Ordo Iuris: Dzieci bezpieczne z matką. Skuteczna interwencja w sprawie rodziny, która uciekła z Norwegii

Sąd Rejonowy w Braniewie orzekł o braku podstaw do ingerencji we władzę rodzicielską rodziców trojga dzieci, które dwa lata wcześniej zostały odebrane na terenie Norwegii przez urząd ds. dzieci – Barnevernet. Po wygranych sprawach przed sądami norweskimi, matka wróciła z dziećmi do Polski w sierpniu 2022 r. Barnevernet wystosował jednak pismo, w którym wyraził zaniepokojenie sytuacją rodziny, po czym Sąd Rejonowy w Braniewie wszczął postępowanie w tej sprawie. Po powrocie z Norwegii, dzieci borykały się z licznymi zaburzeniami fizycznymi i psychicznymi, spowodowanymi przebywaniem w pieczy zastępczej. Instytut Ordo Iuris, który udzielił rodzinie pomocy prawnej, wskazywał w postępowaniu, że matka podjęła odpowiednie działania w celu ustabilizowania sytuacji dzieci i udzielenia im niezbędnej pomocy.

Sprawa dotyczy trójki dzieci w wieku od 7 do 15 lat, które na terenie Norwegii zostały odebrane rodzicom na skutek pomówienia o stosowanie przemocy. Następnie urzędnicy norweskiego Barnevernet rozdzielili rodzeństwo, umieszczając je w różnych rodzinach zastępczych i ośrodku opiekuńczo-wychowawczym. Batalia sądowa rodziców o dzieci trwała 1,5 roku, gdyż z przyczyn proceduralnych dwukrotnie rozprawy były odraczane na kolejne długie miesiące. Raz rozprawa została przesunięta z uwagi na chorobę adwokata reprezentującego Barnevernet. Mimo powagi sytuacji, nie zapewniono pełnomocnika substytucyjnego. Kolejna rozprawa została odwołana z uwagi na chorobę sędziego. Przez ten cały czas dzieci przebywały w pieczy zastępczej, czekając aż rodzice będą mogli udowodnić przed sądem, że prawidłowo wykonywali swoją władzę rodzicielską.

Dzieci wróciły do domu rodzinnego dopiero w lipcu 2022 r., gdy orzeczenie norweskiego sądu stało się prawomocne. Miesiąc później rodzina przybyła do Polski Dzieci dopiero po powrocie do ojczyzny uzyskały niezbędną pomoc medyczną i psychologiczną. Półtoraroczne przebywanie w różnych środowiskach zastępczych było dla trójki małoletnich traumatycznym przeżyciem. Dziewczynki były wychudzone, najmłodsza z poważnym zaburzeniem jelitowo-żołądkowym, wszystkie miały objawy zespołu stresu pourazowego na skutek ciągłej kontroli ze strony Barnevernet, a najstarsza doświadczała w Norwegii przemocy w ośrodku dla nieletnich.

- To co ta rodzina przeżyła na terenie Norwegii ze strony Barnevernet jest niewyobrażalne i nadaje się na scenariusz filmowy. Dzieci przez 1,5 roku przebywały w różnych środowiskach zastępczych, w których spotkały się również z niekompetencją rodziców zastępczych. Najmłodsza dziewczynka w jednej rodzinie ciągle wymiotowała i zamiast udzielić jej pomocy, kazano jej chodzić wszędzie z wiaderkiem i sprzątać po sobie. Nie udzielono jej pomocy medycznej, choć wielokrotnie miała odwodniony organizm. Obecnie dziewczynka dochodzi do siebie i wymaga specjalistycznego leczenia. Starsza córka pani Katarzyny trafiła pod opiekę kobiety, która prowadziła towarzyski tryb życia i w lodówce miała więcej alkoholu niż jedzenia. Bezsprzecznie w tym przypadku dzieci nie miały zapewnionych lepszych warunków poza środowiskiem rodzinnym, a wręcz należy stwierdzić, że odebranie rodzicom dzieci było niezgodne z ich dobrem – podkreśla adw. Magdalena Mickiewicz z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Mimo zakończenia postępowania w Norwegii, urzędnicy Barnevernet wystosowali do władz polskich pismo, w którym wyrazili zaniepokojenie sytuacją dzieci. Nie poinformowali też organów państwowych o prawomocnym zakończeniu sprawy tej rodziny w sądach norweskich.  Z uwagi na właściwość miejscową, Sąd Rejonowy w Braniewie wszczął z urzędu sprawę rodzinną w przedmiocie wydania zarządzeń opiekuńczych wobec rodziców trójki dzieci. Rodzinę zaczął odwiedzać kurator sądowy, co sprawiło, że u dzieci i matki odżyły ponownie traumatyczne wspomnienia z Norwegii.

Prawnicy Ordo Iuris wykazali poprzez środki dowodowe, że matka dzieci podjęła wszelkie działania w celu ustabilizowania sytuacji dzieci, a także ponad przeciętnie dba o dobrostan małoletnich. Dzieci realizują obowiązek szkolny, zostały zdiagnozowane w poradni psychologiczno-pedagogicznej oraz są pod stałą opieką psychologa.

Sprawa przed Sądem Rejonowym w Braniewie zakończyła się sukcesem. Po złożeniu obszernych dowodów, sąd nie miał wątpliwości co do prawidłowości sprawowanej opieki nad dziećmi i braku podstaw do wydawania zarządzeń opiekuńczych. 

- Sąd Rejonowy w Braniewie w ustnych motywach postanowienia poddał w wątpliwość, aby umieszczanie dzieci w tak licznych środowiskach zastępczych było zgodne z dobrem dzieci. Warto przypomnieć, że w 2021 r. Instytut reprezentował pokrzywdzone dziecko, które zostało odebrane rodzicom w Norwegii, a po powrocie ujawniło zachowania świadczące o doznanym wykorzystaniu seksualnym w pieczy zastępczej. Prawnicy Ordo Iuris w dalszym ciągu monitorują sprawy toczące się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka ze skarg przeciwko Norwegii w związku z działalnością Barnevernet. Tym bardziej cieszy nas zwycięstwo pani Katarzyny przed sądem polskim – dodaje adw. Magdalena Mickiewicz.


 

POLECANE
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy z ostatniej chwili
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy

Przewodnicząca Bundestagu Julia Klöckner domaga się zaostrzenia prawa dotyczącego prostytucji. Twierdzi, że obowiązujące przepisy nie chronią kobiet, a Niemcy stały się „burdelem Europy”. Jej zdaniem konieczny jest zakaz kupowania seksu i zamykanie domów publicznych – na wzór tzw. modelu nordyckiego.

Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody z ostatniej chwili
Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody

Marcin Józefaciuk poinformował, że rezygnuje z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Decyzję ogłosił w środę wieczorem w serwisie X, podkreślając, że została ona wymuszona sposobem, w jaki odwołano go z sejmowej Komisji Edukacji i Nauki. "Bez rozmowy, bez wcześniejszej informacji, bez możliwości wyjaśnienia" - zaznaczył

Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać tylko u nas
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać

Afera działkowa zatacza coraz szersze kręgi i coraz mocniej uderza w obóz władzy. Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o dymisję dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza, nie krył zdenerwowania. Odpowiadał wymijająco, a zamiast konkretów serwował kolejne oskarżenia wobec poprzedników z PiS.

Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

REKLAMA

Ordo Iuris: Dzieci bezpieczne z matką. Skuteczna interwencja w sprawie rodziny, która uciekła z Norwegii

Sąd Rejonowy w Braniewie orzekł o braku podstaw do ingerencji we władzę rodzicielską rodziców trojga dzieci, które dwa lata wcześniej zostały odebrane na terenie Norwegii przez urząd ds. dzieci – Barnevernet. Po wygranych sprawach przed sądami norweskimi, matka wróciła z dziećmi do Polski w sierpniu 2022 r. Barnevernet wystosował jednak pismo, w którym wyraził zaniepokojenie sytuacją rodziny, po czym Sąd Rejonowy w Braniewie wszczął postępowanie w tej sprawie. Po powrocie z Norwegii, dzieci borykały się z licznymi zaburzeniami fizycznymi i psychicznymi, spowodowanymi przebywaniem w pieczy zastępczej. Instytut Ordo Iuris, który udzielił rodzinie pomocy prawnej, wskazywał w postępowaniu, że matka podjęła odpowiednie działania w celu ustabilizowania sytuacji dzieci i udzielenia im niezbędnej pomocy.

Sprawa dotyczy trójki dzieci w wieku od 7 do 15 lat, które na terenie Norwegii zostały odebrane rodzicom na skutek pomówienia o stosowanie przemocy. Następnie urzędnicy norweskiego Barnevernet rozdzielili rodzeństwo, umieszczając je w różnych rodzinach zastępczych i ośrodku opiekuńczo-wychowawczym. Batalia sądowa rodziców o dzieci trwała 1,5 roku, gdyż z przyczyn proceduralnych dwukrotnie rozprawy były odraczane na kolejne długie miesiące. Raz rozprawa została przesunięta z uwagi na chorobę adwokata reprezentującego Barnevernet. Mimo powagi sytuacji, nie zapewniono pełnomocnika substytucyjnego. Kolejna rozprawa została odwołana z uwagi na chorobę sędziego. Przez ten cały czas dzieci przebywały w pieczy zastępczej, czekając aż rodzice będą mogli udowodnić przed sądem, że prawidłowo wykonywali swoją władzę rodzicielską.

Dzieci wróciły do domu rodzinnego dopiero w lipcu 2022 r., gdy orzeczenie norweskiego sądu stało się prawomocne. Miesiąc później rodzina przybyła do Polski Dzieci dopiero po powrocie do ojczyzny uzyskały niezbędną pomoc medyczną i psychologiczną. Półtoraroczne przebywanie w różnych środowiskach zastępczych było dla trójki małoletnich traumatycznym przeżyciem. Dziewczynki były wychudzone, najmłodsza z poważnym zaburzeniem jelitowo-żołądkowym, wszystkie miały objawy zespołu stresu pourazowego na skutek ciągłej kontroli ze strony Barnevernet, a najstarsza doświadczała w Norwegii przemocy w ośrodku dla nieletnich.

- To co ta rodzina przeżyła na terenie Norwegii ze strony Barnevernet jest niewyobrażalne i nadaje się na scenariusz filmowy. Dzieci przez 1,5 roku przebywały w różnych środowiskach zastępczych, w których spotkały się również z niekompetencją rodziców zastępczych. Najmłodsza dziewczynka w jednej rodzinie ciągle wymiotowała i zamiast udzielić jej pomocy, kazano jej chodzić wszędzie z wiaderkiem i sprzątać po sobie. Nie udzielono jej pomocy medycznej, choć wielokrotnie miała odwodniony organizm. Obecnie dziewczynka dochodzi do siebie i wymaga specjalistycznego leczenia. Starsza córka pani Katarzyny trafiła pod opiekę kobiety, która prowadziła towarzyski tryb życia i w lodówce miała więcej alkoholu niż jedzenia. Bezsprzecznie w tym przypadku dzieci nie miały zapewnionych lepszych warunków poza środowiskiem rodzinnym, a wręcz należy stwierdzić, że odebranie rodzicom dzieci było niezgodne z ich dobrem – podkreśla adw. Magdalena Mickiewicz z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Mimo zakończenia postępowania w Norwegii, urzędnicy Barnevernet wystosowali do władz polskich pismo, w którym wyrazili zaniepokojenie sytuacją dzieci. Nie poinformowali też organów państwowych o prawomocnym zakończeniu sprawy tej rodziny w sądach norweskich.  Z uwagi na właściwość miejscową, Sąd Rejonowy w Braniewie wszczął z urzędu sprawę rodzinną w przedmiocie wydania zarządzeń opiekuńczych wobec rodziców trójki dzieci. Rodzinę zaczął odwiedzać kurator sądowy, co sprawiło, że u dzieci i matki odżyły ponownie traumatyczne wspomnienia z Norwegii.

Prawnicy Ordo Iuris wykazali poprzez środki dowodowe, że matka dzieci podjęła wszelkie działania w celu ustabilizowania sytuacji dzieci, a także ponad przeciętnie dba o dobrostan małoletnich. Dzieci realizują obowiązek szkolny, zostały zdiagnozowane w poradni psychologiczno-pedagogicznej oraz są pod stałą opieką psychologa.

Sprawa przed Sądem Rejonowym w Braniewie zakończyła się sukcesem. Po złożeniu obszernych dowodów, sąd nie miał wątpliwości co do prawidłowości sprawowanej opieki nad dziećmi i braku podstaw do wydawania zarządzeń opiekuńczych. 

- Sąd Rejonowy w Braniewie w ustnych motywach postanowienia poddał w wątpliwość, aby umieszczanie dzieci w tak licznych środowiskach zastępczych było zgodne z dobrem dzieci. Warto przypomnieć, że w 2021 r. Instytut reprezentował pokrzywdzone dziecko, które zostało odebrane rodzicom w Norwegii, a po powrocie ujawniło zachowania świadczące o doznanym wykorzystaniu seksualnym w pieczy zastępczej. Prawnicy Ordo Iuris w dalszym ciągu monitorują sprawy toczące się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka ze skarg przeciwko Norwegii w związku z działalnością Barnevernet. Tym bardziej cieszy nas zwycięstwo pani Katarzyny przed sądem polskim – dodaje adw. Magdalena Mickiewicz.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe