"Ta smutna przepowiednia spełnia się na naszych oczach". Michał Kamiński przytacza słowa Lecha Kaczyńskiego

W piątek 4 lutego Senat RP bez głosów sprzeciwu przeszła uchwała wyrażająca stanowisko Polski wobec konfliktu na Ukrainie. Senat zadeklarował, że Polska nadal będzie zapewniać ukraińskiemu państwu polityczne i finansowe wsparcie.
Dziś, gdy Ukraina stanęła wobec śmiertelnego niebezpieczeństwa – groźby kolejnej inwazji – jest szczególnie ważne, by władze Rzeczypospolitej niezawodnie wspierały naszego sąsiada. Nie ma bowiem bezpiecznej Polski bez niepodległej Ukrainy.
- można przeczytać w uchwale Senatu RP.
Przy okazji debaty nad poparciem dla Ukrainy w mocno koncyliacyjnym tonie wypowiadał się znany z krytycznego stosunku do polityków obozu rządzącego, Wicemarszałek Senatu, Michał Kamiński.
Przychodzą takie chwile w życiu państw i narodów, w których legitymacje partyjne nie mają kompletnie żadnego znaczenia. Przychodzą takie chwile w dziejach państw i narodów w których rozstrzyga się ich los i każdy świadomy Polak nie ma wątpliwości, że to, co dzieje się na wschodnich granicach państwa ukraińskiego bezpośrednio dotyczy życia, bezpieczeństwa i przyszłości każdego obywatela Rzeczpospolitej.
- mówił polityk Unii Europejskich Demokratów.
Kamiński odwołał się też do słów Lecha Kaczyńskiego, które zostały wypowiedziane w czasie jego wizyty w Tibilisi w czasie rosyjskiego ataku na Gruzję w 2008 r.
Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może przyjść czas na mój kraj, na Polskę.
- mówił wtedy prezydent Kaczyński.
Michał Kamiński w Senacie przekonywał, że wizja Lecha Kaczyńskiego właśnie się spełnia.
Ta smutna przepowiednia spełnia się na naszych oczach
- stwierdził Wicemarszałek Senatu RP.