Ordo Iuris: Kancelaria Prezydenta lekceważy zagrożenie wynikające z prób narzucania „prawa do aborcji”. Kolejny apel Instytutu

Instytut Ordo Iuris skierował czwarty już apel do Kancelarii Prezydenta RP o wyrażenie sprzeciwu wobec uznawania na arenie międzynarodowej aborcji za prawo człowieka. Ordo Iuris wskazuje, że zmierzające w tym kierunku rezolucje ONZ mogą stać się wiążącą dla państw normą prawa międzynarodowego, zobowiązującą je do poszerzenia dostępu do aborcji. Kancelaria Prezydenta odpowiedziała na poprzedni apel, uznając, że zasady wyrażone w Konwencji wiedeńskiej miałyby zapobiegać tworzeniu się norm prawa międzynarodowego niemających oparcia w traktatach. Instytut w kolejnym apelu zauważył jednak, że w praktyce bezczynność organów państwa odpowiedzialnych za politykę zagraniczną będzie skutkować wykształceniem się normy prawa zwyczajowego, która pozbawi nienarodzone dzieci prawa do życia. Korespondencja między Ordo Iuris a Kancelarią dotyczy rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z września ubiegłego roku, forsującej możliwość uznania w prawie międzynarodowym tzw. prawa do aborcji.

We wrześniu 2022 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję o międzynarodowej współpracy w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i wsparcia dla ofiar przemocy seksualnej. Dokument ten, pod pozorem przeciwdziałania przemocy wobec kobiet i dziewcząt, wzywa państwa do „promocji i ochrony praw reprodukcyjnych”, w tym zapewnienie dostępu do „bezpiecznych i efektywnych metod współczesnej antykoncepcji”, „awaryjnej antykoncepcji” (stanowiącej w istocie środki wczesnoporonne) oraz „bezpiecznej aborcji”. Tym samym, rezolucja forsuje arbitralną wykładnię prawa międzynarodowego, uznającą aborcję za prawo człowieka. Choć żaden traktat międzynarodowy nie przyznaje nikomu „prawa do aborcji” czy „prawa do antykoncepcji”, to w praktyce od wielu lat niektóre organy międzynarodowe przekonują, że te uprawnienia wynikają z prawa do prywatności, a nawet z prawa do życia.

Instytut Ordo Iuris skierował do Prezydenta RP Andrzeja Dudy już cztery listy z apelem o wyrażenie sprzeciwu wobec takiej interpretacji praw człowieka na forum ONZ. W obu listach Instytut przestrzegał, że choć rezolucje Zgromadzenia Ogólnego ONZ nie mają formalnej mocy wiążącej, to w praktyce mogą stać się narzędziem rozwoju prawa zwyczajowego, które jest już obligujące dla państw. Zwyczaj międzynarodowy może zaś zmusić Polskę do uznania „prawa do aborcji” czy „prawa do środków wczesnoporonnych”, mimo że nie podpisała ona żadnego traktatu, który by ustanawiał tego typu uprawnienia. Jedynym sposobem uniknięcia takiego scenariusza jest jednoznaczne wyrażenie przez Polskę – reprezentowaną na arenie międzynarodowej m.in. przez prezydenta – jednoznacznego sprzeciwu wobec tego rodzaju interpretacji traktatów z zakresu praw człowieka. 

Prezydent RP jednak nie podjął kroków, o które apelował Instytut Ordo Iuris. W imieniu głowy państwa, ponownej odpowiedzi udzieliła Małgorzata Paprocka, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. W liście z 23 stycznia wskazała, że „przypadki wybiórczej interpretacji dokumentów międzynarodowych, dokonywanej z naruszeniem zasad interpretacji zawartych w Konwencji wiedeńskiej (…) nie przekreślają mocy wiążącej i znaczenia tych zasad”. Oprócz tego, minister Paprocka podkreśliła, że zasady interpretacji wyrażone w Konwencji wiedeńskiej „zapobiegają wyrywaniu z kontekstu poszczególnych słów i tworzeniu w ten sposób praw człowieka niemających oparcia w umowach międzynarodowych”.

