Robotnicze powstanie w Poznaniu – 28 czerwca 1956

28 czerwca 1956 roku pracownicy poznańskich zakładów pracy wyszli na ulice, aby wyrazić swoje niezadowolenie z warunków życia, upominając się o godność ludzi pracy. Najmłodszą ofiarą, która urosła do rangi symbolu był 13 letni Romek Strzałkowski, uczeń VII klasy szkoły podstawowej.
 Robotnicze powstanie w Poznaniu – 28 czerwca 1956
/ Wikipedia domena publiczna
- W dniu 28 czerwca 1956 roku w Poznaniu, robotnicy fabryki Cegielskiego, a także innych zakładów przerwali pracę i wyszli na ulicę, skandowali hasła socjalne, a także antykomunistyczne. Przed gmachem Komitetu Wojewódzkiego PZPR zgromadziło się około 100 tysięcy ludzi. W obliczu bezradności władz, protestujący wdarli się do gmachu, a następnie opanowali więzienie, budynek sądu i zaatakowali symbol ówczesnej władzy – siedzibę Urzędu Bezpieczeństwa. Poznański Czerwiec jest jednym z decydujących protestów społeczeństwa w walce o wolność. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 60. rocznicę powstania Poznańskiego Czerwca w 1956 roku składa hołd jego bohaterskim uczestnikom – czytamy w uchwale Sejmu, przyjętej przez aklamację 23 czerwca ub. r. w sprawie 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956, stwierdzającej, iż był to jeden z decydujących protestów społeczeństwa w walce o wolność.

Bunt wybuchł z poczucia krzywdy i bezradności. O swym niezadowoleniu robotnicy poznańskich zakładów pracy informowali wcześniej władze – bezskutecznie. Premier Józef Cyrankiewicz w przemówieniu radiowym zapowiedział, że: „każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie”.

Protesty, kolejne rozmowy czy wyjazdy delegacji do Warszawy nie przynosiły efektów. Fiasko rozmów delegacji poznańskich robotników z władzami centralnymi, które odbyły się 26 czerwca 1956 roku w Warszawie było bezpośrednią przyczyną podjęcia decyzji o wyjściu na ulicę.
 
Strajk rozpoczął się w zakładach Hipolita Cegielskiego, ówcześnie Zakładach im. Stalina. W czwartek 28 czerwca pracownicy Zakładów Hipolita Cegielskiego rozpoczęli rano wiec i manifestację – wyszli z zakładu, udając się pod siedzibę Miejskiej Rady Narodowej oraz KW PZPR. Dołączyli pracownicy innych poznańskich zakładów pracy.
 
Demonstracja stopniowo nabierała charakteru narodowego i antykomunistycznego. W okolicach wojewódzkiego Komitetu Urzędu ds. Bezpieczeństwa Publicznego doszło do walk pomiędzy cywilami a funkcjonariuszami UB.
 
Po bitwie o gmach UBP do miasta wkroczyły czołgi dywizji pancernej IV Korpusu Armijnego Okręgu śląskiego. Po kilku godzinach do miasta ściągnięto 10 tysięcy żołnierzy i 400 czołgów. Do 29 czerwca stłumiono wszelkie punkty oporu. Dowodził sowiecki generał Stanisław Popławski.
 
Wg. oficjalnych danych w Poznaniu zginęło co najmniej 57 osób, a  650  zostało rannych. Są też dane mówiące, iż zginęły co najmniej 74 osoby, około tysiąca zostało rannych, a setki uczestników było aresztowanych (co najmniej 250), bitych i poniżanych.
 
Najmłodszą ofiarą, która urosła do rangi symbolu, był 13 letni Romek Strzałkowski, trafiony kulą wystrzeloną z gmachu UB, kiedy podnosił z ziemi biało-czerwony sztandar, upuszczony przez ranną od postrzałów w nogi kobietę – tramwajarkę Helenę Przybyłek.
 
Kiedy ludzie ginęli na ulicach Poznania ówczesny premier Józef Cyrankiewicz w przemówieniu radiowym powiedział: „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie”.
 /k

Tutaj przeczytaj więcej...


 

 

POLECANE
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie

W Niemczech rośnie problem z brakiem wykwalifikowanych pracowników. Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW), tylko w 2024 roku nieobsadzonych pozostało ponad 260 tysięcy stanowisk w dziesięciu kluczowych branżach.

ZUS wydał ważny komnikat Wiadomości
ZUS wydał ważny komnikat

ZUS ostrzega przed nową falą oszustw. Do wielu Polaków trafiają wiadomości e-mail, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalna korespondencja z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W rzeczywistości to próba wyłudzenia danych osobowych oraz numerów kont bankowych.

REKLAMA

Robotnicze powstanie w Poznaniu – 28 czerwca 1956

28 czerwca 1956 roku pracownicy poznańskich zakładów pracy wyszli na ulice, aby wyrazić swoje niezadowolenie z warunków życia, upominając się o godność ludzi pracy. Najmłodszą ofiarą, która urosła do rangi symbolu był 13 letni Romek Strzałkowski, uczeń VII klasy szkoły podstawowej.
 Robotnicze powstanie w Poznaniu – 28 czerwca 1956
/ Wikipedia domena publiczna
- W dniu 28 czerwca 1956 roku w Poznaniu, robotnicy fabryki Cegielskiego, a także innych zakładów przerwali pracę i wyszli na ulicę, skandowali hasła socjalne, a także antykomunistyczne. Przed gmachem Komitetu Wojewódzkiego PZPR zgromadziło się około 100 tysięcy ludzi. W obliczu bezradności władz, protestujący wdarli się do gmachu, a następnie opanowali więzienie, budynek sądu i zaatakowali symbol ówczesnej władzy – siedzibę Urzędu Bezpieczeństwa. Poznański Czerwiec jest jednym z decydujących protestów społeczeństwa w walce o wolność. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 60. rocznicę powstania Poznańskiego Czerwca w 1956 roku składa hołd jego bohaterskim uczestnikom – czytamy w uchwale Sejmu, przyjętej przez aklamację 23 czerwca ub. r. w sprawie 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956, stwierdzającej, iż był to jeden z decydujących protestów społeczeństwa w walce o wolność.

Bunt wybuchł z poczucia krzywdy i bezradności. O swym niezadowoleniu robotnicy poznańskich zakładów pracy informowali wcześniej władze – bezskutecznie. Premier Józef Cyrankiewicz w przemówieniu radiowym zapowiedział, że: „każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie”.

Protesty, kolejne rozmowy czy wyjazdy delegacji do Warszawy nie przynosiły efektów. Fiasko rozmów delegacji poznańskich robotników z władzami centralnymi, które odbyły się 26 czerwca 1956 roku w Warszawie było bezpośrednią przyczyną podjęcia decyzji o wyjściu na ulicę.
 
Strajk rozpoczął się w zakładach Hipolita Cegielskiego, ówcześnie Zakładach im. Stalina. W czwartek 28 czerwca pracownicy Zakładów Hipolita Cegielskiego rozpoczęli rano wiec i manifestację – wyszli z zakładu, udając się pod siedzibę Miejskiej Rady Narodowej oraz KW PZPR. Dołączyli pracownicy innych poznańskich zakładów pracy.
 
Demonstracja stopniowo nabierała charakteru narodowego i antykomunistycznego. W okolicach wojewódzkiego Komitetu Urzędu ds. Bezpieczeństwa Publicznego doszło do walk pomiędzy cywilami a funkcjonariuszami UB.
 
Po bitwie o gmach UBP do miasta wkroczyły czołgi dywizji pancernej IV Korpusu Armijnego Okręgu śląskiego. Po kilku godzinach do miasta ściągnięto 10 tysięcy żołnierzy i 400 czołgów. Do 29 czerwca stłumiono wszelkie punkty oporu. Dowodził sowiecki generał Stanisław Popławski.
 
Wg. oficjalnych danych w Poznaniu zginęło co najmniej 57 osób, a  650  zostało rannych. Są też dane mówiące, iż zginęły co najmniej 74 osoby, około tysiąca zostało rannych, a setki uczestników było aresztowanych (co najmniej 250), bitych i poniżanych.
 
Najmłodszą ofiarą, która urosła do rangi symbolu, był 13 letni Romek Strzałkowski, trafiony kulą wystrzeloną z gmachu UB, kiedy podnosił z ziemi biało-czerwony sztandar, upuszczony przez ranną od postrzałów w nogi kobietę – tramwajarkę Helenę Przybyłek.
 
Kiedy ludzie ginęli na ulicach Poznania ówczesny premier Józef Cyrankiewicz w przemówieniu radiowym powiedział: „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie”.
 /k

Tutaj przeczytaj więcej...


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe