Polska-Niemcy. Trener reprezentacji Niemiec ocenił kadrę biało-czerwonych

Selekcjoner niemieckich piłkarzy Hansi Flick chwali reprezentację Polski przed towarzyskim meczem w piątek w Warszawie. "To drużyna, która zawsze stanowi dla nas wyzwanie. Cieszymy się z tego spotkania" - powiedział.
Hansi Flick Polska-Niemcy. Trener reprezentacji Niemiec ocenił kadrę biało-czerwonych
Hansi Flick / PAP/Leszek Szymański

Niemcy, jako gospodarze Euro 2024, nie muszą grać w eliminacjach, więc wykorzystują czerwiec na towarzyskie spotkania. W poniedziałek zremisowali w Bremie z Ukrainą 3:3, w piątek zagrają na PGE Narodowym z Polską, a cztery dni później podejmą w Gelsenkirchen Kolumbię.

W czwartkowy wieczór trener Flick wziął udział w konferencji prasowej w Warszawie.

"Polska jest silną drużyną"

"Polska jest silną drużyną, która używa automatyzmów w swojej grze, bardzo skutecznych. Zastanawialiśmy się wcześniej, z kim chcemy grać w czerwcu. Spośród kandydatów wybraliśmy właśnie m.in. Polskę, bo zawsze stanowi dla nas wyzwanie. Cieszymy się na ten mecz" - podkreślił 58-letni selekcjoner.

W piątek oficjalnie z reprezentacją Polski pożegna się Jakub Błaszczykowski, który grał m.in. w Borussii Dortmund (dwukrotnie zdobył z tym klubem mistrzostwo kraju) i VfL Wolfsburg.

"Kuba przez lata występów w Bundeslidze swoją mentalnością, osobowością i dokonaniami stanowił dużą wartość. Zasłużył na takie pożegnanie. To dla nas radość, że będziemy mogli uczestniczyć w takim wydarzeniu" - podkreślił Flick.

Selekcjoner Niemców świetnie zna Roberta Lewandowskiego, z którym pracował w Bayernie Monachium. Podczas konferencji nie zabrakło oczywiście pytań o prawie 35-letniego napastnika.

"Uważam, że na to, co Robert osiągnął, nie ma słów. Po prostu genialne... To absolutny profesjonalista, który codziennie próbuje stać się coraz lepszy. Transfer do Barcelony był jego życzeniem. Chciał się tam dostać, zdobyć tytuł w innej lidze. Współpraca z nim w Monachium była czymś wspaniałym" - stwierdził Flick.

Co z Robertem Lewandowskim?

Na razie nie wiadomo jeszcze, jak długo i czy w ogóle Lewandowski zagra w piątek. Cztery dni później Polska zmierzy się bowiem z Mołdawią na wyjeździe w eliminacjach Euro 2024 i ten drugi mecz jest dla trenera Fernando Santosa kluczowy.

"Jeżeli nie zagra Robert, to na pewno wystąpi inny napastnik prezentujący bardzo wysokie umiejętności. Rozumiem trenera Santosa. Ja w jego sytuacji myślałbym podobnie. Ale tak czy inaczej, cieszę się, że spotkamy się z Robertem, bez względu na to, w jakiej roli" - przyznał selekcjoner gości.

Jego zespół od dłuższego czasu jest mocno krytykowany. Niemcom nie udało się wyjść z grupy na mundialu w Katarze, później też nie zachwycali.

"Krytyka słusznie nam się należy, jest jak najbardziej sprawiedliwa. Również pod moim adresem. Chcieliśmy wygrać z Ukrainą, nie udało się. Próbujemy w czerwcowych meczach różnych ustawień na boisku, szukamy. Od września chcemy koncentrować się już na stabilności zespołu. Jesteśmy przekonani, że idziemy dobrą drogą, bez względu na krytykę. W czerwcu przyszłego roku - głęboko w to wierzę - będziemy mieć drużynę gotową do mistrzostw Europy" - zapewnił Flick.

Kontuzje w kadrze Niemiec

Niemieckiemu trenerowi nie brakuje kłopotów kadrowych. Z Polską nie zagrają m.in. kontuzjowani Timo Werner i Lukas Klostermann.

"Timo doznał już wcześniej kontuzji. Staraliśmy się, żeby wziął udział w meczu z Polską. Niestety, nie udało się. Lukas też musiał wyjechać ze zgrupowania, ma problem mięśniowy" - przyznał selekcjoner.

Z kadrą Fernando Santosa nie zagra także Ilkay Guendogan, który w minioną sobotę triumfował z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.

"Ilkay wczoraj do nas dołączył, ale nie będzie jeszcze gotowy do gry. Wystąpi dopiero w meczu z Kolumbią" - zapowiedział Flick.

Z Polską ma zagrać za to Jamal Musiala z Bayernu, drugi z uczestników czwartkowej konferencji prasowej.

