Hiszpańska telewizja zrobiła reportaż o polskim piłkarzu. „Byłem lepszy od Lewandowskiego”

Robert Lewandowski od niemal dekady jest w czołówce najlepszych piłkarzy świata. Polak o swoim talencie dał znać już w Zniczu Pruszków i Lechu Poznań. Dobre wyniki na krajowych boiskach poskutkowały transferem do niemieckiego BVB, z którego aktualny kapitan reprezentacji Polski powędrował na osiem lat do Bayernu Monachium, z którego dopiero w tym roku odszedł do Barcelony.
Od trzech lat Lewandowski jest o krok od Złotej Piłki. Gra w kolejnym legendarnym europejskim klubie i pobija rekordy w reprezentacji Polski. Co by jednak było, gdyby obok Lewandowskiego w ataku grał drugi piłkarz jego klasy lub bardzo zbliżonej?
Robert Lewandowski i Dawid Janczyk
Taki scenariusz to wcale żadne marzenia. Można powiedzieć, że taka możliwość była na wyciągnięcie ręki. Mowa tu o Dawidzie Janczyku, który start kariery miał obiecujący, lecz zbliżające się zakończenie można uznać w kategoriach rozczarowania. Janczyk szybko zadebiutował w Ekstraklasie, był gwiazdą młodzieżowej reprezentacji Polski i jej najlepszym strzelcem. Prędko z Polski powędrował do CSKA Moskwa i nie brak opinii, że to był jeden z pierwszych jego błędów w karierze.
Mimo wszystko głównym powodem upadku Janczyka były problemy z alkoholem. Piłkarz, który niegdyś miał być siłą ataku reprezentacji, aktualnie gra w… klasie okręgowej (piąty szczebel rozgrywek w Polsce). Napastnik wystąpił w reportażu hiszpańskiej telewizji Movistar+, gdzie powiedział, że był lepszy od Roberta Lewandowskiego.
– Uważam, że byłem lepszy od Lewandowskiego. Wtedy przyszedł do mnie prezydent klubu, a Robert grał w zespole rezerw. Nie potrzebowali go wtedy w Legii. A ja czułem się wtedy jak najlepszy piłkarz na świecie – wspomina zawodnik.
Aktualnie Janczyk uważa, że Robert Lewandowski jest najlepszym piłkarzem na świecie.
– Dla mnie Lewandowski jest najlepszym graczem na świecie. Jestem zły, bo wiem, że mógłbym być na jego miejscu. Przestałem pić, ponieważ muszę zacząć walczyć o swoje życie – powiedział.