Zbigniew Kuźmiuk: Po upływie 1,5 roku dyr. regionalny S&P tłumaczy się z upolitycznionego ratingu Polski

Kilka dni temu w polskim wydaniu Forbsa ukazał się wywiad z dyrektorem regionalnym agencji ratingowej Standard & Poor’s Marcinem Petrykowskim, który próbuje wyjaśnić co było powodem obniżenia ratingu Polski przez tę agencję w połowie stycznia 2016 roku.
 Zbigniew Kuźmiuk: Po upływie 1,5 roku dyr. regionalny S&P tłumaczy się z upolitycznionego ratingu Polski
/ Pixabay.com/CC0

Ta decyzja agencji została oceniona wówczas przez wielu ekspertów jako polityczna, ponieważ nowy rząd zaledwie rozpoczął swoje funkcjonowanie, a sytuacja makroekonomiczna nie uległa pogorszeniu.

Mimo tego S&P obniżyła ocenę ratingową Polski z A- do BBB+ dla długoterminowych zobowiązań w walutach obcych oraz z A do A-1 dla zobowiązań długoterminowych w walucie krajowej i z A- do A-2 dla zobowiązań krótkoterminowych w walucie krajowej, a perspektywę ratingu z pozytywnej na negatywną, a więc aż o 2 poziomy.

Szczególnie to ostatnie posunięcie było bardzo drastyczne, ponieważ z reguły agencje obniżają perspektywę ratingu stopniowo najpierw z pozytywnej na stabilną, a jeżeli sytuacja się nie poprawia, dopiero wtedy ze stabilnej na negatywną.

2. Decyzję o obniżeniu ratingu agencja S&P podjęła, chociaż w swoim raporcie nie zmieniła ocen Polski w żadnym z kluczowych kryteriów oceny ratingowej stosowanych według swojej metodologii w stosunku do raportu z sierpnia 2015 roku.

Podtrzymała, więc neutralną ocenę uwarunkowań instytucjonalnych, polityki fiskalnej, sytuacji makroekonomicznej, otoczenia zewnętrznego oraz podkreśliła jako silny punkt politykę monetarną.

Zdaniem agencji stabilna miała być sytuacja budżetowa i zadłużenie, które w relacji do PKB miało pozostawać w przedziale od 51,7 do 52% PKB (a więc znacznie poniżej 60% PKB będącego jednym z tzw. kryteriów fiskalnych z Maastricht), ujemny bilans obrotów bieżących miał pozostawać w bezpiecznych granicach 1,3-1,8% PKB (przyjmuje się, że zagrożenia mogą się pojawiać wtedy, kiedy ten wskaźnik przekracza 5% PKB), bezrobocie miało spaść do 7,7% w roku 2019, udział inwestycji w PKB miał wzrosnąć z 20,7% w 2016 roku do 21,6% w roku 2019, wreszcie eksport miał rosnąć z 48,9% do 49,9% PKB, a bezpośrednie inwestycje zagraniczne miały się utrzymywać na poziomie 1,2% PKB.

Co więc było przyczyną obniżenia ratingu skoro ani stan gospodarki, ani polityka fiskalna, ani wreszcie polityka monetarna?

Otóż zdaniem agencji jedyną taką przyczyną były zmiany polityczne w Polsce, w tym w szczególności szereg działań legislacyjnych podjętych przez większość parlamentarną istotnie zmieniających sferę instytucjonalną.

3. Od tego czasu agencja S& P już dwukrotnie poprawiała ratingi naszego kraju, ale nawet w tym wywiadzie, dyrektor regionalny nie chce przyznać, że obniżenie ratingu naszego kraju ze stycznia 2016, było decyzją błędną.

Nie przekonują go ani zmiany poziomu wzrostu PKB w 2017 roku z wcześniej przewidywanego wynoszącego 3, 4% do 4%, ani gwałtowny przyrost inwestycji greenfield w 2016 roku do 9,9 mld USD (o 74%), ani wzrost kapitalizacji spółek na warszawskiej giełdzie o blisko 100 mld zł.

Twierdzi, że decyzja agencji S&P ze stycznia była słuszna i nie miała nic wspólnego z tym, że jego kandydatura na szefa warszawskiej giełdy, nie uzyskała poparcia polskiego rządu.

Teraz agencja poprawia ratingi Polski, ponieważ wprawdzie niepokój wokół zmian w sądownictwie pozostaje, ale bardzo stabilna jest sytuacja finansów publicznych (deficyt sektora finansów publicznych znajduje się wyraźnie poniżej 3% PKB), a NBP prowadzi klasyczną politykę monetarną.

Upolitycznioną decyzję S&P ze stycznia 2016 roku widać teraz jak na dłoni, ale dyrektor regionalny tej agencji ciągle idzie w zaparte.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Niemcy ewakuują swoich obywateli z Libanu z ostatniej chwili
Niemcy ewakuują swoich obywateli z Libanu

Niemcy ewakuują z Libanu część personelu swojej ambasady w Bejrucie, którego obecność na miejscu nie jest niezbędna, a także rodziny pracowników ambasady i obywateli niemieckich w trudnej sytuacji zdrowotnej - poinformowały w poniedziałek ministerstwa spraw zagranicznych i obrony w Berlinie.

96-latka śmiertelnie potrąciła kobietę Wiadomości
96-latka śmiertelnie potrąciła kobietę

Sąd w Liverpoolu skazał w poniedziałek 96-letnią June Mills na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu za to, że prowadząc samochód, potrąciła dwie osoby, z których jedna zmarła. Jest ona zapewne najstarszą osobą w Wielkiej Brytanii skazaną za spowodowanie wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym.

Zatonęła żaglówka. Podróżowało nią ośmiu Polaków z ostatniej chwili
Zatonęła żaglówka. Podróżowało nią ośmiu Polaków

Z pomocą helikoptera uratowano ośmiu Polaków, których żaglówka zatonęła w pobliżu wyspy Lewita na Morzu Egejskim – poinformował w poniedziałek grecki portal Protothema. Pasażerów przetransportowano na wyspę Kos.

 Nie żyje policjant z Gliniarza z Beverly Hills Wiadomości
Nie żyje policjant z "Gliniarza z Beverly Hills"

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje popularny aktor, znany był głównie z odtwórcy policjanta w kultowym filmie z Eddiem Murphym "Gliniarz z Beverly Hills".

Do Sejmu wpłynął projekt budżetu na 2025 rok z ostatniej chwili
Do Sejmu wpłynął projekt budżetu na 2025 rok

W poniedziałek na stronach Sejmu została opublikowana informacja o przedłożeniu przez rząd projektu budżetu na 2025 rok.

Wiceminister sprawiedliwości: każdy, komu nie podoba się wyrok, może wstać i powiedzieć panowie nie są sędziami polityka
Wiceminister sprawiedliwości: każdy, komu nie podoba się wyrok, może wstać i powiedzieć "panowie nie są sędziami"

Wiceminister sprawiedliwości Adam Szejna stwierdził, że teraz każdy w Polsce może podważać wyroki sądów,.

Służby sprawdzają bagażniki samochodów wjeżdżających na teren Prokuratury Krajowej. Jest nagranie wideo
Służby sprawdzają bagażniki samochodów wjeżdżających na teren Prokuratury Krajowej. Jest nagranie

Wzmożone zostały kontrole w budynku Prokuratury Krajowej.

Prezydent Duda spotka się z prokuratorem Barskim z ostatniej chwili
Prezydent Duda spotka się z prokuratorem Barskim

Prezydent Andrzej Duda spotka się z Dariuszem Barskim.

Grecja: Startują manewry lotnicze NATO z udziałem Polski. Turcja odmówiła udziału z ostatniej chwili
Grecja: Startują manewry lotnicze NATO z udziałem Polski. Turcja odmówiła udziału

Lotnicze manewry NATO Ramstein Flag 24 startują w poniedziałek w bazie lotniczej Andrawida na Peloponezie w Grecji - poinformowało dowództwo powietrzne NATO. Ćwiczenia potrwają do 11 października. Biorą w nich udział maszyny z 12 krajów, w tym z Polski. Turcja zrezygnowała z udziału w wydarzeniu.

W Pałacu Buckingham zawrzało. Kate i William mówią stanowcze nie pilne
W Pałacu Buckingham zawrzało. Kate i William mówią stanowcze "nie"

W Pałacu Buckingham znów zapanowała napięta sytuacja. Oczy całego świata śledzą z uwagą losy księżnej Kate i króla Karola III, którzy od kilku miesięcy zmagają się z choroba nowotworową. Ostatnio z Pałacu popłynęło parę optymistycznych informacji, ale sytuacja wciąż jest poważna, nie pomagają też niepokoje, które wstrząsają rodziną królewską za sprawą młodszego syna króla Karola – księcia Harry'ego.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Po upływie 1,5 roku dyr. regionalny S&P tłumaczy się z upolitycznionego ratingu Polski

Kilka dni temu w polskim wydaniu Forbsa ukazał się wywiad z dyrektorem regionalnym agencji ratingowej Standard & Poor’s Marcinem Petrykowskim, który próbuje wyjaśnić co było powodem obniżenia ratingu Polski przez tę agencję w połowie stycznia 2016 roku.
 Zbigniew Kuźmiuk: Po upływie 1,5 roku dyr. regionalny S&P tłumaczy się z upolitycznionego ratingu Polski
/ Pixabay.com/CC0

Ta decyzja agencji została oceniona wówczas przez wielu ekspertów jako polityczna, ponieważ nowy rząd zaledwie rozpoczął swoje funkcjonowanie, a sytuacja makroekonomiczna nie uległa pogorszeniu.

Mimo tego S&P obniżyła ocenę ratingową Polski z A- do BBB+ dla długoterminowych zobowiązań w walutach obcych oraz z A do A-1 dla zobowiązań długoterminowych w walucie krajowej i z A- do A-2 dla zobowiązań krótkoterminowych w walucie krajowej, a perspektywę ratingu z pozytywnej na negatywną, a więc aż o 2 poziomy.

Szczególnie to ostatnie posunięcie było bardzo drastyczne, ponieważ z reguły agencje obniżają perspektywę ratingu stopniowo najpierw z pozytywnej na stabilną, a jeżeli sytuacja się nie poprawia, dopiero wtedy ze stabilnej na negatywną.

2. Decyzję o obniżeniu ratingu agencja S&P podjęła, chociaż w swoim raporcie nie zmieniła ocen Polski w żadnym z kluczowych kryteriów oceny ratingowej stosowanych według swojej metodologii w stosunku do raportu z sierpnia 2015 roku.

Podtrzymała, więc neutralną ocenę uwarunkowań instytucjonalnych, polityki fiskalnej, sytuacji makroekonomicznej, otoczenia zewnętrznego oraz podkreśliła jako silny punkt politykę monetarną.

Zdaniem agencji stabilna miała być sytuacja budżetowa i zadłużenie, które w relacji do PKB miało pozostawać w przedziale od 51,7 do 52% PKB (a więc znacznie poniżej 60% PKB będącego jednym z tzw. kryteriów fiskalnych z Maastricht), ujemny bilans obrotów bieżących miał pozostawać w bezpiecznych granicach 1,3-1,8% PKB (przyjmuje się, że zagrożenia mogą się pojawiać wtedy, kiedy ten wskaźnik przekracza 5% PKB), bezrobocie miało spaść do 7,7% w roku 2019, udział inwestycji w PKB miał wzrosnąć z 20,7% w 2016 roku do 21,6% w roku 2019, wreszcie eksport miał rosnąć z 48,9% do 49,9% PKB, a bezpośrednie inwestycje zagraniczne miały się utrzymywać na poziomie 1,2% PKB.

Co więc było przyczyną obniżenia ratingu skoro ani stan gospodarki, ani polityka fiskalna, ani wreszcie polityka monetarna?

Otóż zdaniem agencji jedyną taką przyczyną były zmiany polityczne w Polsce, w tym w szczególności szereg działań legislacyjnych podjętych przez większość parlamentarną istotnie zmieniających sferę instytucjonalną.

3. Od tego czasu agencja S& P już dwukrotnie poprawiała ratingi naszego kraju, ale nawet w tym wywiadzie, dyrektor regionalny nie chce przyznać, że obniżenie ratingu naszego kraju ze stycznia 2016, było decyzją błędną.

Nie przekonują go ani zmiany poziomu wzrostu PKB w 2017 roku z wcześniej przewidywanego wynoszącego 3, 4% do 4%, ani gwałtowny przyrost inwestycji greenfield w 2016 roku do 9,9 mld USD (o 74%), ani wzrost kapitalizacji spółek na warszawskiej giełdzie o blisko 100 mld zł.

Twierdzi, że decyzja agencji S&P ze stycznia była słuszna i nie miała nic wspólnego z tym, że jego kandydatura na szefa warszawskiej giełdy, nie uzyskała poparcia polskiego rządu.

Teraz agencja poprawia ratingi Polski, ponieważ wprawdzie niepokój wokół zmian w sądownictwie pozostaje, ale bardzo stabilna jest sytuacja finansów publicznych (deficyt sektora finansów publicznych znajduje się wyraźnie poniżej 3% PKB), a NBP prowadzi klasyczną politykę monetarną.

Upolitycznioną decyzję S&P ze stycznia 2016 roku widać teraz jak na dłoni, ale dyrektor regionalny tej agencji ciągle idzie w zaparte.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe