412 lat temu Polacy zajęli Kreml
Po jednej z najbardziej spektakularnych bitew w polskiej historii - 4 lipca pod Kłuszynem wojska hetmana Stanisława Żółkiewskiego pobiły kilkukrotnie liczniejsze siły rosyjskie. Konsekwencją tego zwycięstwa, 3 miesiące później Polacy triumfalnie wkroczyli na moskiewski Kreml, którego stali się gospodarzami.
W 1611 roku miał miejsce tzw. Hołd Ruski, kiedy to carowie Szujscy złożyli hołd polskiemu królowi Zygmuntowi III Wazie. Hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski odbył wjazd tryumfalny na Zamek Królewski, wiodąc ze sobą uwięzionych: cara rosyjskiego Wasyla IV Szujskiego, jego braci: Dymitra Szujskiego z żoną – wielką księżną Jekatieriną Grigoriewną, córką Grigorija Maluty Skuratowa i Iwana Pugowkę Szujskiego, Michaiła Szeina, niekanonicznego patriarchę moskiewskiego i całej Rusi Filareta.
Żółkiewski przedstawił ich Senatowi. Przed Zygmuntem III na tronie car Wasyl IV dotknął ziemi prawą ręką i ją ucałował, wódz wojsk moskiewskich Dymitr Szujski bił czołem o ziemię a Iwan Szujski uczynił to trzykrotnie
Syn Zygmunta III carem
Bojarzy rosyjscy byli pod takim wrażeniem, że 6 tysięcy husarzy było w stanie pokonać liczące 5 razy więcej oddziały moskiewskie, że podjęli decyzję o usunięciu z tronu Wasyla IV Szujskiego. Zgodzili się tym samym, by carem został syn Zygmunta III Wazy, królewicz Władysław, który miał przejść na prawosławie, a między obu państwami miał być zawarty pokój na następujących warunkach: brak strat terytorialnych, a urzędy w Moskwie miały być obsadzane wyłącznie przez Rosjan.
Warunki te nie zostały jednak przyjęte przez króla Zygmunta III, który chciał sam być na tronie moskiewskim, na co z kolei nie zgodzili się Rosjanie. W związku z tym przeciwko Polakom wybuchło powstanie, które zakończyło się sukcesem Rosjan. Walki pomiędzy wojskami polsko - rosyjskimi trwały aż do 1634 roku - wtedy został podpisany pokój w Polanowie, a polski król zrzekł się pretensji do tronu moskiewskiego.