„To niepoprawne, wręcz perwersyjne”. Putin ostro zrugał Macrona

Macron krytykuje Putina
W czwartek prezydent Francji oskarżył Rosję o wykorzystywanie konfliktu w Górskim Karabachu do destabilizacji i wywołania zamieszek w południowej części Kaukazu. Dodał, że Putin „wyraźnie rozgrywa sytuację z Azerbejdżanem przy wsparciu Turcji”. Jego zdaniem te działania prowadzą do "osłabienia i podzielenia wszystkich".
Jesteśmy po stronie Armenii. Kraj ten po raz pierwszy doświadczył wojny dwa lata temu z winy Azerbejdżanu. We wrześniu Azerbejdżan rozpoczął nową ofensywę. Wyraźnie ją potępiliśmy
– skomentował prezydent Francji. Przypomniał również wsparcie Francji dla Armenii i wizytę w Paryżu premiera tego kraju Nikoli Paszyniana.
Nie opuścimy Armenii
– zapewnił Macron.
Ostra odpowiedź z Moskwy
Tymczasem Putin postanowił odpowiedzieć Macronowi na spotkaniu Wspólnoty Niepodległych Państw. Jego wypowiedź cytuje państwowa rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti.
Zdziwiłem się, czytając niektóre komentarze prezydenta Francji dotyczące wyników spotkania z 6 października. Myślę, że te wypowiedzi... Brakuje w nich zrozumienia genezy i przebiegu konfliktu, jak i stanowiska zaangażowanych stron. Te słowa zabrzmiały niepoprawnie, powiedziałbym wręcz perwersyjnie. Są nie do przyjęcia
– dosadnie stwierdził Putin. Dodał, że na pewno „będzie okazja o tym porozmawiać z Macronem”.
Rosja zawsze dążyła do rozwiązywania wszelkich konfliktów, w tym tych związanych z Karabachem
– podsumował prezydent Rosji.