"Nie ma znaczenia dla mnie, w jakim momencie wejdę na boisko. Najważniejsze, żeby nasza drużyna odniosła zwycięstwo, to zawsze poprawia atmosferę" - przyznał Musiala.

20-letni pomocnik występował w przeszłości razem z Lewandowskim.

"+Lewy+ jest topowym graczem, nauczyłem się bardzo wiele od niego, również inni piłkarze. Wielką klasę pokazywał nie tylko w meczach, ale także na treningach, w tzw. małych gierkach. To świetny piłkarz, lider. Dalsze słowa chyba są zbędne. Chciał przejść do Barcelony, to było jego życzenie. Cieszę się, że jutro znów się z nim spotkam" - podkreślił Musiala.

Początek piątkowego meczu na PGE Narodowym o godz. 20.45. (PAP)


 

POLECANE
Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy z ostatniej chwili
Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy

Choć wydawało się, że lato już za nami, prognozy pogody przynoszą zaskakujące wieści. Synoptycy zapowiadają, że na przełomie sierpnia i września do Polski powrócą upały, a słupki rtęci ponownie pokażą nawet 30 stopni Celsjusza. 

Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka z ostatniej chwili
Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka

Odnaleziono ciało strażaka, który zaginął podczas akcji ratunkowej 13 sierpnia w Kawlach w woj. pomorskim – poinformowała straż pożarna.

Komunikat dla mieszkańców Małopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Małopolski

NFZ Kraków zapowiada prace serwisowe. Czasowo niedostępne będą kluczowe portale i systemy oddziału.

To nie przypadek - polskie kluby piłkarskie zaczynają wygrywać w Europie tylko u nas
To nie przypadek - polskie kluby piłkarskie zaczynają wygrywać w Europie

To nie jakiś chwilowy kaprys losu, a realny, długofalowy trend w piłce nożnej. Polskie kluby zaczynają w Europie wygrywać zdecydowanie częściej niż dotychczas, a przez to zyskują pieniądze, które pozwalają… wygrywać jeszcze częściej. Takie sprzężenie zwrotne staje się napędem całej “polskiej fortuny piłkarskiej”.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców lubelskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców lubelskiego

W najbliższych dniach mieszkańcy Lublina i okolic muszą liczyć się z planowanymi przerwami w dostawie energii elektrycznej. PGE Dystrybucja zaplanowała prace konserwacyjne i modernizacyjne, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu dzielnicach miasta. Poniżej prezentujemy pełny harmonogram.

Kosiniak-Kamysz: Mamy do czynienia z prowokacją Rosji z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz: Mamy do czynienia z prowokacją Rosji

– Mamy do czynienia z prowokacją Federacji Rosyjskiej, z rosyjskim dronem – poinformował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Eksplozja w Osinach. Prokuratura potwierdza z ostatniej chwili
Eksplozja w Osinach. Prokuratura potwierdza

Obiekt, który wybuchł w miejscowości Osiny (woj. lubelskie) to dron wojskowy. – Potwierdzam, że w ziemi znajduje się wyraźna wyrwa – przekazał Grzegorz Trusiewicz z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

To kolejne naruszenie naszej przestrzeni powietrznej. Sikorski zapowiada reakcję z ostatniej chwili
"To kolejne naruszenie naszej przestrzeni powietrznej". Sikorski zapowiada reakcję

W nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny w woj. lubelskim doszło do eksplozji niezidentyfikowanego obiektu, który spadł na pole kukurydzy. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapowiedział protest dyplomatyczny, podkreślając, że „najważniejszą misją Polski wobec NATO jest obrona własnego terytorium”.

Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach tylko u nas
Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Stanowski kontra Wysocka-Schnepf! Słuchaj wiedźmo… z ostatniej chwili
Stanowski kontra Wysocka-Schnepf! "Słuchaj wiedźmo…"

Dziennikarka neo-TVP Dorota Wysocka-Schnepf zasugerowała, że Krzysztof Stanowski pomaga chorym dzieciom tylko ze względów wizerunkowych. Założyciel Kanału Zero nie przebierał w słowach.

REKLAMA

Polska-Niemcy. Trener reprezentacji Niemiec ocenił kadrę biało-czerwonych

Selekcjoner niemieckich piłkarzy Hansi Flick chwali reprezentację Polski przed towarzyskim meczem w piątek w Warszawie. "To drużyna, która zawsze stanowi dla nas wyzwanie. Cieszymy się z tego spotkania" - powiedział.
Hansi Flick Polska-Niemcy. Trener reprezentacji Niemiec ocenił kadrę biało-czerwonych
Hansi Flick / PAP/Leszek Szymański

Niemcy, jako gospodarze Euro 2024, nie muszą grać w eliminacjach, więc wykorzystują czerwiec na towarzyskie spotkania. W poniedziałek zremisowali w Bremie z Ukrainą 3:3, w piątek zagrają na PGE Narodowym z Polską, a cztery dni później podejmą w Gelsenkirchen Kolumbię.

W czwartkowy wieczór trener Flick wziął udział w konferencji prasowej w Warszawie.

"Polska jest silną drużyną"

"Polska jest silną drużyną, która używa automatyzmów w swojej grze, bardzo skutecznych. Zastanawialiśmy się wcześniej, z kim chcemy grać w czerwcu. Spośród kandydatów wybraliśmy właśnie m.in. Polskę, bo zawsze stanowi dla nas wyzwanie. Cieszymy się na ten mecz" - podkreślił 58-letni selekcjoner.

W piątek oficjalnie z reprezentacją Polski pożegna się Jakub Błaszczykowski, który grał m.in. w Borussii Dortmund (dwukrotnie zdobył z tym klubem mistrzostwo kraju) i VfL Wolfsburg.

"Kuba przez lata występów w Bundeslidze swoją mentalnością, osobowością i dokonaniami stanowił dużą wartość. Zasłużył na takie pożegnanie. To dla nas radość, że będziemy mogli uczestniczyć w takim wydarzeniu" - podkreślił Flick.

Selekcjoner Niemców świetnie zna Roberta Lewandowskiego, z którym pracował w Bayernie Monachium. Podczas konferencji nie zabrakło oczywiście pytań o prawie 35-letniego napastnika.

"Uważam, że na to, co Robert osiągnął, nie ma słów. Po prostu genialne... To absolutny profesjonalista, który codziennie próbuje stać się coraz lepszy. Transfer do Barcelony był jego życzeniem. Chciał się tam dostać, zdobyć tytuł w innej lidze. Współpraca z nim w Monachium była czymś wspaniałym" - stwierdził Flick.

Co z Robertem Lewandowskim?

Na razie nie wiadomo jeszcze, jak długo i czy w ogóle Lewandowski zagra w piątek. Cztery dni później Polska zmierzy się bowiem z Mołdawią na wyjeździe w eliminacjach Euro 2024 i ten drugi mecz jest dla trenera Fernando Santosa kluczowy.

"Jeżeli nie zagra Robert, to na pewno wystąpi inny napastnik prezentujący bardzo wysokie umiejętności. Rozumiem trenera Santosa. Ja w jego sytuacji myślałbym podobnie. Ale tak czy inaczej, cieszę się, że spotkamy się z Robertem, bez względu na to, w jakiej roli" - przyznał selekcjoner gości.

Jego zespół od dłuższego czasu jest mocno krytykowany. Niemcom nie udało się wyjść z grupy na mundialu w Katarze, później też nie zachwycali.

"Krytyka słusznie nam się należy, jest jak najbardziej sprawiedliwa. Również pod moim adresem. Chcieliśmy wygrać z Ukrainą, nie udało się. Próbujemy w czerwcowych meczach różnych ustawień na boisku, szukamy. Od września chcemy koncentrować się już na stabilności zespołu. Jesteśmy przekonani, że idziemy dobrą drogą, bez względu na krytykę. W czerwcu przyszłego roku - głęboko w to wierzę - będziemy mieć drużynę gotową do mistrzostw Europy" - zapewnił Flick.

Kontuzje w kadrze Niemiec

Niemieckiemu trenerowi nie brakuje kłopotów kadrowych. Z Polską nie zagrają m.in. kontuzjowani Timo Werner i Lukas Klostermann.

"Timo doznał już wcześniej kontuzji. Staraliśmy się, żeby wziął udział w meczu z Polską. Niestety, nie udało się. Lukas też musiał wyjechać ze zgrupowania, ma problem mięśniowy" - przyznał selekcjoner.

Z kadrą Fernando Santosa nie zagra także Ilkay Guendogan, który w minioną sobotę triumfował z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.

"Ilkay wczoraj do nas dołączył, ale nie będzie jeszcze gotowy do gry. Wystąpi dopiero w meczu z Kolumbią" - zapowiedział Flick.

Z Polską ma zagrać za to Jamal Musiala z Bayernu, drugi z uczestników czwartkowej konferencji prasowej.

"Nie ma znaczenia dla mnie, w jakim momencie wejdę na boisko. Najważniejsze, żeby nasza drużyna odniosła zwycięstwo, to zawsze poprawia atmosferę" - przyznał Musiala.

20-letni pomocnik występował w przeszłości razem z Lewandowskim.

"+Lewy+ jest topowym graczem, nauczyłem się bardzo wiele od niego, również inni piłkarze. Wielką klasę pokazywał nie tylko w meczach, ale także na treningach, w tzw. małych gierkach. To świetny piłkarz, lider. Dalsze słowa chyba są zbędne. Chciał przejść do Barcelony, to było jego życzenie. Cieszę się, że jutro znów się z nim spotkam" - podkreślił Musiala.

Początek piątkowego meczu na PGE Narodowym o godz. 20.45. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe