Dziennikarz zwolniony z Interii. Przyczyną… wpis na Twitterze

Redaktor naczelny portalu Interia.pl Piotr Witwicki poinformował, że dziennikarz sportowy serwisu Interia Michał Przybycień został zwolniony z pracy. O sprawie jako pierwszy napisał branżowy serwis Wirtualnemedia.pl.
zdjęcie poglądowe Dziennikarz zwolniony z Interii. Przyczyną… wpis na Twitterze
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wpis dziennikarza był naruszeniem standardów obowiązujących w naszej grupie

– krótko wytłumaczył decyzję Piotr Witwicki.

„Polecam eutanazję, po co inni mają się z panem męczyć”

Przyczyną zwolnienia najprawdopodobniej była wymiana zdań, jaką Przybycień odbył na Twitterze z internautami po meczu Lecha Poznań z Widzewem Łódź.

Przypomnijmy: spotkanie w Łodzi było hitem 25. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. W 71. minucie meczu Widzew objął prowadzenie po golu Bartłomieja Pawłowskiego. Odpowiedź ze strony Lecha przyszła jednak bardzo szybko dzięki trafieniu Filipa Marchwińskiego, a już w 79. minucie Lech wyszedł na prowadzenie po strzale Kristoffer Velde. Drużyna z Poznania wywiozła z Łodzi cenne trzy punkty, jednak po meczu więcej niż o grze mówiło się o skandalicznym zachowaniu pseudokibiców Lecha Poznań, którzy zdemolowali stadion Widzewa. Straty wstępnie oszacowano na ok. 150 tys. złotych. Koszty naprawy będzie musiał ponieść Lech, a ponadto Komisja Ligi nałożyła na klub karę w wysokości 20 tys. złotych oraz zakaz udziału zorganizowanej grupy kibiców w najbliższym meczu Ekstraklasy.

Lech. I wszystko jasne

– napisał na Twitterze Przybycień po tym, jak pseudokibice tego klubu zdemolowali stadion Widzewa Łódź. 

Panie Michale czasami mam wrażenie, że tylko pan czeka, żeby przywalić za coś w Lecha. Lepiej się skupić na dobrej dziennikarskiej robocie. Pozdrawiam :)

– odparł jeden z internautów. Wówczas dziennikarz Interii odparł, że kibice Lecha „wiele razy w niego uderzali”.

Z dobrego serca polecam przepracowanie tych krzywd na terapii, jest Pan jeszcze młody, po co całe życie się tak męczyć? Powodzenia, trzymam kciuki

– napisał wówczas Marcin Jeżyk, twórca podcastu „Poznański express” o Lechu Poznań. Odpowiedź Przybycienia była co najmniej zaskakująca.

Ja polecam eutanazję. Jest pan młody, po co inni mają się z panem męczyć tyle lat

– napisał dziennikarz.

Pan naprawdę jest dziennikarzem? Dla Pana to jest akceptowalna forma komunikacji w przestrzeni publicznej? Poszedł Pan tym razem za daleko i obiecuję, że tak tej sprawy nie zostawię

– podsumował dyskusję Marcin Jeżyk. Wpisy Michała Przybycienia zniknęły już z Twittera, a sam dziennikarz najprawdopodobniej usunął lub dezaktywował swoje konto.

 

 


 

POLECANE
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji.

Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja z ostatniej chwili
Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja

Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński – poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji

W niedzielę po południu w mieszkaniu przy ul. Krzyskiej w Tarnowie odnaleziono zwłoki młodej kobiety.

Wicenaczelna GW: Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll z ostatniej chwili
Wicenaczelna "GW": Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll

– Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie (...) Donald Tusk słusznie tonuje te emocje, dlatego że ma w swoich szeregach trolli internetowych jak np. Roman Giertych, którzy zupełnie niepotrzebnie te emocje podsycają – powiedziała wicenaczelna "Gazety Wyborczej" Aleksandra Sobczak.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Burze, porywisty wiatr i przelotne opady – pogoda w Polsce będzie zmienna. We wtorek zrobi się cieplej, ale deszcz nie odpuści w wielu regionach.

Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama

Książę William wzywa światowych liderów do pilnej ochrony oceanów na przededniu szczytu ONZ.

Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

REKLAMA

Dziennikarz zwolniony z Interii. Przyczyną… wpis na Twitterze

Redaktor naczelny portalu Interia.pl Piotr Witwicki poinformował, że dziennikarz sportowy serwisu Interia Michał Przybycień został zwolniony z pracy. O sprawie jako pierwszy napisał branżowy serwis Wirtualnemedia.pl.
zdjęcie poglądowe Dziennikarz zwolniony z Interii. Przyczyną… wpis na Twitterze
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wpis dziennikarza był naruszeniem standardów obowiązujących w naszej grupie

– krótko wytłumaczył decyzję Piotr Witwicki.

„Polecam eutanazję, po co inni mają się z panem męczyć”

Przyczyną zwolnienia najprawdopodobniej była wymiana zdań, jaką Przybycień odbył na Twitterze z internautami po meczu Lecha Poznań z Widzewem Łódź.

Przypomnijmy: spotkanie w Łodzi było hitem 25. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. W 71. minucie meczu Widzew objął prowadzenie po golu Bartłomieja Pawłowskiego. Odpowiedź ze strony Lecha przyszła jednak bardzo szybko dzięki trafieniu Filipa Marchwińskiego, a już w 79. minucie Lech wyszedł na prowadzenie po strzale Kristoffer Velde. Drużyna z Poznania wywiozła z Łodzi cenne trzy punkty, jednak po meczu więcej niż o grze mówiło się o skandalicznym zachowaniu pseudokibiców Lecha Poznań, którzy zdemolowali stadion Widzewa. Straty wstępnie oszacowano na ok. 150 tys. złotych. Koszty naprawy będzie musiał ponieść Lech, a ponadto Komisja Ligi nałożyła na klub karę w wysokości 20 tys. złotych oraz zakaz udziału zorganizowanej grupy kibiców w najbliższym meczu Ekstraklasy.

Lech. I wszystko jasne

– napisał na Twitterze Przybycień po tym, jak pseudokibice tego klubu zdemolowali stadion Widzewa Łódź. 

Panie Michale czasami mam wrażenie, że tylko pan czeka, żeby przywalić za coś w Lecha. Lepiej się skupić na dobrej dziennikarskiej robocie. Pozdrawiam :)

– odparł jeden z internautów. Wówczas dziennikarz Interii odparł, że kibice Lecha „wiele razy w niego uderzali”.

Z dobrego serca polecam przepracowanie tych krzywd na terapii, jest Pan jeszcze młody, po co całe życie się tak męczyć? Powodzenia, trzymam kciuki

– napisał wówczas Marcin Jeżyk, twórca podcastu „Poznański express” o Lechu Poznań. Odpowiedź Przybycienia była co najmniej zaskakująca.

Ja polecam eutanazję. Jest pan młody, po co inni mają się z panem męczyć tyle lat

– napisał dziennikarz.

Pan naprawdę jest dziennikarzem? Dla Pana to jest akceptowalna forma komunikacji w przestrzeni publicznej? Poszedł Pan tym razem za daleko i obiecuję, że tak tej sprawy nie zostawię

– podsumował dyskusję Marcin Jeżyk. Wpisy Michała Przybycienia zniknęły już z Twittera, a sam dziennikarz najprawdopodobniej usunął lub dezaktywował swoje konto.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe