Pracownicy Elektrowni Rybnik demonstrowali w obronie miejsc pracy

26 września pracownicy Elektrowni Rybnik demonstrowali przed tamtejszym magistratem. Powód protestu to decyzja PGE GiEK o przedwczesnym zamknięciu tego zakładu. Podczas trwającej w tym samym czasie sesji Rady Miasta rybniccy radni jednogłośnie przyjęli apel do premiera Donalda Tuska, w którym skrytykowali plany likwidacji elektrowni.
Demonstracja pracowników Elektrowni Rybnik Pracownicy Elektrowni Rybnik demonstrowali w obronie miejsc pracy
Demonstracja pracowników Elektrowni Rybnik / fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

– Ta decyzja jest szkodliwa dla nas, dla miasta i dla regionu. Staniemy się drugim Wałbrzychem. Musimy bronić swojego regionu, miejsc pracy, swoich rodzin – powiedział w trakcie pikiety Ireneusz Oleksik, przewodniczący „Solidarności” w Elektrowni Rybnik.

Dramatyczna sytuacja

Demonstranci zgromadzili się przed rybnickim urzędem na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta, której jednym z głównych tematów była dramatyczna sytuacja elektrowni. Związkowcy podkreślali, że jeśli decyzja o likwidacji ich zakładu nie zostanie wycofana, przeprowadzą kolejne akcje protestacyjne. Jako miejsce ewentualnych protestów wskazali m.in. Warszawę oraz Bełchatów, gdzie siedzibę ma spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do której należy Elektrownia Rybnik.

Delegacja związków zawodowych z rybnickiej elektrowni uczestniczyła w obradach Rady Miasta. Ireneusz Oleksik przedstawił radnym wspólne stanowisko strony społecznej. Wskazał, że wcześniejsza likwidacja elektrowni będzie oznaczała nie tylko utratę miejsc pracy załogi zakładu, ale również upadek wielu firm działających w jej otoczeniu. – W Elektrowni jest to ponad 500 miejsc pracy. Przy elektrowni znajduje się wiele współpracujących z nią firm i zakładów, które również przestaną istnieć, ponieważ ich usługi opierają się głównie o zlecenia uzyskiwane z naszej elektrowni – powiedział przewodniczący.

Zaznaczył również, że Elektrownia Rybnik spala rocznie ok. 1,5 mln ton węgla. Jej wcześniejsze zamknięcie będzie oznaczało utratę możliwości zbytu dla surowca wydobywanego w polskich kopalniach. Ireneusz Oleksik zaznaczył, że decyzja PGE GiEK jest sprzeczna z Umową Społeczną dotycząca transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz niektórych procesów transformacji województwa śląskiego. Punkt 9 tego porozumienia mówi, że „funkcjonowanie Elektrowni Rybnik w oparciu o węgiel kamienny będzie zapewnione do 2030 roku” i że „w roku 2029 dokonana zostanie analiza możliwości dalszego funkcjonowania elektrowni”. Choć umowa społeczna została podpisana jeszcze przez poprzednią ekipę rządzącą, najwyżsi przedstawiciele obecnego rządu wielokrotnie deklarowali, że zapisy tego dokumentu pozostają w mocy i będą respektowane.

Apel

W przedstawionym stanowisku związkowcy zwrócili również uwagę, że wyłączenie elektrowni spowoduje odcięcie znacznej części mieszkańców Rybnika od ciepła dostarczanego przez ten zakład. Chodzi przede wszystkim o dzielnicę Rybnicka Kuźnia. – Za chwilę, jeżeli te wszystkie działania będą wdrożone, a 2026 rok nie jest jakimś czasem odległym, to musimy sobie uświadomić, że nie mamy na ten moment nic co gwarantowałoby inny sposób zasilania w ciepło tej części miasta – podkreślili przedstawiciele strony społecznej.

Po wysłuchaniu stanowiska związków zawodowych rybniccy radni jednogłośnie przyjęli apel skierowany do premiera Donalda Tuska, w którym skrytykowali decyzję PGE GiEK. – „Elektrownia Rybnik od lat pełni kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego regionu oraz wspiera lokalną społeczność poprzez zatrudnienie setek osób i współpracę z wieloma firmami z branży energetycznej i sektora usług” – napisali w apelu, zaznaczając, że przedwczesne może spowodować negatywne konsekwencje dla całej polskiej energetyki.

Samorządowcy wskazali również na środki zainwestowane w rybnickiej elektrowni, które pozwalają jej spełniać wyśrubowane normy ekologiczne. Zakład posiada m.in.. kompletne instalacje mokrego odsiarczania spalin i redukcji tlenków azotu oraz odpylania. – W ostatnich latach zrealizowane inwestycje o wartości ponad 400 mln zł umożliwiają bezpieczną i efektywną pracę minimum do 2030 r. Plan zamknięcia Elektrowni Rybnik w 2025 r., ogłoszony przez prezesa PGE, wywołuje poważne obawy. Jest to decyzja nie tylko niespodziewana, ale i sprzeczna z wcześniejszymi deklaracjami” – ocenili radni. W przyjętym dokumencie zwrócili się do szefa rząd o podjęcie dialogu społecznego oraz poszanowanie umów zawartych ze stroną społeczną.

Zarząd PGE GiEK wbrew wcześniejszym zapowiedziom i porozumieniom planuje wyłączenie produkcji energii elektrycznej w Rybniku do końca 2025 roku oraz zaprzestanie produkcji ciepła do końca sierpnia roku 2026.

CZYTAJ TAKŻE: Polska firma RAFAKO złożyła wniosek o upadłość. Pracę może stracić 900 osób


 

POLECANE
Przełomowe orzeczenie SN. Prokuratura Bodnara się broni z ostatniej chwili
Przełomowe orzeczenie SN. Prokuratura Bodnara się broni

"Neosędziowie" Sądu Najwyższego bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości; stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą SN i nie jest wiążące – stwierdził minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar odnosząc się do piątkowej uchwały Izby Karnej SN ws. Dariusza Barskiego.

Przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Nerwowe oświadczenie Bodnara z ostatniej chwili
Przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Nerwowe oświadczenie Bodnara

Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne – orzekła w piątek Izba Karna Sądu Najwyższego.

Sejm ustanowił dzień Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi Wiadomości
Sejm ustanowił dzień Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi

Sejm podjął w piątek uchwałę ws. ustanowienia dnia 22 września Dniem Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi na terenach okupowanej Polski podczas II wojny światowej. Jak napisano, Sejm składa hołd "tym najsłabszym, całkowicie bezbronnym ofiarom ludobójczych zbrodni III Rzeszy".

Sąd podtrzymał decyzję. Poseł Marcin Romanowski nie zostanie aresztowany z ostatniej chwili
Sąd podtrzymał decyzję. Poseł Marcin Romanowski nie zostanie aresztowany

Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie posła Marcina Romanowskiego. Tym samym podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji w tej sprawie.

Wybitni eksperci od sztucznej inteligencji odchodzą z NCBR po decyzji rządu Tuska gorące
Wybitni eksperci od sztucznej inteligencji odchodzą z NCBR po decyzji rządu Tuska

Wybitni eksperci postanowili odejść z NCBR po budzącej kontrowersje decyzji o zmianie prezesa tej instytucji.

Producent herbatników Regionalnych ucierpiał w powodzi. Wypłaca jednak pensje i prosi o pomoc z ostatniej chwili
Producent herbatników "Regionalnych" ucierpiał w powodzi. Wypłaca jednak pensje i prosi o pomoc

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie apeluje o pomoc. W wyniku powodzi zniszczona została część zakładu. Pracodawca wypłaca jednak załodze 100 procent pensji i chce odbudować firmę.

Zastępca Bodnara do Bodnara po przełomowej uchwale SN: Nie będzie abolicji z ostatniej chwili
Zastępca Bodnara do Bodnara po przełomowej uchwale SN: Nie będzie abolicji

"Prawo złamaliście i odpowiecie za to (...) I nie będzie żadnej abolicji, nie łudźcie się" – pisze tuż po decyzji Sądu Najwyższego prok. Michał Ostrowski, zastępca Prokuratora Generalnego.

SN orzekł, że Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski. Ekspert: Ogromne konsekwencje z ostatniej chwili
SN orzekł, że Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski. Ekspert: Ogromne konsekwencje

"Dość egzotyczna interpretacja przepisów dokonana przez Adama Bodnara w celu przejęcia Prokuratury Krajowej z przyczyn politycznych, nie znalazła uznania w oczach Sądu Najwyższego" – komentuje decyzję Sądu Najwyższego mecenas Bartosz Lewandowski.

Sąd Najwyższy: Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy: Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski

Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne – orzekła w piątek Izba Karna Sądu Najwyższego.

Nowe świadczenie w wysokości ponad 2,5 tys. złotych. Sejm podjął decyzję z ostatniej chwili
Nowe świadczenie w wysokości ponad 2,5 tys. złotych. Sejm podjął decyzję

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o rencie socjalnej. Zakłada ona wypłatę dodatku dopełniającego 2520 zł osobom uprawnionym do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji. Dodatek ma być wypłacony w maju 2025 r. z wyrównaniem od stycznia.

REKLAMA

Pracownicy Elektrowni Rybnik demonstrowali w obronie miejsc pracy

26 września pracownicy Elektrowni Rybnik demonstrowali przed tamtejszym magistratem. Powód protestu to decyzja PGE GiEK o przedwczesnym zamknięciu tego zakładu. Podczas trwającej w tym samym czasie sesji Rady Miasta rybniccy radni jednogłośnie przyjęli apel do premiera Donalda Tuska, w którym skrytykowali plany likwidacji elektrowni.
Demonstracja pracowników Elektrowni Rybnik Pracownicy Elektrowni Rybnik demonstrowali w obronie miejsc pracy
Demonstracja pracowników Elektrowni Rybnik / fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

– Ta decyzja jest szkodliwa dla nas, dla miasta i dla regionu. Staniemy się drugim Wałbrzychem. Musimy bronić swojego regionu, miejsc pracy, swoich rodzin – powiedział w trakcie pikiety Ireneusz Oleksik, przewodniczący „Solidarności” w Elektrowni Rybnik.

Dramatyczna sytuacja

Demonstranci zgromadzili się przed rybnickim urzędem na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta, której jednym z głównych tematów była dramatyczna sytuacja elektrowni. Związkowcy podkreślali, że jeśli decyzja o likwidacji ich zakładu nie zostanie wycofana, przeprowadzą kolejne akcje protestacyjne. Jako miejsce ewentualnych protestów wskazali m.in. Warszawę oraz Bełchatów, gdzie siedzibę ma spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do której należy Elektrownia Rybnik.

Delegacja związków zawodowych z rybnickiej elektrowni uczestniczyła w obradach Rady Miasta. Ireneusz Oleksik przedstawił radnym wspólne stanowisko strony społecznej. Wskazał, że wcześniejsza likwidacja elektrowni będzie oznaczała nie tylko utratę miejsc pracy załogi zakładu, ale również upadek wielu firm działających w jej otoczeniu. – W Elektrowni jest to ponad 500 miejsc pracy. Przy elektrowni znajduje się wiele współpracujących z nią firm i zakładów, które również przestaną istnieć, ponieważ ich usługi opierają się głównie o zlecenia uzyskiwane z naszej elektrowni – powiedział przewodniczący.

Zaznaczył również, że Elektrownia Rybnik spala rocznie ok. 1,5 mln ton węgla. Jej wcześniejsze zamknięcie będzie oznaczało utratę możliwości zbytu dla surowca wydobywanego w polskich kopalniach. Ireneusz Oleksik zaznaczył, że decyzja PGE GiEK jest sprzeczna z Umową Społeczną dotycząca transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz niektórych procesów transformacji województwa śląskiego. Punkt 9 tego porozumienia mówi, że „funkcjonowanie Elektrowni Rybnik w oparciu o węgiel kamienny będzie zapewnione do 2030 roku” i że „w roku 2029 dokonana zostanie analiza możliwości dalszego funkcjonowania elektrowni”. Choć umowa społeczna została podpisana jeszcze przez poprzednią ekipę rządzącą, najwyżsi przedstawiciele obecnego rządu wielokrotnie deklarowali, że zapisy tego dokumentu pozostają w mocy i będą respektowane.

Apel

W przedstawionym stanowisku związkowcy zwrócili również uwagę, że wyłączenie elektrowni spowoduje odcięcie znacznej części mieszkańców Rybnika od ciepła dostarczanego przez ten zakład. Chodzi przede wszystkim o dzielnicę Rybnicka Kuźnia. – Za chwilę, jeżeli te wszystkie działania będą wdrożone, a 2026 rok nie jest jakimś czasem odległym, to musimy sobie uświadomić, że nie mamy na ten moment nic co gwarantowałoby inny sposób zasilania w ciepło tej części miasta – podkreślili przedstawiciele strony społecznej.

Po wysłuchaniu stanowiska związków zawodowych rybniccy radni jednogłośnie przyjęli apel skierowany do premiera Donalda Tuska, w którym skrytykowali decyzję PGE GiEK. – „Elektrownia Rybnik od lat pełni kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego regionu oraz wspiera lokalną społeczność poprzez zatrudnienie setek osób i współpracę z wieloma firmami z branży energetycznej i sektora usług” – napisali w apelu, zaznaczając, że przedwczesne może spowodować negatywne konsekwencje dla całej polskiej energetyki.

Samorządowcy wskazali również na środki zainwestowane w rybnickiej elektrowni, które pozwalają jej spełniać wyśrubowane normy ekologiczne. Zakład posiada m.in.. kompletne instalacje mokrego odsiarczania spalin i redukcji tlenków azotu oraz odpylania. – W ostatnich latach zrealizowane inwestycje o wartości ponad 400 mln zł umożliwiają bezpieczną i efektywną pracę minimum do 2030 r. Plan zamknięcia Elektrowni Rybnik w 2025 r., ogłoszony przez prezesa PGE, wywołuje poważne obawy. Jest to decyzja nie tylko niespodziewana, ale i sprzeczna z wcześniejszymi deklaracjami” – ocenili radni. W przyjętym dokumencie zwrócili się do szefa rząd o podjęcie dialogu społecznego oraz poszanowanie umów zawartych ze stroną społeczną.

Zarząd PGE GiEK wbrew wcześniejszym zapowiedziom i porozumieniom planuje wyłączenie produkcji energii elektrycznej w Rybniku do końca 2025 roku oraz zaprzestanie produkcji ciepła do końca sierpnia roku 2026.

CZYTAJ TAKŻE: Polska firma RAFAKO złożyła wniosek o upadłość. Pracę może stracić 900 osób



 

Polecane
Emerytury
Stażowe