Meghan Markle wygrywa w sądzie ze swoją siostrą. Chodziło o ogromne pieniądze

Samantha Markle, bo tak nazywa się przyrodnia siostra księżnej Sussex, w ubiegłym roku wniosła pozew przeciwko Meghan twierdząc, że ta naraziła ją na „upokorzenie, wstyd oraz nienawiść na skalę światową”.
Chodziło o słynny wywiad z Oprah Winfrey, w którym Meghan Markle powiedziała, że jest jedynaczką. Samantha zarzuciła także przyrodniej siostrze, że ta zniesławiła ją, przekazując informacje do nieautoryzowanej biografii z 2020 r.
Jest decyzja sądu
Tymczasem sędzia Charlene Edwards Honeywell z Florydy wydała wyrok w tej sprawie. Sąd uznał, że Meghan Markle jedynie wyraziła swoją opinię, a w przypadku opinii, nie można udowodnić, że jest ona fałszywa.
– Rozsądny słuchacz zrozumiałby, że oskarżona wyraża jedynie opinię na temat swojego dzieciństwa i relacji z przyrodnim rodzeństwem – informuje BBC powołując się na słowa sędzi zawarte w dokumentach.
– W związku z tym sąd uznaje, że oświadczenie pozwanego nie jest obiektywnie weryfikowalne ani nie podlega dowodom empirycznym, powódka nie może w wiarygodny sposób obalić opinii pozwanego na temat jej własnego dzieciństwa – dodano.