W odpowiedzi na to pismo, Instytut Ordo Iuris wystosował kolejny list, wyjaśniając, że bezczynność Prezydenta RP i innych organów państwa odpowiedzialnych za politykę zagraniczną w perspektywie kilkunastu lat będzie skutkować wykształceniem się normy prawa zwyczajowego, która pozbawi nienarodzone dzieci prawa do życia, zmuszając takie państwa jak Polska do legalizacji aborcji na żądanie, niezależnie od regulacji konstytucyjnych. Instytut wskazał też, że dokonywanie przez organizacje międzynarodowe wykładni przepisów z naruszeniem zasad interpretacji Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów, faktycznie nie prowadzi formalnie do jej uchylenia i pozbawienia mocy obowiązującej. Nie zmienia to jednak faktu, że w praktyce Konwencja traci na znaczeniu, a zyskuje tzw. dynamiczna metoda wykładni traktatów, dla której dla ustalenia treści przepisu najważniejszy nie jest tekst, ale kontekst społeczny, ustalany przez członków organizacji międzynarodowych. Mimo że, stosując zasady interpretacji wyrażone w Konwencji wiedeńskiej, nie da się wyprowadzić z traktatów praw człowieka prawa do aborcji, nie stanęła ona na przeszkodzie wyprowadzeniu z tych traktatów takiego „prawa człowieka” Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ, Komitetowi Praw Człowieka ONZ, Komitetowi Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych, Komitetowi CEDAW i wielu innym międzynarodowym organom.

- Za nadmiernie optymistyczne uznajemy stanowisko Kancelarii, że zasady interpretacji wyrażone w Konwencji wiedeńskiej „zapobiegają wyrywaniu z kontekstu poszczególnych słów i tworzeniu w ten sposób praw człowieka niemających oparcia w umowach międzynarodowych”. Praktyka organów międzynarodowych świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Kancelaria bagatelizuje jednak jej znaczenie, opierając swoje stanowisko na przestarzałych orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i jednym orzeczeniu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości dotyczącym dyskryminacji rasowej, czyli problemu niezwiązanego z zagrożeniami, jakie wiążą się z orzecznictwem międzynarodowych organów ochrony praw człowieka, dążących do narzucenia państwom „prawa do aborcji”. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny prawa międzynarodowego, jedynym skutecznym sposobem uniknięcia związania Polski „zwyczajowym prawem do aborcji” jest jednoznaczne wyrażenie sprzeciwu przez polskie władze – najlepiej przez Prezydenta Rzeczypospolitej – wobec takiej interpretacji praw człowieka – podkreśliła Weronika Przebierała, dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawa nie zwalnia z inwestycjami drogowymi. W poniedziałek 25 sierpnia ruszył remont kolejnego odcinka ul. Modlińskiej, a kierowcy muszą liczyć się ze zwężeniami i ograniczeniem prędkości. Równocześnie miasto szykuje przebudowę sygnalizacji świetlnej na al. Krakowskiej, co ma poprawić bezpieczeństwo i usprawnić ruch.

Tragedia na S7. Zginęły cztery osoby z ostatniej chwili
Tragedia na S7. Zginęły cztery osoby

W poniedziałek na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Mierzawa (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku. Samochód typu bus uderzył w tył ciągnika rolniczego poruszającego się po pasie ruchu. W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniosły cztery osoby podróżujące busem.

Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki z ostatniej chwili
Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki

Trzecią ustawą, zawetowaną w poniedziałek przez prezydenta Karola Nawrockiego jest ustawa o deregulacji w zakresie energetyki - poinformował szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki.

Bezprecedensowe odkrycie. Złoty skarb  uwięziony pod wodą Wiadomości
"Bezprecedensowe odkrycie". Złoty skarb uwięziony pod wodą

Do przełomowego odkrycia doszło w Kanadzie. W jeziorze Catcha w prowincji Nowa Szkocja znaleziono złoża złota, które mogą wynosić nawet kilka ton.

Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO] z ostatniej chwili
Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO]

W poniedziałek, 25 sierpnia, izraelskie wojska przeprowadziły ataki w rejonie Szpitala Nassera w Chan Junus na południu Strefy Gazy. Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy, w ataku zginęło co najmniej 20 osób, w tym lekarze, pacjenci oraz dziennikarze. Jak donosi w BBC, świadkowie twierdzą, że do drugiego uderzenia doszło po tym, jak ratownicy i dziennikarze przybyli na miejsce pierwszego ataku.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego

Mieszkańcy województwa pomorskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Operator Energa opublikował harmonogram wyłączeń obejmujący zarówno większe miasta, jak i mniejsze miejscowości. Sprawdź, czy Twoja ulica znalazła się na liście.

Nie macie szacunku do swoich widzów. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Nie macie szacunku do swoich widzów". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich komunikatów popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: Niepotrzebne i za drogie z ostatniej chwili
Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: "Niepotrzebne i za drogie"

W niemieckiej debacie publicznej coraz częściej pojawiają się głosy krytykujące dotychczasowy kierunek transformacji energetycznej. Były polityk Zielonych i burmistrz Tybingi, Boris Palme  ocenił, że obecna polityka klimatyczna Niemiec przynosi więcej szkód niż korzyści i wymaga gruntownej zmiany podejścia. Do jego poglądów skłania się Leonhard Birnbaum, szef koncernu energetycznego Eon, który stwierdził, że dotąd ignorowano koszty dla społeczeństwa, koncentrując się jedynie na politycznych celach klimatycznych.

Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów gorące
Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów

Walka o fotel prezydenta Zabrza to była walka wyborcza na przysłowiowe żyletki, a wynik przedterminowych wyborów po odwołaniu Agnieszki Rupniewskiej w referendum ważył się do samego końca, czyli do czasu pozyskania danych z ostatniej obwodowej komisji. W sztabach obydwu kandydatów byli dziennikarze współpracującego z Tysol.pl ''Głosu Zabrza''.

Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania z ostatniej chwili
Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania

Konieczne są dodatkowe badania, m.in. histopatologiczne, aby ustalić przyczyny śmierci Stanisława Soyki – poinformowała w poniedziałek prokuratura. Artysta zmarł w czwartek w wieku 66 lat.

REKLAMA

Ordo Iuris: Kancelaria Prezydenta lekceważy zagrożenie wynikające z prób narzucania „prawa do aborcji”. Kolejny apel Instytutu

Instytut Ordo Iuris skierował czwarty już apel do Kancelarii Prezydenta RP o wyrażenie sprzeciwu wobec uznawania na arenie międzynarodowej aborcji za prawo człowieka. Ordo Iuris wskazuje, że zmierzające w tym kierunku rezolucje ONZ mogą stać się wiążącą dla państw normą prawa międzynarodowego, zobowiązującą je do poszerzenia dostępu do aborcji. Kancelaria Prezydenta odpowiedziała na poprzedni apel, uznając, że zasady wyrażone w Konwencji wiedeńskiej miałyby zapobiegać tworzeniu się norm prawa międzynarodowego niemających oparcia w traktatach. Instytut w kolejnym apelu zauważył jednak, że w praktyce bezczynność organów państwa odpowiedzialnych za politykę zagraniczną będzie skutkować wykształceniem się normy prawa zwyczajowego, która pozbawi nienarodzone dzieci prawa do życia. Korespondencja między Ordo Iuris a Kancelarią dotyczy rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z września ubiegłego roku, forsującej możliwość uznania w prawie międzynarodowym tzw. prawa do aborcji.

We wrześniu 2022 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję o międzynarodowej współpracy w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i wsparcia dla ofiar przemocy seksualnej. Dokument ten, pod pozorem przeciwdziałania przemocy wobec kobiet i dziewcząt, wzywa państwa do „promocji i ochrony praw reprodukcyjnych”, w tym zapewnienie dostępu do „bezpiecznych i efektywnych metod współczesnej antykoncepcji”, „awaryjnej antykoncepcji” (stanowiącej w istocie środki wczesnoporonne) oraz „bezpiecznej aborcji”. Tym samym, rezolucja forsuje arbitralną wykładnię prawa międzynarodowego, uznającą aborcję za prawo człowieka. Choć żaden traktat międzynarodowy nie przyznaje nikomu „prawa do aborcji” czy „prawa do antykoncepcji”, to w praktyce od wielu lat niektóre organy międzynarodowe przekonują, że te uprawnienia wynikają z prawa do prywatności, a nawet z prawa do życia.

Instytut Ordo Iuris skierował do Prezydenta RP Andrzeja Dudy już cztery listy z apelem o wyrażenie sprzeciwu wobec takiej interpretacji praw człowieka na forum ONZ. W obu listach Instytut przestrzegał, że choć rezolucje Zgromadzenia Ogólnego ONZ nie mają formalnej mocy wiążącej, to w praktyce mogą stać się narzędziem rozwoju prawa zwyczajowego, które jest już obligujące dla państw. Zwyczaj międzynarodowy może zaś zmusić Polskę do uznania „prawa do aborcji” czy „prawa do środków wczesnoporonnych”, mimo że nie podpisała ona żadnego traktatu, który by ustanawiał tego typu uprawnienia. Jedynym sposobem uniknięcia takiego scenariusza jest jednoznaczne wyrażenie przez Polskę – reprezentowaną na arenie międzynarodowej m.in. przez prezydenta – jednoznacznego sprzeciwu wobec tego rodzaju interpretacji traktatów z zakresu praw człowieka. 

Prezydent RP jednak nie podjął kroków, o które apelował Instytut Ordo Iuris. W imieniu głowy państwa, ponownej odpowiedzi udzieliła Małgorzata Paprocka, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. W liście z 23 stycznia wskazała, że „przypadki wybiórczej interpretacji dokumentów międzynarodowych, dokonywanej z naruszeniem zasad interpretacji zawartych w Konwencji wiedeńskiej (…) nie przekreślają mocy wiążącej i znaczenia tych zasad”. Oprócz tego, minister Paprocka podkreśliła, że zasady interpretacji wyrażone w Konwencji wiedeńskiej „zapobiegają wyrywaniu z kontekstu poszczególnych słów i tworzeniu w ten sposób praw człowieka niemających oparcia w umowach międzynarodowych”.

W odpowiedzi na to pismo, Instytut Ordo Iuris wystosował kolejny list, wyjaśniając, że bezczynność Prezydenta RP i innych organów państwa odpowiedzialnych za politykę zagraniczną w perspektywie kilkunastu lat będzie skutkować wykształceniem się normy prawa zwyczajowego, która pozbawi nienarodzone dzieci prawa do życia, zmuszając takie państwa jak Polska do legalizacji aborcji na żądanie, niezależnie od regulacji konstytucyjnych. Instytut wskazał też, że dokonywanie przez organizacje międzynarodowe wykładni przepisów z naruszeniem zasad interpretacji Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów, faktycznie nie prowadzi formalnie do jej uchylenia i pozbawienia mocy obowiązującej. Nie zmienia to jednak faktu, że w praktyce Konwencja traci na znaczeniu, a zyskuje tzw. dynamiczna metoda wykładni traktatów, dla której dla ustalenia treści przepisu najważniejszy nie jest tekst, ale kontekst społeczny, ustalany przez członków organizacji międzynarodowych. Mimo że, stosując zasady interpretacji wyrażone w Konwencji wiedeńskiej, nie da się wyprowadzić z traktatów praw człowieka prawa do aborcji, nie stanęła ona na przeszkodzie wyprowadzeniu z tych traktatów takiego „prawa człowieka” Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ, Komitetowi Praw Człowieka ONZ, Komitetowi Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych, Komitetowi CEDAW i wielu innym międzynarodowym organom.

- Za nadmiernie optymistyczne uznajemy stanowisko Kancelarii, że zasady interpretacji wyrażone w Konwencji wiedeńskiej „zapobiegają wyrywaniu z kontekstu poszczególnych słów i tworzeniu w ten sposób praw człowieka niemających oparcia w umowach międzynarodowych”. Praktyka organów międzynarodowych świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Kancelaria bagatelizuje jednak jej znaczenie, opierając swoje stanowisko na przestarzałych orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i jednym orzeczeniu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości dotyczącym dyskryminacji rasowej, czyli problemu niezwiązanego z zagrożeniami, jakie wiążą się z orzecznictwem międzynarodowych organów ochrony praw człowieka, dążących do narzucenia państwom „prawa do aborcji”. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny prawa międzynarodowego, jedynym skutecznym sposobem uniknięcia związania Polski „zwyczajowym prawem do aborcji” jest jednoznaczne wyrażenie sprzeciwu przez polskie władze – najlepiej przez Prezydenta Rzeczypospolitej – wobec takiej interpretacji praw człowieka – podkreśliła Weronika Przebierała, dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe