SPORTOWI BOHATEROWIE I "BOHATEROWIE" RANKINGÓW

SPORTOWI BOHATEROWIE I "BOHATEROWIE" RANKINGÓW

Brytyjska tenisistka o rumuńskich korzeniach Emma Raducanu przed dwoma laty jako pierwsza w historii tenisistka grająca w kwalifikacjach do US Open sensacyjnie wygrała ten turniej i wkroczyła na tenisowy Olimp. Zeszły sezon miała totalnie nieudany, a mimo to brytyjskie media oraz pracujące na jej rzecz firmy PR-owskie uczyniły z niej największą gwiazdę światowego tenisa, mimo że numerem jeden była polska zwyciężczyni Roland Garros (kolejny raz po dwóch latach) Iga Świątek. Dla niektórych dziennikarzy i „ekspertów” nieważne były punkty zdobyte na korcie i zwycięstwa w Wielkim Szlemie – ważne było tylko to, aby za wszelką cenę, bez żadnego związku z wynikami, namolnie promować tenisistkę z Wielkiej Brytanii, która wygrała rok wcześniej wielkoszlemowy turniej po wielu latach całkowitej posuchy dla Albionu i Wysp Brytyjskich.

Obie panie spotkały się w tym roku na prestiżowym US Open w Indian Wells. Mecz zaczął się niedługo po wpół do piątej rano naszego czasu i jak ktoś zaspał, to przespał, bo mecz był więcej niż krótki. Właściwie nie mecz, tylko tenisowy łomot 6-3, 6-1. Była to druga mistrzyni US Open, którą pokonała na tym turnieju Polka. Zresztą mniejsza o szczegóły, bo nie one są tu najważniejsze. Chodzi mi bowiem w gruncie rzeczy o coraz częściej powtarzające się w światowym, do cna skomercjalizowanym, sporcie, zjawisko, gdzie wynik sportowy, realna rywalizacja na korcie, boisku, stadionie, pływalni schodzi na plan dalszy. Przykładem tego były idiotyczne rankingi różnych tenisowych gremiów za zeszły rok, gdzie trener najlepszej „rakiety świata” Tomasz Wiktorowski nie był w ogóle uwzględniany, a przecież przyczynił się do jej sukcesów. A nie był uwzględniany, bo był... Polakiem. Podobnie w tych rankingach nie zawsze wygrywała Polka, mimo że uzyskała dwa razy więcej punktów od zawodniczki "numer dwa" w oficjalnej klasyfikacji ATP. Dziwoląg? Owszem. Niesprawiedliwość? Jak najbardziej. A jednocześnie rzeczywistość. Możemy się tylko pocieszać, że na końcu do historii przechodzą ci, co wygrywają naprawdę, w prawdziwym sporcie, w sportowym realu, a nie jako produkty agencji marketingowych.

 

*tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (16.03.2023)


 

POLECANE
LGB kontra T. Lesbijka pójdzie do więzienia na transfobię? tylko u nas
LGB kontra T. Lesbijka pójdzie do więzienia na "transfobię"?

Ideologia gender nie może istnieć bez cenzury i karania za biologiczne fakty. Dlatego w Brazylii działaczka walcząca o prawa kobiet musi liczyć się teraz z więzieniem, ponieważ zamieściła w Internecie komentarz o jednym pradawnym szkielecie. Jej opinia nie spodobała się jednak aktywistom gender!

Zełenski mianował nowego dowódcę wojsk lądowych Ukrainy Wiadomości
Zełenski mianował nowego dowódcę wojsk lądowych Ukrainy

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował Hennadija Szapowałowa dowódcą Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy - dekret został opublikowany w czwartek na stronie Kancelarii Prezydenta. Wcześniej to stanowisko zajmował Mychajło Drapaty, który podał się do dymisji po rosyjskim ataku na poligon wojskowy.

Pod Waszyngtonem wylądował samolot zagłady, latający punkt dowodzenia na wypadek wojny nuklearnej z ostatniej chwili
Pod Waszyngtonem wylądował "samolot zagłady", latający punkt dowodzenia na wypadek wojny nuklearnej

We wtorek wieczorem na bazie lotniczej Andrews w stanie Maryland wylądował amerykański „samolot zagłady” - E-4B Nightwatch. Jego pojawienie się w pobliżu stolicy USA wywołało falę spekulacji na temat możliwego zaostrzenia działań militarnych wobec Iranu.

Sąd odebrał Polce dziecko, bo porusza się na wózku gorące
Sąd odebrał Polce dziecko, bo porusza się na wózku

Sprawę dramatycznego odebrania nowo narodzonego dziecka poruszyła m.in. redakcja wpolsce24.tv, powołując się na relację posła Nowej Lewicy, Łukasza Litewki. Według jego doniesień, w jednym z polskich szpitali noworodek został rozdzielony z rodzicami już dobę po porodzie. Powodem miała być niepełnosprawność ruchowa matki - pani Patrycji.

Poznań: Bójka przy dworcu PKP zakończona atakiem nożem Wiadomości
Poznań: Bójka przy dworcu PKP zakończona atakiem nożem

Do groźnej sytuacji doszło w czwartek około godziny 12:35 przy ul. Dworcowej w Poznaniu, tuż obok głównego dworca PKP. Policja otrzymała zgłoszenie o bójce z udziałem trzech mężczyzn, w której trakcie użyto noża. Dwóch uczestników starcia zostało rannych i trafiło do szpitala.

Zaginęła 13-letnia Nadia. Komunikat policji Wiadomości
Zaginęła 13-letnia Nadia. Komunikat policji

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Rakowiec prowadzą poszukiwania 13-letniej Nadii Fehr, która 18 czerwca około godziny 10:00 wyszła z domu i do tej pory nie wróciła. Rodzina nastolatki nie ma z nią kontaktu, a dziewczynka nie posiada przy sobie telefonu komórkowego.

Niemcy namawiają Polaków żeby zostawili Jankesów tylko u nas
Niemcy namawiają Polaków żeby "zostawili Jankesów"

Kilkanaście dni temu Polscy dokonali wyboru nowego Prezydenta kraju – wiemy, został nim Karol Nawrocki. Wywołało to natychmiastowe i liczne reakcje w Niemczech. Jednym z wypowiadających się na temat konsekwencji „polskiego wyboru” był analityk Kai Olaf Lang przedstawiciel SWP (Stiftung Wissenschaft Und Politik - Fundacja Nauka i Polityka) będącej trustem mózgów pracującym dla rządu federalnego

Niepokojące wieści z Realu Madryt. Legendarny piłkarz hospitalizowany Wiadomości
Niepokojące wieści z Realu Madryt. Legendarny piłkarz hospitalizowany

Piłkarz Realu Madryt Kylian Mbappe, który uczestniczy w klubowych mistrzostwach świata w USA, trafił do szpitala z powodu problemów z układem pokarmowym. Francuz nie zagrał w pierwszym meczu "Królewskich" w tym turnieju, w środę z Al-Hilal (1:1).

Nie żyje znany piosenkarz. Pożegnanie legendy pop lat 60. Wiadomości
Nie żyje znany piosenkarz. Pożegnanie legendy pop lat 60.

Lou Christie, amerykański wokalista i autor tekstów, zmarł w środę w wieku 82 lat po krótkiej chorobie - poinformowała jego żona Francesca w rozmowie z The Hollywood Reporter. Artysta odszedł w swoim domu w Pittsburghu, skąd pochodził.

Problemy na niemieckiej kolei. Deutsche Bahn zmienia plany Wiadomości
Problemy na niemieckiej kolei. Deutsche Bahn zmienia plany

Planowana przez Deutsche Bahn (DB) modernizacja 42 kluczowych tras kolejowych w Niemczech nie zostanie ukończona do 2030 roku, jak wcześniej zakładano. Według najnowszych informacji prace mogą potrwać nawet do 2035 roku. Powodem są ograniczenia w możliwościach budowlanych oraz potrzeba dostosowania harmonogramu do realiów branży kolejowej i budowlanej.

REKLAMA

SPORTOWI BOHATEROWIE I "BOHATEROWIE" RANKINGÓW

SPORTOWI BOHATEROWIE I "BOHATEROWIE" RANKINGÓW

Brytyjska tenisistka o rumuńskich korzeniach Emma Raducanu przed dwoma laty jako pierwsza w historii tenisistka grająca w kwalifikacjach do US Open sensacyjnie wygrała ten turniej i wkroczyła na tenisowy Olimp. Zeszły sezon miała totalnie nieudany, a mimo to brytyjskie media oraz pracujące na jej rzecz firmy PR-owskie uczyniły z niej największą gwiazdę światowego tenisa, mimo że numerem jeden była polska zwyciężczyni Roland Garros (kolejny raz po dwóch latach) Iga Świątek. Dla niektórych dziennikarzy i „ekspertów” nieważne były punkty zdobyte na korcie i zwycięstwa w Wielkim Szlemie – ważne było tylko to, aby za wszelką cenę, bez żadnego związku z wynikami, namolnie promować tenisistkę z Wielkiej Brytanii, która wygrała rok wcześniej wielkoszlemowy turniej po wielu latach całkowitej posuchy dla Albionu i Wysp Brytyjskich.

Obie panie spotkały się w tym roku na prestiżowym US Open w Indian Wells. Mecz zaczął się niedługo po wpół do piątej rano naszego czasu i jak ktoś zaspał, to przespał, bo mecz był więcej niż krótki. Właściwie nie mecz, tylko tenisowy łomot 6-3, 6-1. Była to druga mistrzyni US Open, którą pokonała na tym turnieju Polka. Zresztą mniejsza o szczegóły, bo nie one są tu najważniejsze. Chodzi mi bowiem w gruncie rzeczy o coraz częściej powtarzające się w światowym, do cna skomercjalizowanym, sporcie, zjawisko, gdzie wynik sportowy, realna rywalizacja na korcie, boisku, stadionie, pływalni schodzi na plan dalszy. Przykładem tego były idiotyczne rankingi różnych tenisowych gremiów za zeszły rok, gdzie trener najlepszej „rakiety świata” Tomasz Wiktorowski nie był w ogóle uwzględniany, a przecież przyczynił się do jej sukcesów. A nie był uwzględniany, bo był... Polakiem. Podobnie w tych rankingach nie zawsze wygrywała Polka, mimo że uzyskała dwa razy więcej punktów od zawodniczki "numer dwa" w oficjalnej klasyfikacji ATP. Dziwoląg? Owszem. Niesprawiedliwość? Jak najbardziej. A jednocześnie rzeczywistość. Możemy się tylko pocieszać, że na końcu do historii przechodzą ci, co wygrywają naprawdę, w prawdziwym sporcie, w sportowym realu, a nie jako produkty agencji marketingowych.

 

*tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (16.03.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe