanie dostrzeżony również przez przypadkowe osoby, nie uczestniczące w manifestacji ruchu LGBT w Gdańsku, skoro do zdarzenia doszło w przestrzeni publicznej, podczas weekendu, w godzinach szczytu, w blisko półmilionowym mieście o dużym obłożeniu turystami. Co więcej, z uwagi na zainteresowanie mediów tą manifestacją musieli też uświadamiać sobie, że ich czyn będzie szeroko komentowany. Warto zaznaczyć, że od całego zajścia odcięli się prezydenci Gdańska i Sopotu

– podkreślił radca prawny Wawrzyniec Knoblauch z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.


 

POLECANE
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Pilny komunikat RCB z ostatniej chwili
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Pilny komunikat RCB

Strażacy walczą z pożarem, który wybuchł w Mińsku Mazowieckim. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilny komunikat.

Patryk Jaki: To, co oni szykowali, to klasyczna definicja zamachu stanu z ostatniej chwili
Patryk Jaki: To, co oni szykowali, to klasyczna definicja zamachu stanu

– Próba zastraszenia Hołowni to jest klasyczna definicja zamachu stanu. Trzeba będzie zbadać wszystkie okoliczności – oświadczył wiceprezes PiS Patryk Jaki.

Ogromny pożar w Mińsku Mazowieckim z ostatniej chwili
Ogromny pożar w Mińsku Mazowieckim

W niedzielę wieczorem, 13 lipca, w Mińsku Mazowieckim (woj. mazowiecki) wybuchł ogromny pożar. Hala, którą objął pożar, ma około 1500 metrów kwadratowych.

Mentzen do posłów PO: Wycofuję zaproszenia dla was z ostatniej chwili
Mentzen do posłów PO: Wycofuję zaproszenia dla was

Lider Konfederacji Sławomir Mentzen ogłosił niedawno zmianę formuły cyklu spotkań "Piwo z Mentzenem" – wraz z nim mieli uczestniczyć w dyskusji posłowie z różnych partii politycznych. W niedzielę Mentzen ogłosił, że politycy PO zaczęli "stawiać warunki".

Grafzero: Polskie bestsellery 2025 (pierwsze półrocze) z ostatniej chwili
Grafzero: Polskie bestsellery 2025 (pierwsze półrocze)

Połowa 2025 roku już za nami. Co nowego na polskim rynku książki? Czy pojawiły się jakieś nowe tytuły, czy stare bestsellery trzymają się nadal? Grafzero vlog literacki prezentuje dane sprzedażowe i dzieli się przewidywaniami dotyczącymi przyszłości polskiego rynku książki.

Kula ognia. Katastrofa samolotu pod Londynem z ostatniej chwili
"Kula ognia". Katastrofa samolotu pod Londynem

Na lotnisku w Southend w Wielkiej Brytanii rozbił się mały samolot. Świadkowie relacjonują, że po uderzeniu pojawiła się "kula ognia".

Zachował się prawidłowo. Koalicjant Tuska ucina narrację o sfałszowanych wyborach z ostatniej chwili
"Zachował się prawidłowo". Koalicjant Tuska ucina narrację o "sfałszowanych wyborach"

"Szymon Hołownia uznał uchwałę Sądu Najwyższego i podpisał postanowienie - zachował się prawidłowo" – oświadczył wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski ucinając tym samym narrację o "sfałszowanych wyborach".

Noworodek znaleziony w Oknie Życia w Warszawie Wiadomości
Noworodek znaleziony w Oknie Życia w Warszawie

W sobotni wieczór siostry loretanki z Warszawy znalazły w Oknie Życia noworodka.. Jak przyznały, ze zdarzeniem tym wiązało się wiele emocji.

Rusza sprzedaż nowego paliwa. Orlen wydał komunikat z ostatniej chwili
Rusza sprzedaż nowego paliwa. Orlen wydał komunikat

Samoloty startujące z lotnisk w Warszawie, Krakowie i Katowicach mogą już tankować alternatywnym paliwem lotniczym (SAF) – informuje spółka Orlen.

Polski himalaista utknął na Broad Peaku po zejściu lawiny. Nowe informacje z ostatniej chwili
Polski himalaista utknął na Broad Peaku po zejściu lawiny. Nowe informacje

Doświadczony himalaista Waldemar Kowalewski, który został poszkodowany w piątek w wyniku zejścia lawiny z Broad Peak (8051 m) w Karakorum, jest sprowadzany na dół przez Szerpów. Informację potwierdził PAP Bogusław Magrel, prezes Polskiego Klubu Alpejskiego, który rano był w kontakcie z wspinaczem.

REKLAMA

Ordo Iuris: Postępowanie w sprawie parodii procesji Bożego Ciała umorzone. Instytut złoży zażalenie

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe umorzył sprawę przeciwko osobom parodiującym procesję Bożego Ciała podczas parady ruchu LGBT w 2019 r. Demonstranci byli oskarżeni o obrazę uczuć religijnych i znieważenie przedmiotu czci religijnej, czyli przestępstwo z art. 196 Kodeksu karnego. Uczestnicy manifestacji prezentowali przedmiot przypominający monstrancję, stylizowany na żeński organ płciowy, a także mieli na sobie ubrania przypominające stroje liturgiczne bądź szaty, w jakich na wizerunkach przedstawiana jest Matka Boża. Zdaniem sądu, działania oskarżonych nie stanowiły czynu zabronionego, a w ich zachowaniu brak jest jakiejkolwiek szkodliwości społecznej. Wśród oskarżonych znalazła się profesor Uniwersytetu Gdańskiego. Instytut Ordo Iuris, który reprezentował pokrzywdzonych, złoży zażalenie na umorzenie postępowania.
 Ordo Iuris: Postępowanie w sprawie parodii procesji Bożego Ciała umorzone. Instytut złoży zażalenie
/ pixabay.com

Manifestacja miała miejsce w maju 2019 r. w Gdańsku. Podczas demonstracji doszło do wulgarnej parodii procesji Bożego Ciała. Uczestnicy demonstracji eksponowali przedmiot przypominający monstrancję stylizowaną na żeński narząd płciowy.

Sąd: "Zachowanie oskarżonych wpisywało się w konwencję parady"

W opinii sądu, zachowanie oskarżonych wpisywało się w konwencję parady i nie miało na celu obrazy uczuć religijnych. Sąd stwierdził, że osoby biorące udział w tym wydarzeniu, jak również śledzące relację w mediach, powinny być przygotowane na tego typu widok.

Zdaniem sądu, nie doszło również do znieważenia obiektu czci religijnej. Sąd stwierdził, że przebranie przypominające strój Matki Boskiej może być interpretowane przez osobiste preferencje. W ocenie sądu, również obrzędy takie jak procesja, same w sobie nie są przedmiotem czci.

Sąd wskazał, że oskarżeni korzystali z przysługującej im wolności wyrażania poglądów. W opinii sądu, grupa religijna musi tolerować zachowania takie jak te, do których doszło w Gdańsku, o ile nie noszą one znamion karnych i nie stanowią nawoływania do nienawiści czy agresji. Sąd stwierdził również brak jakiejkolwiek szkodliwości społecznej w postępowaniu oskarżonych.

W ocenie pokrzywdzonych, rozstrzygnięcie sądu jest całkowicie niesłuszne. Parodiowanie katolickiej procesji eucharystycznej poprzez prezentowanie żeńskich narządów płciowych, zdaniem Instytutu Ordo Iuris, wypełnia znamiona czynu zabronionego obrazy uczuć religijnych. Oskarżeni musieli być świadomi tego, że ich czyny znieważają najważniejsze dla katolików symbole ich wiary, a więc dążyli do wywołania skutku w postaci obrażenia uczuć religijnych konkretnej grupy wiernych. Doskonale zdawali sobie też sprawę, że ich czyn zostanie dostrzeżony również przez przypadkowe osoby, nie uczestniczące w manifestacji ruchu LGBT w Gdańsku, skoro do zdarzenia doszło w przestrzeni publicznej, podczas weekendu, w godzinach szczytu, w blisko półmilionowym mieście o dużym obłożeniu turystami. Co więcej, z uwagi na zainteresowanie mediów tą manifestacją musieli też uświadamiać sobie, że ich czyn będzie szeroko komentowany. Warto zaznaczyć, że od całego zajścia odcięli się prezydenci Gdańska i Sopotu

– podkreślił radca prawny Wawrzyniec Knoblauch z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe