Wraca sprawa Maćka Dobrowolskiego. Kibic dla Tysol.pl: To prawdziwe piekło

Dobrowolski po długich miesiącach aresztu „wydobywczego” odzyskał wolność, jednak wciąż trwa jego koszmar sądowy. We wtorek 4 kwietnia o godzinie 10.00 w Sądzie Okręgowym przy alei Solidarności 127 w Warszawie, w sali nr 200 odbędzie się pierwsza rozprawa od półtora roku w jego sprawie. Długa przerwa wynikała z zawieszenia orzekającego sędziego Piotra Gąciarka. Warto przypomnieć, że sędzia Gąciarek jest aktywistą tzw. nadzwyczajnej kasty. Przez ostatnie półtora roku sędzia był zawieszony. Ma jednak dokończyć cztery rozprawy karne, które prowadzi, w tym sprawę Maćka Dobrowolskiego.
Jak informuje portal Oko.press:
Sędzia Piotr Gąciarek nie będzie już wychodził w todze na salę rozpraw. Właśnie został oddelegowany do wykonywania rutynowych czynności sądowych. (…) Piotr Gąciarek z Sądu Okręgowego w Warszawie został służbowo zdegradowany w poniedziałek 20 marca 2023 roku. Wtedy prezes sądu okręgowego Joanna Przanowska-Tomaszek, z nominacji resortu ministra Ziobry wydała nowy zakres przydziału spraw dla sędziego. Wynika z niego, że będzie zajmował się tylko egzekucją należności na rzecz Skarbu Państwa zasądzonych w wyrokach. Ale tylko w wyrokach wydanych w sprawach cywilnych, gospodarczych i rodzinnych. (…) Może tylko skończyć cztery stare procesy karne, które prowadził jeszcze przed zawieszeniem go w obowiązkach. To oznacza, że Gąciarek będzie wykonywał pracę referendarza sądowego – urzędnika o specjalnym statusie.
Sytuacja niepokoi Maćka Dobrowolskiego
Nie wiem, kto poprowadzi moją sprawę. Nie wiem, czy po przerwie będzie kontynuowana od momentu, gdy skończyliśmy 1,5 roku temu, czy będzie po raz kolejny prowadzona od nowa. Moja sprawa trwa już 11 lat, raz już doszło do zmiany sędziego, to prawdziwe piekło. Do przesłuchania wciąż pozostało ponad 100 świadków. Wszystko wskazuje na to, że sprawa ta może trwać kolejne kilkanaście lat. To uniemożliwia normalne funkcjonowania. O ważnych rzeczach na temat sędziego dowiaduję się z doniesień medialnych. Mam wrażenie, że nie dostaję szansy udowodnienia swojej niewinności
– słyszymy w rozmowie.