„Wyjący popier*****cy, (…) gnida z Żoliborza”. Główna inwentaryzator nie pracuje już w Muzeum Powstania Warszawskiego
Jak wynika ze screenów opublikowanych w sieci, w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej pracownica Muzeum Powstania Warszawskiego Anna Grzechnik miała opublikować na Facebooku skandaliczny, nienawistny wpis. Po tym, jak jej komentarz rozniósł się po sieci, a wiele osób apelowało do władz instytucji o zakończenie z nią współpracy, Grzechnik miała przeprosić za swoje zachowanie. Usunęła także swoje konta w mediach społecznościowych.
„Wyjący popier*****cy, szkoda, żeście wszyscy wtedy nie spadli, a zwłaszcza ta gnida z Żoliborza” – brzmi treść skandalicznego wpisu Anny Grzechnik.
Dzień dobry. Informujemy, że umowa między Muzeum Powstania Warszawskiego a Anną Grzechnik została rozwiązana
– pisze dziś Muzeum Powstania Warszawskiego.
Lech Kaczyński
Co warte przypomnienia, o powstanie instytucji, w której obecnie pracuje p. Grzechnik, bardzo zabiegał tragicznie zmarły w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem prezydent Lech Kaczyński.
Pamiętacie!? Przeprosiny nie wystarczyły i Anna Grzechnik nie jest już pracownikiem @1944pl ! @JanOldakowski dziękuję! https://t.co/AtGJ1XIzBx pic.twitter.com/zsIaOT2guE
— MartynaBP #MuremZaPolskimMundurem (@bp_martyna) June 14, 2022